Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz uważa, że prezydenckie weto wobec ustawy oświatowej utrudni prace samorządów.
Sławomir Broniarz powiedział, że decyzja prezydenta opóźni jedynie wejście w życie reformy oświatowej, a nowelizacja i tak wejdzie w życie. Zdaniem Broniarza samorządody zostały postawione w mało komfortowej sytuacji, bo o jakiś czas będą musiały odwlec decyzje, dotyczące informowania rodziców czy sześciolatki będą mogły pójść do szkół czy nie.
W opinii przewodniczącego ZNP zarówno szkoły i jak i nauczyciele są gotowe do reformy. Argumenty o obawach dotyczących sześciolatków są nieuzasadnione, bo o wysłaniu ich do szkoły i tak decydują rodzice. Broniarz przypomina, że według nowelizacji do 2012 roku to rodzice będą decydować o tym, czy posłać swoje sześcioletnie dziecko do szkoły.
Prezydent Kaczyński uzasadniając weto argumentował, że kryzys gospodarczy nie jest najlepszym okresem do przeprowadzania reformy oświaty. Uznał także, że sama ustawa powinna być lepiej przygotowana. Zdaniem prezydenta, ustawa o oświacie może stworzyć problem braku miejsc w przedszkolach dla dzieci trzy- i czteroletnich.
Wszystko wskazuje na to, że weto zostanie odrzucone, bo przeciwko decyzji prezydenta są zrówno PO i PSL jak i Lewica.
ZOBACZ TAKŻE: