Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: Koalicja za pomostówkami

0
Podziel się:

Rządowy projekt zmniejsza liczbę osób uprawnionych do wcześniejszej emerytury.

Sejm: Koalicja za pomostówkami
(PAP/Paweł Kula)

Posłowie zajęli się rządowym projektem ustawy o emeryturach pomostowych, który zmniejsza liczbę osób uprawnionych do wcześniejszego odejścia na emeryturę. Koalicja opowiedziała się za skierowaniem go do dalszych prac, opozycja - za odrzuceniem w pierwszym czytaniu.

Uzasadniając projekt minister pracyJolanta Fedak(na zdjęciu) podkreślała, że oparty jest przede wszystkim na ustaleniach ekspertów medycyny pracy.

Do świadczeń tych będą więc uprawnione osoby pracujące w najtrudniejszych warunkach, które odpowiadają w swojej pracy za bezpieczeństwo innych. Na liście zawodów uprawnionych do _ pomostówek _ znalazło się 31 prac w szczególnych warunkach np. przy obróbce węgla oraz 24 rodzaje prac w szczególnym charakterze, np. pilot, maszynista, czy operator dźwigu.

_ - Równocześnie uznaliśmy, że obowiązkiem państwa jest stworzenie warunków do zatrudnienia osób po 50. roku życia zgodnie z ich możliwościami _ - zaznaczyła Fedak. W tym celu - dodała - został opracowany program Solidarność pokoleń 50+, który na najbliższym posiedzeniu przyjąć ma rząd. Zdaniem Fedak pozwali on na przekwalifikowywanie się i utrzymanie aktywności zawodowej tych osób.

Kluby różnią się w ocenie propozycji rządowej. PO i PSL opowiedziały się za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisjach sejmowych. PiS i Lewica chcą natomiast odrzucenia go w pierwszym czytaniu.

_ - Przedłużenie obowiązywania o kolejny rok wcześniejszych emerytur, jak chce prezydent i związkowcy, doprowadzi budżet państwa do katastrofy _ - oceniłaIzabela Mrzygłockaz PO.

Jej zdaniem opracowany przez rząd projekt jest rozwiązaniem dobrym, a także dostosowanym do dzisiejszych realiów: wiele prac wykonywanych kiedyś w szczególnie trudnych warunkach obecnie nie ma już bowiem takiego charakteru.

Popierając skierowanie projektu do dalszych prac poseł PSL Mieczysław Kasprzakzwrócił uwagę, że gdy rozpoczną się prace w komisjach, wiele rzeczy będzie jeszcze można zmienić i dopracować. Zaznaczył jednak, że nie należy dalej odkładać rozwiązania problemu emerytur pomostowych.

NatomiastStanisław Szwedz PiS stwierdził, że jego klub opowie się za prezydenckim projektem ustawy przedłużającej o rok obowiązywanie obecnych przepisów dotyczących wcześniejszych emerytur. _ O prawie do wcześniejszego odejścia na emeryturę nie może decydować rok urodzenia, jak przewiduje projekt rządowy. W takiej sytuacji mówienie o kryteriach medycznych nie ma sensu _ - mówił poseł PiS.

Według niego rząd powinien jeszcze przez rok popracować nad ulepszeniem ustawy, dojść do porozumienia ze związkowcami, a nie _ w pośpiechu, w sposób siłowy, wprowadzać niedobre przepisy _.

Również klub Lewicy zaproponował przedłużenie obowiązujących przepisów, ale aż do 2011 r. ZdaniemRyszarda Zbrzyznego(Lewica) rządowy projekt ustawy o _ pomostówkach _ nie wychodzi na przeciw oczekiwaniom społecznym i łamie konstytucyjną zasadę równości, choćby ze względu na wygasanie tych emerytur.

Zapowiedział, że jeśli ustawa zostanie uchwalona jego klub zaskarży ją do Trybunału Konstytucyjnego.

Koła SdPl-NL i DKP uzależniły poparcie dla projektu od porozumienia ze związkami zawodowymi. Izabella Sierakowska zapowiedziała, że istotne będzie dla reprezentowanych przez nią kół to, czy uwzględnione zostaną postulaty przyznania prawa do emerytur pomostowych wszystkim nauczycielom.

W czasie dyskusji pytania do minister pracy skierowało 70 posłów. Chcieli się dowiedzieć m.in., czy rząd przewiduje rozwiązania prorodzinne pozwalające w przyszłości ustrzec państwo przed załamaniem systemu emerytalnego.

