_ - Osiem niewielkich ładunków wybuchowych domowej produkcji eksplodowało w nocy z piątku na sobotę w dwóch dzielnicach Aten. Nikt nie został ranny _ - poinformowały w sobotę greckie źródła policyjne.
Celem zamachów było m.in. lokalne biuro rządzącej Nowa Demokracja oraz banki. Nikt nie przyznał się do ich przeprowadzenia.
Zostały uszkodzone 4 oddziały różnych banków, m.in. Citibanku i Generale, w nadmorskiej dzielnicy Alimos w południowej części Aten. Ucierpiał także sąsiadujący z nimi sklep.
Eksplozje spowodowały pożary, który zostały jednak szybko ugaszone przez straż pożarną. Zanotowano też dwa osobne przypadki podpalenia samochodów.
Nie doszło natomiast do żadnych starć między młodymi demonstrantami i policją.
W piątek siódmy dzień trwały zamieszki w Grecji, choć już mniej intensywne i ograniczające się jedynie do Aten i Salonik. Protesty wywołało zabicie 6 grudnia w Atenach przez policjanta 15-letniego chłopaka podczas starć protestujących z policją.