Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Karolina Wysota
Karolina Wysota
|
aktualizacja

"PiS spił śmietankę". Trudne zadanie dla nowej władzy

917
Podziel się:

PiS zostawia gospodarkę w stanie "do remontu". Zdaniem ekonomistów nowy rząd powinien skoncentrować się na inwestycjach i eksporcie. Przyszły rok nie będzie sprzyjał oszczędzaniu. Problemy budżetowe poddadzą koalicję próbie czasu.

"PiS spił śmietankę". Trudne zadanie dla nowej władzy
Po ośmiu latach rządów PiS gospodarka wymaga remontu. To zadanie dla nowego rządu Donalda Tuska (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Zdaniem ekonomistów, łatwo rządzić nie będzie, bo choć gospodarka na pierwszy rzut oka jest w niezłym stanie, to wymaga głębokich przemian. 

Rząd PiS spił śmietankę. Zostawia gospodarczy okręt z niewymienionym olejem w silniku, nadwyrężonymi mechanizmami i zdemotywowaną załogą. Niby wszystko działa, ale ryzyko poważnej awarii wzrosło — ocenia Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Psycholog Igi Świątek o zarobkach, podatkach i hejcie w sporcie - Daria Abramowicz - Biznes Klasa #6

Obiecujące wskaźniki. Liczby nie rozwiązują problemów  

Spójrzmy na liczby. Według unijnych prognoz polska gospodarka, której wartość w 2022 r. przekroczyła 3 bln zł, w tym roku urośnie o 0,4 proc., a w przyszłym i kolejnym — odpowiednio o 2,7 i 3,2 proc.

Zdaniem ekspertów z Polskiego Instytutu Ekonomicznego odbicie będzie powolne. Na eksporcie cieniem będą się kłaść słabe perspektywy rozwoju Unii Europejskiej, natomiast wzrostowi konsumpcji Polaków sprzyjać będą wydatki fiskalne państwa.

Jeśli chodzi o dynamikę PKB, mamy pierwszy kwartał wzrostów. Gospodarka zaczęła rosnąć, inflacja spada, a więc zaczną rosnąć płace realne. Wszystko wskazuje, że w końcu ruszą inwestycje. Mamy postęp w sprawie Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Coś zaczyna się dziać w samorządach, a firmy, które śpią na gotówce, wyprzedały się z zapasów i powoli powinny zacząć inwestować — analizuje dr hab. Jacek Tomkiewicz, prof. Akademii Leona Koźmińskiego (ALK). 
Strategia zarządzania długiem publicznym pokazuje, że jedziemy po bandzie. Według metodyki Eurostatu dochodzimy do 59 proc. PKB (utrzymywanie poziomu długu publicznego przekraczającego wartość 60 proc. PKB daje podstawę do uruchomienia procedury nadmiernego deficytu przez Unię — przyp. red.). Jeśli nowy rząd przejmie się tym na poważnie i zacznie ciąć wydatki, to nie wiemy, czy koalicja przetrwa — mówi prof. ALK.

Z kolei Sobiesław Kozłowski, ekspert Noble Securites, nie ma wątpliwości, że nasze potrzeby pożyczkowe oraz koszty obsługi długu będą rosły. 

— 225 mld zł zrolowanych obligacji w tym roku to relatywnie sporo, a przeszłoroczne wybory samorządowe i do Parlamentu Europejskiego nie będą sprzyjały zaciskaniu pasa. Poważnie grozi nam procedura nadmiernego deficytu — ostrzega.

Nasza wiarygodność finansowa będzie bardzo istotna, żeby przekonać inwestorów do pożyczenia pieniędzy właśnie nam. Od tego będzie zależeć przyszłość naszej gospodarki — uważa Kozłowski.

Bez zaciskania pasa się nie obejdzie. Według prof. Tomkiewicza należałoby wycofać się z niektórych obietnic wyborczych, w szczególności z podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. Jego zdaniem, skorzysta na tym głównie klasa średnia, a najbiedniejsi i tak zarabiają poniżej kwoty wolnej. W konsekwencji spadną dochody publiczne, w tym samorządów.

Trzy silniki wzrostu gospodarczego. Wszystkie powoli gasną 

Jak uważa ekonomista Pracodawców RP, nasze podstawowe silniki wzrostu gospodarczego powoli się wyczerpują. Pierwszy z nich to dynamiczny wzrost liczby ludzi w wieku produkcyjnym. W relatywnie niedługim okresie zatrudnienie skokowo wzrosło z 13 do 17 milionów osób. Obecnie trend jest odwrotny, a nasze społeczeństwo z roku na rok będzie się kurczyć. Najpierw ubędzie dramatycznie wielu ludzi w wieku produkcyjnym, a następnie ludzi ogółem. Według szacunków naszego rozmówcy na trzech konsumujących przypadnie zaledwie jeden pracownik.

