Opłata w wysokości 8 złotych byłaby potrącana co miesiąc od podatków PiT i CiT. Ludowcy próbują znaleźć kompromis między PO i SLD, które o nowej ustawie medialnej rozmawiają ale ciągle nie mogą dojść do porozumienia.
Platforma chce zastąpić abonament Funduszem Zadań Publicznych, zasilanym z podatku VAT od spółek medialnych. SLD proponuje wprowadzenie opłaty audiowizualnej, która byłaby odliczana od podstawy opodatkowania. WicemarszałekJerzy Szmajdzińskiz SLD nie wykluczył jednak, że Lewica przychyli się do propozycji PSL.
Nie ma jak dotąd zgody co do tego kto miałby zarządzać pieniędzmi - Fundusz, czy KRRiT. Według Platformy lepszy byłby Fundusz, a według SLD i PSL - KRRiT w poszerzonym składzie.
Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowejNajważniejsze informacje w twojej skrzynce e-mail!
Szef Klubu Parlamentarnego PSLStanisław Żelichowskinie chciał mówić o szczegółach propozycji ludowców. Prace nad ustawą medialną i finansowaniem mediów porównał do kiszonki, która musi swoje odczekać, zanim będzie zdatna do użytku. Podkreślił, że zaletą finansowania mediów z odpisów od PiT i CiT jest ponad 90-procentowa ściągalność. Mechanizm ten obejmowałby też rolników. Stanisław Żelichowski dodał, że odpis podatkowy to nie jedyna propozycja PSL.
Przeciwnikiem rozwiązania proponowanego przez PSL jest Prawo i Sprawiedliwość. Rzecznik Klubu PiSMariusz Kamińskipowiedział, że w czasie kryzysu umniejszanie wpływów do budżetu byłoby posunięciem nierozsądnym. Część podatku PiT i CIT trafiłaby do mediów publicznych zamiast do kasy państwa. Rzecznik PiS dodał, że obecnie opłata abonamentowa jest rodzajem podatku i nie uszczupla budżetu.