Środki miały zostać przeznaczone na zasiłki dla podopiecznych. Za zarzucane czyny grozi im do 15 lat więzienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O szczegółach śledztwa poinformowała w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. Z ustaleń wynika, że Magdalena M., Aneta Z. i Agnieszka T., pracownice jednego z ośrodków pomocy społecznej w powiecie włodawskim, podejrzane są o przywłaszczenie w sumie ok. 2,5 mln zł, które pochodziły z dotacji celowej urzędu wojewódzkiego na wypłatę zasiłków dla podopiecznych placówki.
Według śledczych kobiety jako funkcjonariuszki publiczne działały na szkodę gminy poprzez poświadczenie nieprawdy w systemie, wskazując nierzetelne dane.
Przepisały majątek na bliskich
- Dwie z nich podejrzane są również o przepisanie części swoich majątków na inne osoby, żeby uniknąć ewentualnej odpowiedzialności – dodała Kępka.
Wobec pracownic ośrodka pomocy społecznej sąd zastosował trzymiesięczny areszt. Za zarzucane podejrzanym czyny grozi do 15 lat więzienia