Drugi silnik to wieloletnia implementacja rozwiązań zachodnich. Zdaniem Sobolewskiego i w tym przypadku potencjał wzrostu się wyczerpał. Obecnie trwa nowy wyścig, innowacyjno-technologiczny, gdzie Polska jest na szarym końcu.

Trzeci silnik to wspólny rynek, dzięki któremu produkty polskich firm mogą konkurować w krajach UE. Według Sobolewskiego on również zaczyna szwankować. Jak tłumaczy, w globalnej gospodarce narastają tendencje protekcjonistyczne (ochrona produkcji i handlu krajowego przed konkurencją zagraniczną), a nasza konkurencyjność słabnie. W regionie jesteśmy lepsi tylko od Rumunii.

Inwestycje na rozpęd? Ekonomista nie ma wątpliwości

Zdaniem ekonomisty odpowiedzią na powyższe wyzwania powinny być wspominane już wyżej inwestycje.

Potrzebujemy zastępować kurczące się zasoby na rynku pracy automatyzacją i robotyzacją procesów produkcyjnych, żeby nie tracić tempa wzrostu gospodarczego. Gdybym miał to zobrazować, powiedziałbym, że zamiast rąbać drzewo tępymi siekierami, można je naostrzyć albo zainwestować w piły mechaniczne, dzięki czemu tą samą liczbą drwali jest się w stanie wykonać więcej pracy — porównuje Sobolewski.

Zwraca uwagę, że inwestycje i aktywność zawodowa stały się priorytetem na świecie. Tymczasem my — porównuje Sobolewski — wprowadzaliśmy programy socjalne, które częściowo zniechęcają ludzi do pracy, a także doprowadziliśmy do sytuacji, w której udział inwestycji w PKB Polski wynosi zaledwie 17 proc. W ciągu kilku ostatnich lat zaliczyliśmy inwestycyjny regres, przez co plasujemy się w ogonie unijnego peletonu.

Średnia unijna wynosi tymczasem 22 proc. W "Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju", nazywanej potocznie "wielkim planem Morawieckiego", zakładano wzrost inwestycji do poziomu 25 proc. PKB. — w przeciwnym razie grozi nam wpadnięcie pułapkę średniego rozwoju. Z porażki na tym polu ustępujący rząd tłumaczy się pandemią COVID-19 i wojną w Ukrainie. Gdy jednak spojrzymy na Czechy, Węgry czy Rumunię, których te bolączki również nie ominęły, to zobaczymy, że w ich przypadku wskaźniki wahają się od 25 do 28 proc. PKB.

Pieniądze na inwestycje. Unia odkręci kurek

Wraz ze zmianą władzy do Warszawy z Brukseli napływają pierwsze dobre wieści dotyczące funduszy unijnych. W ramach KPO powinniśmy otrzymać ok. 260 mld zł (blisko 60 mld euro). Pieniądze pomogą zmniejszyć nasz inwestycyjny deficyt, ale szybko nie rozwiążą problemu.

Mamy lukę inwestycyjną wynoszącą ok. 1 bln zł (ok. 250 mld zł rocznie), powstałą wskutek 5-letnich zaniedbań. Przykładowo, w 2022 r. inwestycje wyniosły 500 mld zł (17 proc. PKB), a zgodnie z założeniami rządu PiS powinny wynieść 750 mld zł (25 proc.) — szacuje ekonomista Pracodawców RP. 

W najbliższym czasie możemy dostać zaliczkę z KPO w wysokości ok. 22 mld zł. Środki mają zostać przeznaczone na transformację energetyczną oraz odejście od paliw kopalnych z Rosji. Aby dostać resztę pieniędzy, musimy spełnić konkretne warunki, a czego nie zrobił rząd PiS. 

Zdaniem ekonomisty musimy zredukować emisyjność naszej gospodarki. Wylicza, że energetyka jądrowa będzie kosztować 400 mld zł, z kolei modernizacja sieci energetycznych, abyśmy mogli przejść na energię ze źródeł wiatrowych i słonecznych, to wydatek rzędu 150 mld zł. Oznacza to, że inwestycje są potrzebne nie tylko w energetyce. 

Konsumpcja napędza wzrost. Nie zawsze jest zdrowa

Jeśli dalej będziemy bazować na popycie wewnętrznym, a nie będziemy w odpowiednim tempie budować mocy wytwórczych, to — zdaniem Sobolewskiego — prędzej czy później pojawi się nam deficyt na rachunku obrotów handlowych. Innymi słowy: okaże się, że kupujemy za granicą to, co sami powinniśmy byli wytworzyć. 

