Parlamentarzyści przypomnieli na środowej konferencji prasowej, że inflacja wyniosła w kwietniu 12,4 proc., tymczasem banki nadal proponują oprocentowanie lokat na poziomie 0,1-0,5 proc.
- Koniec apelowania do banków, czas wykorzystać to, co głosiło PiS, że bank ma narodowość. Po to przejmowali banki, by móc wpływać na ich politykę - stwierdziła Katarzyna Lubnauer.
Przypomniała, że wielu Polaków ma oszczędności, na ogół niewielkie. - Te oszczędności topnieją w oczach. To z kolei zachęca do konsumpcji, do tego, by kupić telewizor, bo za chwilę będzie droższy, by kupić samochód, bo za chwilę będzie droższy, kupić pralkę, bo za chwilę będzie droższa. A to z kolei pobudza inflację — uważa posłanka. Według niej rząd powinien zacząć w taki sposób działać, aby zahamować inflację i zabezpieczyć oszczędności Polaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koalicja Obywatelska proponuje, by wprowadzić detaliczne obligacje, emitowane przez Narodowy Bank Polski, przeznaczone dla osób fizycznych. Obligacje te byłyby oprocentowane w wysokości stopy inflacji.
- To rozwiązanie ma trzy główne zalety. Po pierwsze obywatele, kupując takie obligacje, oprocentowane na poziomie inflacji, a nie na śmiesznym poziomie 0,5 czy 0,1 procent mają pewność, że ich oszczędności nie będą tracić na wartości. Po drugie, oszczędzając pieniądze w postaci zakupu tych obligacji, nie będą ich wydawać na nadmierną konsumpcję. Po trzecie, ta operacje spowoduje ograniczenie nadpłynności banków, które siedzą na ogromnej kupie pieniędzy i właśnie dlatego nie chcą podnosić oprocentowania depozytów — podkreślał Dariusz Rosati.
Politycy proponują, aby takie obligacje można było wykupić do 50 tys. zł na osobę.
Projekt Koalicji Obywatelskiej w tej sprawie jest już w Sejmie.
Przypomnimy, że pod koniec kwietnia premier Mateusz Morawiecki zaapelował do banków, by podniosły oprocentowanie lokat i depozytów. Szef rządu zapowiedział też wprowadzenie nowego typu obligacji powiązanych ze stopami procentowymi NBP. "Będą to nowe obligacje jednoroczne z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP, a więc obecnie 5,25 proc." – wyjaśnił.
Z informacji zamieszczonych na stronie Ministerstwa Finansów wynika, że w czerwcu resort wprowadzi do stałej oferty dwa nowe typy obligacji: roczne i dwuletnie o zmiennym oprocentowaniu opartym na stopie referencyjnej NBP. Obligacje roczne będą nowym instrumentem oszczędzania stanowiącym bezpośrednią referencję dla lokat bankowych. Nowe obligacje dwuletnie zastąpią dotychczas sprzedawane obligacje o tym samym okresie zapadalności i stałym oprocentowaniu.