Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Płaca minimalna po nowemu? Związkowcy alarmują: rząd się pomylił

245
Podziel się:

Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", rośnie napięcie między związkowcami a rządem. Powodem jest minimalne wynagrodzenie na przyszły rok, które w ocenie przedstawicieli związków jest za niskie. "W grę wchodzi podwyżka o ponad 50 zł" - czytamy.

Płaca minimalna po nowemu? Związkowcy alarmują: rząd się pomylił
Premier Mateusz Morawiecki (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

Ostatni projekt rozporządzenia ws. minimalnej pensji 2024 r. wskazuje, że będzie to 4242 zł brutto od stycznia i 4300 zł brutto od lipca 2024 r. W ocenie związkowców to niewystarczająco atrakcyjne propozycje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wzrost pensji o 700 zł. Ostrzega przed skutkami decyzji rządu

Błąd w wyliczeniach? Związkowcy chcą zmian w płacy minimalnej

Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", związki zawodowe przekonują, że rząd popełnił błąd w wyliczeniach. Podkreślają, że minimalne wynagrodzenie powinno zostać powiększone o wskaźnik związany ze wzrostem PKB, przez co jego kwota wzrosłaby automatycznie o ok. 53 zł.

Różnica zdań bierze się stąd, że wspomniany wskaźnik uwzględnia się lub nie w zależności od tego, jaka jest relacja płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia w danym roku. Sęk w tym, że w tym roku płaca minimalna rosła dwa razy: od stycznia do 3490 zł brutto, a od lipca - do 3600 zł brutto i teoretycznie obie te liczby mogą być brane pod uwagę do wyliczeń - czytamy.

- Tak, mamy spór, bo my przepisy interpretujemy inaczej niż strona rządowa – potwierdza Norbert Kusiak z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Z naszych informacji wynika, że sprawą rząd ma się zająć jeszcze dzisiaj. - Niewykluczone, że przebije swoje wcześniejsze propozycje, by nie wikłać się w spory ze związkowcami - wskazuje źródło "DGP".

Pracodawcy krytykują postulat związkowców. - Z punktu widzenia gospodarki jeszcze większy wzrost minimalnego wynagrodzenia będzie tylko utrudniać wychodzenie z okresu wysokiej inflacji - zauważa Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Jeśli rząd nie uwzględni uwag związkowców, będą oni domagać się ekspertyzy prawnej Rady Dialogu Społecznego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(245)
jowita
2 tyg. temu
Rośliny doniczkowe trujące dla kota posiadają toksyny, które w naturalnym środowisku są narzędziem obronnym samej rośliny, są to zazwyczaj glikozydy, żywice, saponiny i szczawiany wapnia. Problemem w przypadku toksyn może być bardzo gwałtowna reakcja u kotów, która występuje w krótkim czasie po kontakcie z rośliną. Każda ze wskazanych substancji wywołuje też określone reakcje kociego organizmu.
Jelen
2 tyg. temu
Przygotowania poduszkowca zacznij od przygotowania masy serowej. Wszystkie jej składniki umieść w misce i zmiksuj mikserem na jednolitą masę. Formę wyłóż papierem do pieczenia wysmarowanym masłem (stroną wysmarowaną do góry). W rondelku umieść mleko i masło. Podgrzewaj na małym ogniu, aż masło się roztopi. Do miski wsyp mąkę, kakao, proszek do pieczenia, cukier waniliowy i sól. Wymieszaj. W drugiej misce ubij jajka z cukrem na puszystą masę. Dodaj mleko z masłem, zmiksuj na wolnych obrotach. Wsyp suche składniki i miksuj przez chwilę, tylko do połączenia składników. Do formy (wyłożonej papierem) wlej masę czekoladową. Masę serową przełóż do rękawa cukierniczego z dość dużym otworem. Za jego pomocą zrób kratkę z masy twarogowej na cieście czekoladowym. Jeśli nie masz rękawa, możesz użyć łyżki. Wtedy poduszkowiec będzie wyglądać jak łaciata krówka.
luis
2 tyg. temu
Czarne koty odgrywają różnorodne i często przeciwstawne role w różnych kulturach na całym świecie. Od symboli pecha i zła w niektórych kulturach europejskich, przez święte zwierzęta w Egipcie i Azji, po obrońców przed złymi duchami i przynoszących szczęście w innych kulturach. Ich obecność w literaturze i popkulturze dodatkowo wzmacnia ich złożony i fascynujący wizerunek.
pryyk
2 tyg. temu
Obrane ziemniaki typu sałatkowego kroimy na kostkę o boku około 1 cm. Białą cebulę kroimy na możliwie najdrobniejsze kawałki. Czas na krojenie obranych pieczarek. Je kroimy na plastry o grubości około 1/2 cm. Takie będą jędrne i będą miały świetny smak. Oraz oczywiście będą apetycznie wyglądać w zupie. Do garnka wlewamy 4 łyżki oleju i go rozgrzewamy. Wrzucamy pokrojoną włoszczyznę, lekko solimy, smażymy na dużym ogniu cały czas mieszając przez minutę, aż warzywa zaczną się szklić. Wlewamy bulion, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez 7 minut. Kiedy warzywa się gotują, zajmujemy się pieczarkami. Na dużej patelni rozgrzewamy 4 łyżki oleju, wrzucamy pokrojoną cebulę, lekko ją solimy i cały czas mieszając, smażymy przez minutę. Dodajemy pieczarki i często mieszając, smażymy je na dużym ogniu, aż nieco zmiękną i zmienią kolor. Doprawiamy świeżo zmielonym, czarnym pieprzem. Do podgotowanych warzyw dodajemy ziemniaki i gotujemy przez 3 minuty. Teraz do garnka dodajemy pieczarki, mieszamy i gotujemy przez 5-6 minut, aż ziemniaki będą miękkie. Wlewamy śmietankę, wsypujemy sporo drobno posiekanego koperku. Doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem. Mieszamy, wyłączamy ogień, garnek przykrywamy i odstawiamy na kilka minut, by zupa nabrała pełnego smaku. Podsmażenie pieczarek przed dodaniem ich do zupy to mój sekret jej wspaniałego smaku. Oraz tego, że kawałki grzybów są jędrne i apetyczne.
Adam N 1973
10 miesięcy temu
@ Hihihi. Program PiS: Rozwój Polski, bogactwo zwykłych ludzi i bezpieczeństwo. Program Tuska: Wszystko odwrotnie co proponuje PiS
...
Następna strona