Jeśli chodzi o eksport towarów i usług, rząd PiS w 2015 r. miał bardzo dobre warunki i prognozy gospodarcze. Kierunek rozwoju był właściwy, ale zmieniliśmy go i straciliśmy impet. Jeśli za chwilę nie wrócimy na właściwe tory, jeśli dalej będziemy koncentrować się na wydawaniu pieniędzy i nie zaczniemy inwestować, to będzie źle — ostrzega Sobolewski.

Ekonomista obawia się, że konsumpcja wewnętrzna będzie w coraz większym stopniu zaspokajana importem. Wówczas spadnie eksport, a przyszłoroczny wzrost gospodarczy będzie mniejszy od prognozowanego. Według Sobolewskiego wyniesie ok. 2,5 proc. PKB, dlatego lepiej, żeby gospodarka obrała kurs na stanie się "europejskim tygrysem", inwestującym i ekspansywnie eksportującym.

Karolina Wysota, dziennikarka money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(917)
Jarosław 2
5 miesięcy temu
Tamten rząd miał UE potwierdziła, wszystko się zgadza przyszli nieuki i pieniędzy brak to ciekawe
witoSS
6 miesięcy temu
Jak głosowaliśta, to tak będzieta mieli, aż Was zmieli.
APEL O NOWY...
6 miesięcy temu
MNIEJSZE ZAROBKI TO JEST PATRIOTYZM PRAWDZIWY !!! - ZDANIEM PEOTŁUSKA !!!! -------POLACY !!!! ZWYKLI PRACOWNICY !!! Dziękujemy Wam za wybranie PEOTŁUSKA !!! Bo Nam czyli Szefom-Biznesmenom i Korporacjom TO WY TERAZ ZABIERACIE KASĘ !!! ( teraz czyli od 8 LAT RZĄDÓW PISU !!! ) -----Od 8 LAT musimy Wam płacić coraz Większe Wynagrodzenia!!! . PIS na Zmusił byśmy się z Wami dzielili zyskami które wypracowujecie dla Nas-Biznesmenów. -----ALE ZROZUMCIE !!! MY ( SZEFOWIE ) MAMY ŻONY i DZIECI .....wiecie jakie zachcianki One Mają !!!??? a to kup im SUVA lub wyścigowe auto a to polećmy na weekend do Włoch , a to wakacje w AUSTRALLI bo nigdy kangura na żywo nie widziała Rodzinka . TO WSZYSTKO KOSZTUJE OLBRZYMIĄ KASĘ !!!! . DLATEGO POPIERAJCIE TŁUSKA - wygrał i wprowadzi Sztuczne Bezrobocie !!! i odrazu bedziemy wam płacić mniejsze pensje, zamiast średnio 4500 zł netto to 3000 zł netto !!! wiecie ile My na tym zaoszczędzimy ??? ......Stać mnie bedzie wtedy kupić mieszkania dla swych 20 letnich Córek za gotówkę w Warszawie !!! ---------------Przykład jest prosty, jeśli SZEFO ma 100 pracowników i obniży im pensję o 1500 zł to zostanie mu w kieszeni 150 tys zł miesięcznie !!! w skali roku to aż PÓŁTORA MILIONA ZŁOTYCH !!! 1'500'000 ZŁ !!! . -------------ZROZUMCIE NAS - NAS PRYWATNYCH PRZEDSIĘBORCÓW ...... MUSIMY KUPOWAĆ SUPER AUTA , JACHTY , DACZE WILLE LETNISKOWE i WILLE CAŁOROCZNE ..... PODRÓŻOWAĆ PO ŚWIECIE i ZWIEDZAĆ. ........ZAGŁOSOWAŁEŚ NA PEOTUSKA I POMOŻESZ PRZEDSIĘBIORCOM BOGACIĆ SIĘ BEZOGRANICZEŃ !!!! BRAWO ! .... Wkrótce dzięki waszym Wyborom ograniczymy wam zarobki i wytworzymy sztuczne bezrobocie ....by nareszcie zacząć wam mniej płacić ! ( skopiuj ten cały tekst i wyślij Znajomym )
NOWA DEFINICJ...
6 miesięcy temu