Pytali czy rząd nie obawia się protestów grup pozbawionych prawa do wcześniejszego odejścia na emeryturę. Jednym z podstawowych zastrzeżeń zgłaszanych przez posłów było pozbawianie części przyszłych emerytów praw nabytych oraz wprowadzenie granicy wiekowej uprawniającej do _ pomostówek _.

Odpowiadając minister Fedak podkreśliła, że rząd nie stworzył ustawy oszczędnej. Przypomniała, że pod wpływem postulatów Komisji Trójstronnej o ok. 100 tys. rozszerzono krąg osób uprawnionych do emerytur pomostowych. _ - Mam szacunek do pracy, przede wszystkim ludzi wykonujących ją z pasją i zaangażowaniem. Tak właśnie jest z nauczycielami, którzy przecież nie wybierają swojego zawodu po to żeby dostać wcześniejsze emerytury _ - zaznaczyła minister Fedak.

Przypomniała, że wszyscy ci, którzy uzyskali dotychczas przywileje emerytalne zachowają je na dotychczasowych zasadach. Wyraziła ogromne rozczarowanie finałem rozmów w Komisji Trójstronnej. Zasugerowała, że powinny zmienić się uprawnienia członków tej Komisji tak, aby każdy z nich miał upoważnienie swoich mocodawców do podejmowania decyzji i nie mógł ich brakiem zasłonić się przed podpisaniem porozumienia.

_ - Przedłużanie dotychczasowej ustawy o kolejny rok niczego nie zmieni. Skoro pół roku dyskusji doprowadziło tylko do takiego konsensusu jak w projekcie skierowanym do Sejmu, to już niewiele da się zmienić. Nieprawdą jest to, że projekt jest byle jaki, napisany w pośpiechu _ - dodała minister pracy.

Wiceminister pracy i polityki społecznej, Agnieszka Chłoń- Domińczak przypomniała, że wszystkie projekty o wcześniejszych emeryturach, przygotowywane przez różne rządy, przewidywały ich wygaszanie. Odnosząc się do listy zawodów i prac o szczególnym charakterze podkreśliła, że pracowali nad nią eksperci, w znacznej części rekomendowani przez związki zawodowe.

_ Wcześniejsza emerytura nie rozwiąże problemu nieodpowiednich warunków zatrudnienia czy braku satysfakcji z wykonywanej pracy. Nie może być panaceum na takie dolegliwości. Trzeba szukać ich gdzie indziej _ - podsumowała wiceminister Chłoń-Domińczak.

Rządowy projekt zakłada, że będą one przysługiwać osobom, które przed 1 stycznia 1999 r. co najmniej 15 lat pracowały w warunkach szczególnych lub wykonującym prace o szczególnym charakterze. Na emeryturę pomostową będzie można przejść na pięć lat (w kilku przypadkach na 10 lat) przed osiągnięciem wieku emerytalnego (czyli w wieku 55 lat - kobiety i 60 lat - mężczyźni).

Warunkiem ma być także odpowiedni staż ubezpieczeniowy (20 lat dla kobiet i 25 dla mężczyzn). Uprawnieni otrzymywaliby świadczenie w wysokości 100 proc. emerytury obliczonej dla osoby w wieku 60 lat, która byłaby waloryzowana według tych samych zasad co emerytury i renty z FUS.

Projekt od pół roku przedmiotem prac Komisji Trójstronnej. Zakończyły się one w ostatnich dniach września, ale nie doszło do podpisania wspólnego protokołu. Rząd, pracodawcy i związkowcy nie porozumieli się przede wszystkim co do listy zawodów i prac dających prawo do _ pomostówek _, a także w kwestii czasu ich obowiązywania.

Projekt w wersji, który trafiły do Sejmu przewiduje, że nowe zasady obejmą ok. 250 tys. osób. Zostaną z nich jednak wykluczone niektóre zawody mające dziś prawo do wcześniejszych emerytur. Przywilej ten stracą m.in. artyści, dziennikarze, część kolejarzy i nauczycieli.

Rząd już wielokrotnie podkreślał, że jeżeli ustawa o emeryturach pomostowych do końca roku nie zostanie uchwalona i podpisana przez prezydenta, to od 1 stycznia 2009 r. nikt nie będzie mógł odejść na wcześniejszą emeryturę. Przepisy ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS w obecnym brzmieniu wygasają bowiem z końcem 2008 r.

PrezydentLech Kaczyńskizapowiedział, że zrobi wszystko, aby rządowy projekt ustawy o emeryturach pomostowych nie wszedł w życie. W poniedziałek skierował do Sejmu projekt przedłużający o rok - do 31 grudnia 2009 r. - obowiązywanie dotychczasowych przepisów regulujących zasady przechodzenia na wcześniejszą emeryturę.

wiadomości
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)