Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Polski eksport złapał zadyszkę. Niepokojące dane z pierwszych miesięcy roku

16
Podziel się:

W 2023 roku polski eksport osiągnął historyczny rekord, przekraczając wartość 429 miliardów euro, co stanowi wzrost o 4,8 proc. w porównaniu do poprzedniego roku - wynika z sierpniowego raportu PFR. Początek 2024 roku przyniósł mniej optymistyczne informacje. Co się zmieniło?

Polski eksport złapał zadyszkę. Niepokojące dane z pierwszych miesięcy roku
Znamy dane dotyczące eksportu (GETTY, VCG)

Sierpniowy raport Biura Analiz PFR S.A. przedstawił dogłębny przegląd pozycji Polski w międzynarodowym handlu towarowym. Jak czytamy w dokumencie, "w 2023 r. Polska była 22. największym eksportem na świecie. W porównaniu do 2001 r. nasz kraj awansował w rankingu największych eksporterów o dziesięć miejsc". Autorzy podkreślają, że Polska wyprzedziła w eksporcie takie znaczące gospodarki jak Brazylia, Arabia Saudyjska czy Turcja.

W przypadku importu, analitycy PFR informują, że "byliśmy 20. największym odbiorcą towarów na świecie. Od 2001 r. awansowaliśmy o sześć miejsc w rankingu światowych importerów". Te dane świadczą o rosnącej roli Polski w globalnej wymianie handlowej.

Wzrost udziału Polski w światowym handlu

Eksperci PFR zwracają szczególną uwagę na zwiększający się udział Polski w światowej wymianie towarowej. Jak podają "udział Polski wzrósł w latach 2001-2023 o 0,95 pkt. proc. w przypadku eksportu i o 0,66 pkt. proc. w imporcie". Co istotne, "w 2023 r. udział Polski w światowym eksporcie towarów wyniósł 1,52 proc. i był na najwyższym poziomie w historii dostępnych danych". Te statystyki pokazują stały trend wzrostowy w znaczeniu Polski na arenie międzynarodowego handlu.

Sektory z największą przewagą komparatywną

Raport szczegółowo analizuje sektory, w których firmy z Polski mają największą przewagę konkurencyjną. Jak czytamy w dokumencie, "działami towarowymi, dla których Polska odnotowuje najwyższą wartość wskaźnika ujawnionej przewagi komparatywnej (RCA), są:

  • Tytoń i przemysłowe namiastki tytoniu (dział 24),
  • Broń i amunicja, ich części i akcesoria (dział 93)
  • Książki, gazety i pozostałe wyroby przemysłu poligraficznego (dział 49),
  • Przetwory z mięsa, ryb lub skorupiaków (dział 16),
  • Mięso i podroby jadalne (dział 02)"

Autorzy oprapodkreślają, że "w 2023 r. byliśmy drugim największym eksporterem netto (eksport pomniejszony o import) tytoniu i przemysłowych namiastek tytoniu (dział 24) oraz książek, gazet i innych wyrobów przemysłu poligraficznego (dział 49) na świecie". Ponadto Polska zajęła trzecie miejsce jako eksporter netto przetworów z mięsa, ryb lub skorupiaków (dział 16) i przetworów ze zbóż, mąki, skrobi lub mleka na świecie (dział 19).

Znaczenie Polski dla partnerów handlowych

Raport PFR analizuje także rosnące znaczenie Polski jako partnera handlowego dla wielu krajów. "Polska staje się coraz ważniejszym partnerem handlowym dla krajów rozwiniętych i rozwijających się. Spośród dwudziestu wybranych krajów z Unii Europejskiej i Europy Wschodniej oraz USA, Chin i Japonii udział Polski w obrotach towarowych wzrósł we wszystkich z wyjątkiem Rosji". Autorzy podają konkretne przykłady:

  • Udział Polski w eksporcie Niemiec wzrósł do 5,7 proc. w 2023 r., z 2,6 proc. w 2004 r.
  • Udział Polski w eksporcie Chin wzrósł do 1,1 proc. w 2023 r., z 0,3 proc. w 2004 r."
  • Udział Polski w eksporcie Węgier wzrósł do 4,6 proc. w 2023 r., z 2,9 proc. w 2004 r.

Analitycy PFR badają również strukturę i koncentrację polskiego eksportu. Jak podają "koncentracja polskiego eksportu towarów na poziomie sekcji – trzech i pięciu największych – zmniejsza się (pomimo odbicia w 2023 r.), ale już udział największej sekcji rośnie". To wskazuje na pewną dywersyfikację eksportu, przy jednoczesnym umacnianiu pozycji w kluczowych sektorach.

Początek roku z eksportową zadyszką

Nieco mniej optymistyczne informacje napływają z rynku od początku 2024 r. W okresie styczeń-maj wśród głównych partnerów handlowych Polski w eksporcie odnotowano spadki w porównaniu do analogicznego okresu 2023 r. Spośród dziesięciu najważniejszych odbiorców naszych towarów w I kwartale 2024 tylko z trzema odnotowaliśmy dodatnią dynamikę eksportu. Wciąż widać jednak tendencję wzrostową, jeśli chodzi o eksport usług – wyniósł on o 9 proc. więcej rok do roku.

Obecnie widoczny jest wzrost rocznej dynamiki polskiego eksportu w podstawowych grupach towarowych, jednak dodatnia trzymiesięczna dynamika dotyczy jedynie kategorii żywność, sprzęt transportowy oraz dobra konsumpcyjne. Spadek eksportu odnotowujemy natomiast w kluczowych z punktu widzenia polskiego eksportu i przetwórstwa kategoriach, takich jak towary zaopatrzeniowe czy dobra kapitałowe.

