- Wzywamy rząd do uwzględnienia w przyznawanych dodatkach do wynagrodzeń wszystkich osób, które spełniają łącznie dwa kryteria: bezpośredniego kontaktu z chorymi na COVID-19 w procesie diagnostyki i leczenia oraz podwyższonego narażenia na zakażenie się w związku z wykonywaniem ww. zadań w ramach bezpośredniego kontaktu - apeluje Federacja Przedsiębiorców Polskich w liście otwartym do premiera Mateusza Morawieckiego.
Zdaniem FPP konieczne jest wsparcie pracy wszystkich osób bezpośrednio opiekujących się w szpitalach pacjentami chorymi na COVID-19, a w ten sposób można zrekompensować ich nadzwyczajny wysiłek i stres. "Dzięki wprowadzonej zmianie okażemy szacunek, ponieważ dla ratowania innych bardzo często osoby te ograniczają życie rodzinne i ponoszą we własnym zakresie dodatkowe koszty" - czytamy w liście.
Federacja uważa, że ograniczenie dodatków jedynie do części osób opiekujących się pacjentami, jest niesprawiedliwe.
"W procesie leczenia osób, co do których istnieje podejrzenie zarażenia wirusem, zaangażowani są lekarze, pielęgniarki, laboranci, sanitariusze i salowe, osoby transportujące chorych. Wszyscy oni tworzą jeden zespół ratujący zdrowie i życie pacjentów oddziałów zakaźnych, a ich działania są ściśle ze sobą powiązane w procesie leczenia. Brak którejkolwiek z tych osób w szpitalu natychmiast skutkuje dezorganizacją procesu leczniczego i jest realnym zagrożeniem dla funkcjonowania całego systemu ochrony zdrowia" - podkreśla Federacja w liście do premiera.
W środę przewodnicząca senackiej komisji zdrowia Beata-Małecka Libera zaapelowała o publikację ustawy covidowej, która przewiduje dodatki finansowe dla wszystkich zawodów medycznych. - Apelujemy, żeby ta ustawa była opublikowana i żeby te dodatki dla wszystkich zawodów medycznych, w tym dla diagnostów laboratoryjnych wróciły w tej formie, w której brzmiały - podkreśliła.