Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Poczta Polska w krytycznej sytuacji. "Upadłość jest realna"

198
Podziel się:

Były prezes Poczty Polskiej bije na alarm: grozi jej upadłość. Strata państwowego giganta w tym roku sięgnie aż 700 mln zł. Jednak, jak ustaliła "Rzeczpospolita", może być ona jeszcze większa.

Poczta Polska w krytycznej sytuacji. "Upadłość jest realna"
Poczcie Polskiej grozi gigantyczna strata na koniec roku (Adobe Stock, Fotokon)

"Rz" pisze, że w ocenie ekspertów sytuacja Poczty Polskiej jest krytyczna. Nie ma pieniędzy na inwestycję, wypłaty rosnących wynagrodzeń, oczekiwanych podwyżek ani tradycyjnych premii świątecznych. "Dalsze funkcjonowanie operatora stoi pod znakiem zapytania, a los ponad 60 tys. pracowników wisi na włosku" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprawdzam smartphone POCO

Dziennik powołuje się na opracowanie autorstwa Przemysława Sypniewskiego, byłego prezesa Poczty Polskiej, który na miesiąc przed wyborami kopertowymi odszedł ze spółki. Według jego ustaleń prognozowana strata Poczty w tym roku ma sięgnąć 700 mln zł. Jednak, jak twierdzi "Rz", strata może wynieść nawet 880 mln zł.

"Tymczasem kapitał zakładowy narodowego operatora to 960 mln zł, a kapitał zapasowy – niecałe 400 mln zł" - opisuje dziennik. Sam były prezes ostrzega. - Za chwilę może się okazać, że sytuacja Poczty jest dramatyczna - mówi Sypniewski.

Ceska Posta zbankrutowała. "Poczta Polska idzie w tym samym kierunku"

Poczta Polska nie chce komentować ustaleń o gigantycznych stratach spółki. "Upublicznienie wyników finansowych nastąpi po zatwierdzeniu sprawozdania finansowego przez walne zgromadzenie, nie później niż w ciągu sześciu miesięcy od dnia bilansowego" - odpisało biuro prasowe operatora "Rzeczpospolitej".

Więcej do powiedzenia ma Sypniewski. - Obecna kondycja PP jest zła, co nie jest jedynie konsekwencją zaniedbań ostatnich kilku lat, lecz zaniedbaniem strategicznym. To cud, iż tak duża firma, ostatnia chyba z okresu PRL, przetrwała aż tak długo, bez praktycznie żadnego wsparcia ze strony państwa, a często przejmując za to państwo liczne obowiązki - powiedział dziennikowi.

Podał też przykład państwowej poczty w Czechach (Ceska Posta), która w tym roku stała się technicznym bankrutem. Rząd w Pradze musiał podzielić ją na dwie firmy - jedną realizującą usługę powszechną, drugą odpowiedzialną za usługi kurierskie. - Wszystko po to, aby uchronić narodowego operatora przed niechlubnym scenariuszem postępowania upadłościowego. Istnieje obawa, że Poczta Polska zmierza w tym samym kierunku - ostrzegł Sypniewski.

Rozwiązanie? Były prezes nie ma wątpliwości. Poczta Polska musi się skupić na swojej podstawowej działalności (listy i paczki), a każdy inny obszar sprzedać albo podnająć. Podobnego zdania jest Mateusz Chołodecki, kierownik laboratorium rynku pocztowej w Centrum Studiów Antymonopolowych i Regulacyjnych na Uniwersytecie Warszawskim.

Niezbędny wydaje się podział PP i pójście drogą, jaką zrobiły to lata temu niemiecka Deutsche Post, brytyjski Royal Mail czy francuska La Poste - podkreśla ekspert.

Orlen na ratunek Poczcie?

Powraca też do pomysłu "mariażu" z Orlenem w segmencie automatów paczkowych i usług kurierskich. Chołodecki przypomina, że taki pomysł był już na stole za poprzedniego kierownictwa resortu aktywów państwowych, ale zaległ w szufladach. Sypniewski w swojej analizie pisze wprost: zmian na Poczcie nie da się przeprowadzić bez współpracy z Orlenem.

- PP ma wciąż ogromny potencjał, ale okienko na uratowanie firmy jest bardzo małe. Scenariuszy dla spółki nie ma wielu. Jej upadłość jest realna. Dziś nie widzę różnicy między upadkiem a sytuacją, gdy będziemy Pocztę podtrzymywali, aby trwała - powiedział "Rz" Chołodecki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(198)
Adrian
miesiąc temu
Mnie bardziej interesuje czemu ta instytucja jeszcze funkcjonuje z takim poziomem usług i czemu jest dofinansowywana, powinna upaść już dawno. Czasy dostarczenia paczek to jakiś żart w porównaniu do rynku, zawsze jak coś zamawiam to głównie zwracam uwagę na to, czy przypadkiem nie zostanie wysłane PP.
Maciej
4 miesiące temu
Paczki do paczkomatu odbiór wygodny Listy urzędowe na Mobywatel List może dostarczyć kurier
Maciej
4 miesiące temu
Poczta jest niepotrzebna... Paczki do paczkomatu! Listy na email! Państwowe listy na Mobywatel ! Zacofana placówka do likwidacji!!!
orewuar&trotu...
5 miesięcy temu
Niemcy to przechodzili i teraz jest Deutsche Post DHL. U nas też nie byłoby to złe. Inna możliwość to "użabkovienie lub orlenizacja" sieci czyli sprzedaż hot dogów i fast foodów w placówkach.
slavicorn
6 miesięcy temu
Dajcze cuś innego - może być Dojcze Post; bo przecież chyba chodzi o zwój Polski?
...
Następna strona