Już nie Niemcy i nie Anglia. Dla Polaków szukających zarobku za granicą Portugalia może okazać się strzałem w dziesiątkę. To nie tylko pięknie położony kraj na południu Europy, ale także państwo, w którym firmy zmagają się z kryzysem zatrudnienia - blisko połowa twierdzi, że ma problem ze znalezieniem pracowników.
Zagraniczni inwestorzy tworzą w Portugalii wiele nowych miejsc pracy, a 46 proc. pracodawców ma trudności ze znalezieniem nowych pracowników. Remedium mogą okazać się imigranci. Jak podkreślają eksperci, dla Polaków Portugalia wciąż jest głównie kierunkiem turystycznych wypraw i to w najbliższym czasie nie powinno się zmienić.
Jednak problem z zatrudnieniem w tym kraju dla wielu rodaków może być szansą na znalezienie pracy. Zwłaszcza osoby wykwalifikowane będą witane tam z otwartymi ramionami. Portugalski rząd liczy też na powrót obywateli, którzy wyjechali z kraju przez recesję.
- Portugalia stała się bardzo atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów, którzy chętnie tu umiejscawiają swoje projekty inwestycyjne i reinwestycyjne. Dla wielu z nich kraj ten jest bardziej korzystny kosztowo niż np. Polska. W najbliższym czasie nowe projekty uruchomią tu takie firmy jak Google, Amazon, Volkswagen, Mercedes-Benz czy Bosch, tworząc kilka tysięcy nowych miejsc pracy. W latach 2015-2018 liczba nowych inwestycji typu greenfield rosła rocznie o 161 proc., dając Portugalii w tej kategorii pierwsze miejsce spośród krajów Europy Zachodniej - komentuje Dariusz Duda kierownik Zagranicznego Biura Handlowego PAIH w Lizbonie.
Jak dodaje Bogdan Jędrzejowski, oficer prasowy z Ambasady RP w Lizbonie, głównym wyzwaniem dla Polaków podejmujących zatrudnienie w Portugalii są kwestie natury biurokratycznej i duża dowolność w interpretacji przepisów. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w Portugalii jest najniższa od 1991 r., obecnie to 298,2 tys. osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl