Sebastian Karpiniukrezygnuje ze stanowiska szefa komisji śledczej ds. nacisków i członkostwa w niej. Jego miejsce zajmie były minister sprawiedliwościAndrzej Czuma.
_ - To, że rezygnuję, ustaliłem na początku tygodnia, po rozmowach zGrzegorzem Schetynąi Andrzejem Czumą. Ustaliliśmy, że rezygnuję z przewodniczenia komisji i jednocześnie z pracy w niej _ - dodał.
Poseł PO spodziewa się, że ze względu na procedury sejmowe (członków komisji odwołuje i powołuje Sejm) zmiany w komisji naciskowej zajmą ok. dwóch tygodni. Do tego czasu Karpiniuk będzie prowadził komisję śledczą ds. nacisków.
Karpiniuk dodał, że jest niewykluczone, iż będzie członkiem sejmowej komisji śledczej, która ma zbadać prace nad zmianami w ustawie o grach i zakładach wzajemnych. _ - Jestem kandydatem mocno rozważanym, ale chcę na ten temat rozmawiać z przewodniczącym klubu PO _ - zaznaczył.
Przeciwni temu, aby Czuma ponownie kierował komisją naciskową, są posłowie opozycji. _ - Nie powinien zasiadać w komisji śledczej. Jest konflikt interesów. Andrzej Czuma był ministrem sprawiedliwości. Był przełożonym wszystkich prokuratorów, którzy prowadzili sprawy będące przedmiotem badania komisji. Mógł na nie wpływać _ - oceniaArkadiusz Mularczykz PiS.