Znaleźliśmy 59 powodów, dla których nie będzie wcześniejszych wyborów. To 59 zadłużonych posłów PiS. Z trzymiesięcznej odprawy nie da się spłacić zaciągniętych kredytów. A poza Sejmem pensje są zdecydowanie mniejsze.
Jarosław Kaczyński straszy swoich posłów oraz koalicjantów rozwiązaniem parlamentu. Jednak, zamiast wymusić posłuszeństwo, może uzyskać odwrotny efekt.
_ Tylko sejmowej kasie pożyczkowej parlamentarzyści są wini 3 mln zł. _W chwili zakończenia kadencji posłowie muszą zwrócić trzy miliony złotych pożyczek z sejmowej kasy pożyczkowej. A te pożyczki to tylko kropla w morzu poselskich długów.
"Zawsze tak jest, że sejmowe pierwszaki czyli osoby, które są pierwszą kadencję w Sejmie zaczynają od kupienia sobie nowego samochodu. U mnie w klubie są tylko dwie takie osoby. Ale w PiS jest takich posłów multum" - mówi polityk związany z jedną z opozycyjnych partii. Wszyscy nasi rozmówcy proszą o zachowanie anonimowości bo, jak podkreślali zgodnie, w Sejmie o pieniądzach się nie rozmawia. Tłumaczą to tym, że tak postępują dżentelmeni.
ZOBACZ TAKŻE:
Lista 59 powodów, dla których nie będzie wcześniejszych wyborów
href="http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/59;powodow,21,0,238101.html">Posłowie, zwłaszcza z trzeciego i czwartego szeregu, zdają sobie sprawę, że mogą ponownie nie dostać się do Sejmu. Straszenie wyborami może się zakończyć buntem we własnej partii. A, jak sprawdziliśmy, co trzeci poseł PiS jest poważnie zadłużony. I zwykle są to mało znani parlamentarzyści. Rekordzista, mało znany poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Matuszewski, jest winny bankom i ZUS w sumie prawie 1,5 mln zł.
Nie lepiej jest w gronie koalicjantów. Prominentny poseł Samoobrony Janusz Maksymiuk jest niewypłacalny - jego długi przekraczają 2 mln zł plus odsetki a na poselskiej pensji siedzi komornik. W popierającym rząd Ruchu Ludowo - Narodowym zasiada poseł Bernard Ptak. Rolnik z wykształceniem zawodowym ma pół miliona długu wobec banku i drugie tyle wobec skarbu państwa. "On jest tu, żeby doprowadzić do ustawy o upadłości konsumenckiej. Inaczej nie ma szansy się z tych długów wykaraskać" - mówi jeden z parlamentarzystów koalicji.
_ 59 powodów wymienianych w PiS, dla których nie będzie wcześniejszych wyborów to 59 zadłużonych posłów tej partii. _ "Czy słyszał pan żeby kiedyś karpie zagłosowały za przyśpieszeniem świąt Bożego Narodzenia? A przecież koniec kadencji to moment kiedy posłowie kończą otrzymywać swoje pensje warte 10 tys. zł. Z trzymiesięcznej odprawy nie da się spłacić zaciągniętych kredytów. A poza Sejmem pensje są zdecydowanie mniejsze" - ocenia wieloletni poseł znajdujący się aktualnie w opozycji.
Krucho z finansami jest także u rozłamowców, którzy odeszli z PiS, aby stworzyć Prawicę RP.
Małgorzata Bartyzel | kredyt 125 tys CHF |
---|---|
Artur Górski | pożyczka od dwóch osób prywatnych 30 tys. zł |
Marek Jurek | kredyt hipoteczny 32 272 CHF, kredyt konsumpcyjny 25 381 zł. |
Dariusz Kłeczek | 15 tys. zł kredyt w ROR |
Artur Zawisza | kredyt budowlany 195 tys. zł, kredyt na zakup samochodu 50 tys. zł |