Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Lista minister Kopacz - za co pacjent zapłaci

0
Podziel się:

Resort ma listę 3 tysięcy świadczeń, za które będziemy płacić z własnej kieszeni.

Lista minister Kopacz - za co pacjent zapłaci
(PAP/Tomasz Gzell)

"Dziennik" dotarł do nieoficjalnej listy 3 tysięcy świadczeń niegwarantowanych, za które będziemy płacić z własnej kieszeni. Gazeta zaznacza, że nie jest to wersja ostateczna listy. I tak budzi jednak sprzeciw części autorytetów medycznych.

Ministerstwo Zdrowia planuje, by pełną ochronę ze strony państwa miały jedynie wcześniaki, dzieci oraz kobiety w ciąży - pisze "Dziennik". Poważne zmiany szykują się za to w chirurgii, ortopedii, kardiologii, urologii czy okulistyce.

Resort zdrowia chce na przykład by pacjenci płacili za zabiegi wykonywane metodą laparoskopową, droższą od tradycyjnej operacji. Zabieg nie pozostawia rozległej blizny i jest bezbolesny. Niepokój lekarzy budzi zapowiedź, że pacjentom którzy przeszli uraz stawu biodrowego, a skończyli już 65 lat, nie będą refundowane, drogie, za to bardzo wytrzymałe, protezy.

Kardiolodzy, którzy oglądali płatną listę, znaleźli na niej operację tętniaka z użyciem stentgraftu - zabieg, który ratuje życie, ale kosztuje około 40 tysięcy złotych.

"Dziennik" pisze jednak, że cięcia świadczeń są nieuniknione. Na pokrycie kosztów wszystkich procedur medycznych brakuje około 10 miliardów złotych. Resort chce, by dziurę przynajmniej częściowo załatali prywatni ubezpieczyciele.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)