Premier Australii John Howard odrzucił wysuwane pod adresem jego rządu oskarżenia o dopuszczenie się zaniedbań w toku realizacji ONZ-owskiego programu "Ropa za żywność" w Iraku.
Według ustaleń ONZ australijski monopolista w dziedzinie eksportu zboża AWB Ltd. przekazał w latach 1999-2003 irackiemu reżimowi Saddama Husajna ponad 220 mln dolarów łapówek, żeby zdobyć zamówienia w ramach programu "Ropa za żywność".
Podobnie działała ponad połowa z około 4 tys. firm biorących udział w programie, mającym w sytuacji sankcji ONZ dostarczyć ludności Iraku artykuły pierwszej potrzeby.
Opozycja zarzuciła australijskiemu rządowi, że zignorował liczne doniesienia ze strony swoich dyplomatów w ONZ i na Bliskim Wschodzie, zwracające uwagę na ten proceder. Władze otrzymały rzekomo 35 ostrzeżeń o skandalu, jednak nie wyciągnęły z nich żadnych konsekwencji.
Winny zarząd koncernu, nie politycy
Zarzuty wobec AWB częściowo potwierdził opublikowany raport specjalnej komisji rządowej, kierowanej przez cieszącego się dużym autorytetem emerytowanego sędziego Terence'a Cole'a. Zdaniem autorów, monopolista zbożowy wprowadził w błąd ONZ, tuszując sprawę łapówek. Komisja zasugerowała, iż odpowiedzialność za udział Australijczyków w aferze ponosić może 11 członków zarządu koncernu AWB.
Zgodnie z przewidywaniami mediów, komisja uznała także, iż brak dowodów by jakikolwiek minister australijski bądź przedstawiciel rządu był zamieszany w aferę bądź też w jakikolwiek sposób naruszył prawo w związku ze sprawą.
Howard powołał komisję w ubiegłym roku, po publikacji przez ONZ raportu Paula Volckera, który zwrócił uwagę na nadużycia, do jakich doszło w ramach funkcjonującego w latach 1996-2003 programu "Ropa za żywność".
Premier Howard, minister spraw zagranicznych Alexander Downer oraz były minister handlu Mark Vaile byli w kwietniu br. przesłuchiwani przez komisję śledczą. Wszyscy zeznali, że nie przypominają sobie doniesień o nadużyciach, a o aferze dowiedzieli się dopiero z raportu Volckera.
Na czarnej liście ogłoszonej jesienią zeszłego roku przez komisję Volckera są firmy z 66 krajów świata, w tym z USA, Rosji, Francji, Niemiec i Szwajcarii, jednak tylko Australia podjęła śledztwo w sprawie oskarżeń o płacenie łapówek. Afera ta rzuciła cień hipokryzji na rząd, który wysłał żołnierzy, by obalić Saddama, a w tym samym czasie pozwalał australijskiemu eksporterowi pszenicy na wspieranie reżimu milionami dolarów.