Zwykli LUDZIE !!! POLKI i POLACY .... PRACOWNICY !!! .....współczujmy Bogaczom !!! ....płaczmy razem z Nimi !!! ....żałujmy ich ciężkiej doli 16 lat temu , 8 lat aż do Teraz . Płaczą w swych WILLACH , płaczą w Swych Drogich Autach , płaczą Kochance na PUPĘ ....że mają taaak źle !!! ;-) .... że PIS ICH ZMUSIŁ DO PŁACENIA WIĘKSZYCH ZAROBKÓW PRACOWNIKOM ....BO PIS ZLIKWIDOWAŁ BEZROBOCIE !!! Za Tukstka 8 lat temu najczęstszym wynagrodzeniem była najniższa pensja !!!! ...... a dziś !?? Bogacze muszą płacić średnio około aż 4500 zł netto !!! ...... współczujmy Bogatym ....płaczmy w swych mieszkaniach nad ich losem , płaczmy w swych średnio 10 - 20 letnich samochodach ...... . ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------My Pracownicy jak możemy im-Bogaczom Pomóc !!?? ....tylko wten sposób że bedziemy zarabiać JAK NAJ MNIEJ !!! 2700 zł netto miesięcznie a najlepiej na 1/2 etatu a reszta pod stołem-biurkiem twego Szefa ...... ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Pamiętaj PRACOWNIKU !!! ...zanim kopniesz w Kalendarz ( czyli Umrzesz ) , zanim ci Życie przeleci na samej tylko pracy na jedzenie i opłaty za mieszkanie ...możesz zdążyć uczynić ten Gest Pomocy - Gest Solidarności z BOGACZAMI ....NIE BĄDŹ OBOJĘTNY !!! ....porozmawiaj ze swą Żoną/Mężem , z dziecmi dorosłymi , z sąsiadami ....i NAMÓW ICH BY NADAL POPIERALI TUKSTKA !!! BY WYBRALI PENSJĘ 2700 ZŁ NETTO .... BY WYBRALI ZNÓW POWSTANIE SZTUCZNEGO BEZROBOCIA ...BO BIZNESMENI KOCHAJĄ BEZROBOCIE .....wtedy pracownicy nie podskakują Szefowi ....i pracują pokornie jak sługa-niewolnik za najniższe wynagrodzenie ....byle tylko kupić jedzenie i opłacić mieszkanie/rachunki........................ -----------i tak zleci twój Pracownika dzień jak codzień ....aż czasem "miła" wiadomość cię zaskoczy....żona szefa lub córka/syn 17 letni szefa podjechał nowiutkim SUVEM ,kupionym tylko dla niego , to już trzeci SUV w rodzinie ....szef się chwali , robi wam przerwę w pracy byście pooglądali , byście chwalili-piali z zachwytu ( jak koguty i kury ) NAD NIE SWOJĄ WŁASNOŚCIĄ .... a po pracy wsiądź do swego auta-gruchota ...może się nie rozsypie , może odpali na mrozie ... może w razie kolizji ponad 15 letnie poduszki airbagi zadziałają ( chociaż producenci aut mówią że po 15 latach od daty produkcji auta poduszka Nie Ma Prawa Zadziałać , a w niektórych markach aut to nawet po 10 latach nie zadziała airbag ) .... jak widzisz Bogacze ze wszystkich stron CIĘ JEPBIĄ .... Pracujesz Uczciwie ale nic nie możesz kupić Nowego ....a jeśli już to po 10 sięęeciuuu latach składania a tak naprawdę po 20-30 latach ....gdy już ci 50siątka lub 60siątka stuknęła i Radość Zycia dawno uleciała na Tyraniu za Grosze w Pracy . ( ileż to ludzi - pokoleń się napracowało ....nic nie odłożyli a jak już to tylko mieszkanie spłacili ....dostali emeryturę 2 tys zł lub czasem 3 tys zł i "hop-kop" po 3 lub 5 latach Koniec ich Życia ....nastąpił ...nie zdążyli żyć i pobierać 30 lat emerytury ...a tak wierzyli TUSKOWI że będą zwiedzać - podróżować na "jesień życia" ................... A tym czasem w Willi biznesmena zdrowa żywność , materace ergonomiczne za 20 - 50 tys zł w łóżku , SUVY grzane fotele , najlepsi prywatni lekarze ....wszystko MA NAJ ....Z WASZEJ PRACY ....BY ŻYĆ JAK NAJDŁUŻEJ . Niby wciąż przynosicie małe zyski .... tylko skąd wasz Szefo na to wszystko ma ? ....skoro takie małe zyski mu wypracowujecie , Wy Pracownicy .... ( skopiuj ten tekst i wyślij Znajomym )
Dywizjon 303...
6 miesięcy temu
Pamiętam meserszchmita nad Anglią ...Miał z boku naklejony PLAKAT TUKSTKA ....a i pilot był podobny ...
...
Następna strona