Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

"Próba sił" ws. lekcji religii. Nowacka: to biskupi eskalują konflikt

68
Podziel się:

- To, co dzisiaj obserwujemy, czyli protesty, akcje mediów katolickich, skierowanie skargi do Sądu Najwyższego, kazania o katechezie - to nic innego jak próba pokazania, kto rządzi w edukacji: Kościół czy MEN. To kler eskaluje konflikt. Nie wycofamy się ze zmian - mówi we wtorkowej "Gazecie Wyborczej" ministra edukacji Barbara Nowacka.

"Próba sił" ws. lekcji religii. Nowacka: to biskupi eskalują konflikt
To kler eskaluje konflikt. Nie wycofamy się ze zmian - deklaruje Barbara Nowacka, szefowa MEN (PAP, Piotr Nowak)

W wywiadzie dla "GW" ministra edukacji była pytana m.in. o skrytykowane przez biskupów rozporządzenie w sprawie lekcji religii. Jak przypomniała, "do tej pory szkoły miały obowiązek organizowania lekcji religii w grupach łączonych - międzyklasowych lub międzyoddziałowych - kiedy liczba uczniów w klasie była mniejsza niż siedem".

- Nowe rozporządzenie daje możliwość łączenia w grupy w przypadku, kiedy na przykład uczniów jest ośmioro. W rozporządzeniu określono górną granicę, to znaczy wskazano, jak maksymalnie liczna może być taka łączona grupa. To jest możliwość a nie nakaz - powiedziała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak przejął firmę logistyczną od Niemców, która dziś generuje ponad 2 miliardy zł przychodów.

Dodała, że spór wywołany przez biskupów "jest reakcją na kolejne plany rządu związane z rozdziałem państwa od Kościoła".

Po latach, kiedy biskupi dyktowali rządowi PiS, co ma robić, a ten spełniał wszystkie prośby Kościoła, Episkopat nie jest w stanie pogodzić się ze zmianą władzy. Dlatego - przy tak błahej sprawie - zdecydowali się na próbę sił. To kler, a nie kierownictwo ministerstwa, eskaluje konflikt. Rząd nie wycofa się ze zmian, które zakładają poprawę komfortu pracy uczniów w szkołach - zapewniła Nowacka.

Ministra edukacji nawiązała do zapowiedzi, że od przyszłego roku szkolnego 2025/2026 ograniczona zostanie liczba katechezy do jednej w tygodniu. Jak podkreśliła, "szkoła jest po to, żeby dzieci jak najlepiej uczyły się matematyki, języka polskiego, historii, geografii, czyli wszystkich przedmiotów niezbędnych im potem na rynku pracy".

- Rzecz jasna, uczniowie mają mieć zapewniony dostęp do zajęć dodatkowych, społeczeństwo chce, aby zajęcia religii odbywały się na terenie placówek oświatowych, ale szkoły muszą zachować odpowiednie proporcje - stwierdziła.

Zgodnie z nowymi przepisami, które weszły w życie 1 września 2024 r., dyrektor szkoły będzie mógł połączyć klasy na lekcjach religii. Jak konkretnie? Grupa dzieci z oddziałów lub klas, w których na naukę religii zgłosiło się siedmioro lub więcej uczniów, będzie mogła zostać połączona z osobami z oddziałów lub klas, w których na naukę religii zgłosiło się mniej niż siedmioro dzieci.

Rozporządzenie wprowadza też zasadę, zgodnie z którą uczniów szkoły podstawowej można połączyć w grupę obejmującą: uczniów klas I–III albo klas IV–VI lub klas VII i VIII.

Prezes SN zaskarżyła rozporządzenie MEN

Pod koniec sierpnia I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego lipcowe rozporządzenie MEN ws. warunków organizowania lekcji religii. Wniosek to odpowiedź na petycje Prezydium Episkopatu i Polskiej Rady Ekumenicznej.

- To jest temat dla nas niezwykle ważny. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie dotyczy on jakiejś garstki społeczności uczniowskiej. W skali całego kraju prawie 80 proc. młodzieży cały czas korzysta z lekcji religii - stwierdził rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(68)
Polak
4 godz. temu
Jest taki fajny film,w którym robiono zdjęcia niechcianym klientom w sklepie,a potem ich fotografie wieszano na tablicy ogłoszeń. Dziś mnóstwo osób w rządzie powinno mieć zrobione takie zdjęcia,by kolejny raz już nie rządziły.
krulLef
8 godz. temu
siebie warci, afroamerykanie i ministra na wacka, po co wogóle polakom szkoła na szparagach trzeba innych umiejętności
wyborca koali...
8 godz. temu
63. KONKRET ZE 100 konkretów : "lekcja religii na pierwszej lub ostatniej lekcji". Można było to przeprowadzić już pierwszego dnia po objęciu władzy zastępując frazę we wcześniejszym rozporządzeniu z 96 roku: "lekcje religii organizowane są w miarę możliwości na pierwszej lub ostatniej lekcji" NA FRAZĘ: "lekcje religii organizowane są na pierwszej lub ostatniej lekcji". Sporządzenie zmian zajęłoby 5 minut. Jej podpisanie kolejne pięć. Następnego dnia możnaby pochwalić się reazlizację pierwszego KONKRETU ZE 100. Nie potrzeba do tego, żadnej kontrasygnaty PREMIERA, PREZYDENTA i KONSULTACJI ZE ZWIĄZKAMI WYZNANIOWYMI. JEDNYM SŁOWEM NIE NADAJESZ SIĘ PANI MINISTRO NA SWÓJ STOŁEK.
Seneka średni
8 godz. temu
Brawo Pani Minister! Tak trzymać. Biskupi nie widzą nic więcej poza mamoną. Szkoda, bo Kościół ma wiele dobrego do zrobienia, ale chciwość i zachłanność hierarchów przesłania im wszystko. Tragedia ludzi wierzących, że mają takich pasterzy! Kościół nie rozumie potrzeb chwili, stanie się tak jak w Europie Zachodniej, kiedy wierni powiedzieli NIE takiemu Kościołowi i świątynie świecą pustkami. Biskupi - obudźcie się dopóki nie jest za późno, żyjcie tak jak Bóg przykazał a młodzi chętnie wrócą na lekcje religii i do Kościoła.
wik
8 godz. temu
Kiedy do Lenina przszli trochę przyzwoici towarzysze ze skargą na brutalność Dzierżyńskiego i jego ludzi ten odpowiedział że takich potrzebuje bo oni będą najlepiej bronić rewolucji wiedząc że w normalnych warunkach dostaną karę śmierci
...
Następna strona