Powrót byłej premier Pakistanu Benazir Bhutto do kraju jest dla ogromnej części społeczeństwa pakistańskiego świętem narodowym.
Bhutto przyleci do Karaczi w południowym Pakistanie około godziny 10 naszego czasu.
Setki tysięcy zwolenników byłej premier przybyło w okolice lotniska w Karaczi, by powitać powracającą z 8 - letniej emigracji Benazir Bhutto. Witający tworzą żywy łańcuch wzdłuż ulic, którymi Bhutto pojedzie opancerzonym samochodem w kierunku mauzoleum ojca pakistańskiej państwowości Mohammeda Ali Jinnaha.
*ZOBACZ TAKŻE: Pakistan: Spór wokół wyborów prezydenckich *
Według doniesień z Karaczi witający gromadzili się już o brzasku, niektórzy jechali do Karaczi kilkanaście godzin.
Benazir Bhutto wielokrotnie mówiła, że wraca do Pakistanu, by na miejscu tworzyć warunki dla odbudowania demokracji i podniesienia poziomu życia obywateli kraju.
Bhutto wraca do Pakistanu wbrew sugestiom obecnego prezydenta generała Perveza Musharrafa, który zachęcał byłą premier do opóźnienia przylotu ze względu na niespokojną sytuację w kraju.
Fundamentalistyczne ugrupowania islamskie związane z al-Kaidą zapowiedziały przeprowadzenie zamachów na życie Bhutto, oskarżając ją o sprzyjanie Zachodowi.
| Lotnisko w Karaczi strzeżone jest przez dwa tysiące komandosów, a nad bezpieczeństwem byłej premier ma czuwać kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy. |
| --- |