Wtorek 30 kwietnia jest ostatnim dniem na rozliczenie podatków za 2018 r.. W tym roku skarbówka rzecz całą załatwiła za nas i w teorii i w praktyce. Podatnik nie musi robić nic, by się rozliczyć.
To fiskus w jednym naszym dokumencie PIT rozlicza wszystkie nasze należności podatkowe, również wtedy, kiedy mamy kilku pracodawców i inne dodatkowe zlecenia czy umowy o działo. Spóźnialskich więc w tym roku nie bedzie.
Fiskus przygotował propozycje deklaracji dla 23 milionów podatników. Dotyczy to osób, które rozliczają się na drukach PIT-37 i 38, a zatem przede wszystkim pracujących na umowę o pracę, dzieło, zlecenie, osiągających przychody z tytułu praw autorskich, rent lub emerytur.
- Jeśli ci podatnicy do 30 kwietnia nie zaakceptują przygotowanej deklaracji ani nie prześlą zeznania w inny sposób – np. papierowo czy za pośrednictwem e-deklaracji – wówczas przyjmiemy, że pierwotnie przygotowana deklaracja w usłudze "Twój e-PIT" jest właściwa – mówi nam Paweł Jurek z MF.
Warto jednak przed 30 kwietnia sprawdzić, jak urzędnicy poradzili sobie z tym zadaniem. Tym bardziej że to pierwszy rok działania programu "Twój e-PIT".
Na własnej skórze przekonał się o tym Sebastian Ogórek, wicenaczelny money.pl. "Rozliczyłeś swoje podatki korzystając z usługi Twój e-PIT? No to skarbówka może wisieć ci pieniądze. Tak jak mnie. Powód? Błąd w systemie przygotowanym przez Ministerstwo Finansów" – pisał w połowie marca redaktor Ogórek.
Co ważne, zwrot podatku, jaki otrzymał, był za mały. Sprawa dotyczyła tzw. kosztów uzyskania przychodów. Twórcy, czyli na przykład dziennikarze, w uproszczeniu płacą jedynie połowę podatku.
Jednak przy tworzeniu "Twojego e-PIT-u" ktoś o tej uldze zapomniał. Problem pojawiał się, gdy ktoś pracował na etacie, ale jednocześnie miał też umowę o dzieło lub zlecenie z 50-proc. kosztami uzyskania przychodów.
Ten przykład pokazuje, że nie warto pozostawić systemowi rozliczenia PIT bez kontroli. Zalogowanie się do systemu jest proste, a deklaracja przejrzysta. Warto zweryfikować czy wszystko się zgadza.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl