Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Prokuratura ściga polskiego króla wędlin. Nowe informacje w sprawie

99
Podziel się:

Henryk K., były właściciel zakładów mięsnych, cztery lata temu został zatrzymany w Buenos Aires. Prokuratura zarzuca mu kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, ale od czterech lat nie jest w stanie ściągnąć go do Polski - wynika z informacji Bussiness Insider Polska.

Prokuratura ściga polskiego króla wędlin. Nowe informacje w sprawie
Henryk K. cztery lata temu został zatrzymany w Argentynie (PAP, Leszek Szymanski)

Pod koniec lipca Henryk K. został zatrzymany w Argentynie. Jest podejrzany m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonanie oszustw co do mienia znacznej wartości. Był poszukiwany listem gończym.

Prokuratura wystosowała wniosek o ekstradycję. Sprawa powinna być prosta, bo Polska, ma w tej sprawie podpisaną z Argentyną umowę. Minęły jednak cztery lata, a Henryka K. nie udało się jeszcze postawić przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Dlaczego?

Wciąż oczekujemy na decyzję Sądu Najwyższego Argentyny w sprawie odwołania złożonego przez obrońcę Henryka K. od orzeczenia sądu argentyńskiego stwierdzającego prawną dopuszczalność wydania. Nie znamy terminu rozpoznania tego środka odwoławczego - mówi w rozmowie z portalem prokurator Anna Adamiak, rzecznik prokuratora generalnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wielka premiera JAECOO 7 w Warszawie

Sprawa jest jednak dużo bardziej zawiła. Okazuje, że nawet jeśli odwołanie obrońcy Henryka K. okaże się nieskuteczne, nie oznacza to, że ekstradycja będzie możliwa. Prokuratura informuje, że "konieczne będzie uzyskanie dodatkowych informacji od strony argentyńskiej". Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawiał Bussiness Insider, możliwe jest, że obrońca wyszukał jakiś przepis, precedens, który uniemożliwia wydanie zgody na ekstradycję.

- SN Argentyny zaś zapewne wstrzymał postępowanie do czasu rozpoznania prawnej dopuszczalności ekstradycji, co do której będzie dopiero rozstrzygał - ocenia w rozmowie z portalem radca prawny Paweł Gołębiewski, szef Praktyki Przestępczości Międzynarodowej i Obsługi Klienta Zagranicznego w kancelarii Kopeć & Zaborowski specjalizującej się w międzynarodowych sprawach karnych.

Oznacza to, że sądy powszechne dopuściły wydanie Henryka K., choć Sąd Najwyższy może ją jeszcze wstrzymać - informuje "Bussiness Insider".

Jak czytamy w serwisie, Henryka K. w Argentynie ma status rezydenta, czyli pozwolenie na legalny pobyt. Przez ostatnie cztery lata mógł jednak uzyskać obywatelstwo. A zgodnie z umową o ekstradycji, Argentyna może zawsze odmówić wydania swojego obywatela. W efekcie opieszałość w postępowaniu o ekstradycję mogła umożliwić Henrykowi K., uzyskanie obywatelstwa i uniknięcie odpowiedzialności przed polskim sądem - informuje serwis.

Produkowali 200 ton mięsa na dobę

Zakłady mięsne Henryka K. zostały założone w 1990 r. i były jednym z największych producentów wędlin i mięsa konfekcjonowanego w Polsce. Produkty były sprzedawane w Polsce (m.in. w Biedronce, Auchan czy Carrefourze), a także za granicą.

W szczycie swojej świetności firma produkowała 200 ton mięsa na dobę. Jednak z czasem strumień pieniędzy napływających do mięsnego imperium się zmniejszył, a w 2019 r. firma znalazła się w bardzo trudnej sytuacji - zadłużenie wzrosło do 600 mln zł. Jeszcze w roku 2018 przychody ze sprzedaży generowane przez podmiot przekroczyły 1 mld zł.

W związku z problemami finansowymi produkcję drastycznie ograniczono, a następnym krokiem było już zwalnianie ludzi. Przed zakładami organizowano strajki, a niektórzy pracownicy sami zrezygnowali z pracy.

Zakłady złożyły wniosek o upadłość, a sąd potwierdził sprzedaż części spółki na rzecz nowego właściciela - firmy Cedrob (za 100 mln zł netto). Henryk K., podejrzany o popełnienie przestępstw skarbowych (za które grozi mu do 15 lat więzienia), wycofał się z przestrzenie publicznej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(99)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Marek P.
38 min. temu
Ta sprawa ma drugie dno. Sprawdzcie sobie dwoch konkurentow Kani i kto jest ich wlascicielem, skad pochodzi kapital, komu oni wszyscy sprzedawali swoje produkty.
Jarzombek
35 min. temu
A niby tak dobrze działała Prokuratura za Ziobry a co chwila wychodzą takie kwiatki. On zajmował sie polityka a nie reforma
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
fan czyj? Nic...
3 godz. temu
Ciekawe, jak ten Henryk K., (właściciel firmy Henryk Kania) się nazywa? Kowalski? Kwinto?
erg
3 godz. temu
4 lata nie mogą go ściągnąć? Widać jak ziobrowa reforma "wymiaru sprawiedliwości" działa ;D
prawda
3 godz. temu
A WY WIERZYCIE ze postawia MAJTCZAKA przed sad ????
NAJNOWSZE KOMENTARZE (99)
xfjg
3 min. temu
Jak zawsze walka o kase o rynek wiec nie wiemy kto winny a kto pokrzywdzony. NIC nie wiemy.
Mila
3 min. temu
Nikt nie szanuje naszego kraju. Widzą co się dzieje
Tobiasz
5 min. temu
Dobre miał niektóre wyroby.
Teresa
6 min. temu
SN Argentyny uzasadnił że w Polsce jest brak praworządności. I co panie Bondaruk !!
Lukasz
12 min. temu
BRAWO Heniu!!!! Przynajmniej Tobie się udało zrobić w konia cały ten chory polski system!!! Siedź, baw się i wszystkiego najlepszego byku!!!!
...
Następna strona