Głównym powodem jest trudna sytuacja gospodarcza w wielu krajach Unii Europejskiej, do których eksport stanowi ponad 70 proc. całego polskiego eksportu. Obecnie nie widać ożywienia sprzedaży, w szczególności na rynku niemieckim, który jest głównym odbiorcą polskiego eksportu. Mimo to wzrasta sprzedaż na rynki pozaeuropejskie, jak Azja czy Afryka, co może świadczyć o podjęciu przez eksporterów próby dostosowania się do zmieniającej się sytuacji w krajach Unii Europejskiej.

– Oprócz kwestii popytu na polski eksport, istotne jest również umocnienie złotego, które osiągnęło szczyt pod koniec 2023 roku. Silna waluta może pomóc wielu firmom w Polsce, ale eksporterom obniża przychody, co może zmusić te firmy do podniesienia cen i zaszkodzić ich konkurencyjności – tłumaczy Benjamin Avraham, prezes Okoora, fintechu ułatwiającego firmom planowanie i zarządzanie międzywalutowymi transakcjami.

- Jednak dla firm, które opierają się głównie na krajowych nakładach i eksporcie zagranicznym, ryzyko finansowe może być dość znaczące. Odsetek polskich firm z nierentownym eksportem wzrósł do 13 proc. pod koniec 2023 roku - dodaje.

Dekoniunktura na rynkach europejskich oraz zmieniające się kursy walut zagrożeniem dla polskich eksporterów

Problemy Niemiec widoczne w Polsce

Przyczyn spowolnienia rozwoju polskiego transportu eksperci upatrują w pogarszającej się sytuacji ekonomicznej naszych partnerów handlowych. Spadki dochodu obywateli sprawiają, że decyzje zakupowe podejmowane są z większą ostrożnością. I tak przykładowo gospodarka Niemiec, które są głównym partnerem handlowym Polski (28 proc. całego eksportu w 2023 r.), boryka się z problemami strukturalnymi, w tym z wysokimi kosztami energii i słabszym popytem zewnętrznym, co szczególnie dotyka sektory przemysłowe.

W okresach recesji Niemcy częściej wybierają tańsze produkty, co sprzyja utrzymaniu polskiego eksportu na stosunkowo wysokim poziomie, jednak mimo to w styczniu 2024 jego poziom spadł o 10 proc. w porównaniu do roku poprzedniego.

Pozostałe kraje, do których eksportujemy najwięcej, czyli Czechy i Francja (po 6 proc. udziału), mierzą się z podobnymi problemami. W 2023 roku wartość eksportu do Francji osiągnęła rekordowy poziom 21,5 mld euro, jednak w pierwszych dwóch miesiącach 2024 spadł o 3,4 proc. rok do roku. Jeszcze bardziej ucierpiał eksport do Czech, który w okresie styczeń-luty spadł o 17,8 proc. Ogólny udział krajów w UE w polskim eksporcie spadł na początku roku z poziomu 76,8 proc. w 2023 do 73,8 proc.

Kolejnym wyzwaniem polskich eksporterów jest narażenie na zmianę kursu złotego. Eksperci zauważają, że sytuacja geopolityczna nie sprzyja przewidywaniom dotyczącym naszej waluty. - W ciągu najbliższych 12 miesięcy złoty nadal będzie narażony na wyższe niż normalnie ryzyko. Jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że w listopadzie odbędą się wybory w USA, widoczna jest duża niepewność związana z terminem obniżenia stóp procentowych w USA i UE, a wojna w Ukrainie wciąż trwa. Dotychczas w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę, złoty doświadczał sporych wahań, zwłaszcza w stosunku do euro. Jeszcze wyraźniej widoczne było to w kontekście dolara amerykańskiego – w październiku 2022 r. złoty osiągnął wartość 5,00, by powrócić do obecnego poziomu 3,90 - mówi ekspert Okoora.

- Tę niepewność odzwierciedlają szacunki czołowych analityków bankowych. Według 14 banków i instytucji finansowych zakres możliwych kursów euro do złotego wynosi między 4,20, a 4,50. Z kolei zakres kursu dolara do złotego szacowany jest na 3,80-4,30. To bardzo szeroki margines, który sprawia, że przewidywanie przyszłego kursu walutowego jest szczególnie trudne - mówi Benjamin Avraham.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(16)
Hania
2 dni temu
Najważniejsze że 39 letni emeryci mundurowi maja się dobrze, no i że na podwyżki dla budżetówki było, a teraz reszta do roboty z uśmiechem.
Tom
2 dni temu
Ostatnio było ogłoszony sukces, że zwiększyliśmy import z Niemiec. Dziś zmniejszony eksport. Z dnia na dzień jest gorzej. Ciekawe ile z tego importu to z firm rzeczywiście polskich. Pewnie z 20%. Mamy tragiczną gospodarkę. Tak się kończą rządy wyprzedażowe.
Aaaa
2 dni temu
Bardzo ladnie napisane ze Polska byla!!!! Ale już nie będzie exportowac tyle bo wszystko przy tych cenach jest nie rentowne!!!! Tylko nasz Rząd tego nie widzi
MamyDość
2 dni temu
Zmieniło się to, że władzę objęła ekipa, której nie zależy na silnej polskiej gospodarce.
Moringa
2 dni temu
Polacy tak zadluzaja sie na wielka skale i wystarczy ze amerykanie i niemcy wycofaja firmy z poski i w polsce bedzie 38 milionow zdychajach potworow.