Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Protest rolników. Zablokowali Nowy Świat, wkroczyła policja

87
Podziel się:

Rolnicy zebrali się pod siedzibą Polskiego Związku Łowieckiego w Warszawie. Zablokowali bronami Nowy Świat. Chcą wpłynąć na koła łowieckie, by te zaczęły intensywnie odławiać dziki w związku z epidemią afrykańskiego pomoru świń wywołanego wirusem ASF. Podczas protestu doszło do konfrontacji z policją.

Zobacz także: Zobacz też: ASF winduje ceny wieprzowiny. Ludzie wybiorą w zamian drób

Przed siedzibą Polskiego Związku Łowieckiego w Warszawie przed godziną rano zebrali się rolnicy. Postawili zasieki blokując ulicę Nowy Świat bronami, przykuli się łańcuchami do bel siana i odpalili flary. Nasz reporter jest na miejscu i relacjonuje sytuację.

Protestami rolnicy chcą wpłynąć na koła łowieckie, by te zaczęły intensywnie odławiać dziki. Domagają się też od władz by podjęły kroki w walce z epidemią afrykańskiego pomoru świń wywołanego wirusem ASF. - Będziemy stać do skutku - nawoływał szef AgroUnii - Michał Kołodziejczak. Rolnicy czekają na ministra Michała Wosia. - Wszystko jest tak zorganizowane, że możemy wytrwać nawet dwa tygodnie - przekonywał.

- Manifestacja jest w pełni legalna. Dzwońcie po kolegów. Niech przyjeżdżają (...). O naszym problemie dowie się jedna z najbardziej ekskluzywnych ulic Warszawy - mówił Michał Kołodziejczak do zebranych rolników.

- Jeden minister mówi, że nic nie może zrobić, bo Polski Związek Łowiecki mu nie podlega. Ministra Środowiska, który powinien sprawować nadzór nad związkiem, nie mamy. Mamy za to Ministra Klimatu i ministra bez teki, na którego czekamy - dodał w rozmowie z dziennikarzem money.pl szef AgroUnii.

Spięcie z policją

Rolnicy podczas protestu zwracali się nie tylko do polityków, ale też do policjantów pilnujących Nowego Światu. Apelowali do mundurowych, żeby nie próbowali przeganiać ich z miejsca manifestacji. - Jeżeli macie trochę wstydu, to uszanujcie to, stójcie, może też się czegoś nauczycie - usłyszeliśmy z mównicy.

Lider AgroUnii apelował też, żeby przesunąć brony leżące na ulicy pod same radiowozy. Wówczas policjanci zebrali się w większej grupy. Ostrzegli także, że będą wyciągane konsekwencje, za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.

Rolnicy walczą z ASF wśród trzody

Choroba, którą przenoszą dziki, jest zagrożeniem dla trzody chlewnej. W tym roku wykryto 45 ognisk choroby, w porównaniu do 213 w 2018 roku. Dotyczyły one gospodarstw z 35. tysiącami świń. Mimo tego hodowcy mają poważne obawy i żądają reakcji Polskiego Związku Łowieckiego.

W połowie listopada Krajowy Związek Pracodawców-Producentów Trzody Chlewnej zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o szybką interwencję. "Od dawna było wiadomo, że walkę z ASF trzeba prowadzić zarówno przez redukcję populacji dzików, jak i poprzez zabezpieczanie stad świń" - czytamy w ich komunikacie.

Zdaniem Związku zarówno producenci świń, jak i zakłady mięsne zalazły się "w potrzasku". Co prawda rolnikom, którzy musieli zlikwidować stada z powodu urzędowej decyzji PLW przysługuje odszkodowanie, jeżeli ich gospodarstwa spełniły zasady bioasekuracji, ale nie wszystkie podmioty w całym łańcuchu produkcyjnym zostały objęte odszkodowaniami.

Przypomnijmy, że kwestia ASF w znaczącym stopniu wpływa na światowe rynki. Wirus zablokował eksport wieprzowiny Polsce, Litwie, Łotwie, Estonii, Czechom (jako jedyni zwalczyli wirusa), Węgrom, Rumunii i Belgii. Sam wirus ASF nie zagraża ludziom. Występowanie ognisk choroby wśród dzików to jednak bardzo poważne zagrożenie dla trzody chlewnej.

Od sierpnia ASF czyni spustoszenie również w Chinach, gdzie liczba świń spadła o ponad 30 proc., a wieprzowina tylko w sierpniu podrożała o 46,7 proc. W efekcie Pekin zwiększył import mięsa z Unii Europejskiej o 45 proc. (do lipca). Co z kolei przyśpieszyło wzrost jego cen w Europie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(87)
WYRÓŻNIONE
lkm
5 lata temu
Ministrze Rolnictwa i Środowiska, dokąd chłopi bedą nas truć Rundupem, największym rakotwórczym świństwem na świecie, właśnie zabronionym w Niemczech. Pryskają nawet zboża by im się równo dojrzały.
Miśka
5 lata temu
To trochę dziwne jest. Że asf jest tylko w Polsce. W żadnym innym kraju osciennym nie ma komunikatów o asf. Może to być chęć wyeliminowania eksportu polskiej wieprzowiny?
myśliwy
5 lata temu
okłamują nas,badana próbka jednego dzika w dwóch kawałkach wykazała że jeden kawałek był zarażony asf a drugi z tego samego dzika nie,więc dziki mają urojoną chorobę na rękę zachodnim producentom żywca,do Polski zwożą zachodni syf,ale tym samym transportem zabierają Polskie mięso,jak jest takie zaasyfione to po co je biorą?Dziczyzna schodzi na pniu,TO SZFINDEL NA WIELKĄ SKALĘ
NAJNOWSZE KOMENTARZE (87)
Jimi
5 lata temu
W pierwszej kolejnosci rozwiązać PZŁ organizacje w większości przypadków postkomunistów ,sbekow, wojskowych członków dawnego PZPR całą tą czerwoną zarazę i stworzyć nowe organizacje łowieckie- precz z monopolem PZŁ.
Anna
5 lata temu
Nie odławiać tylko strzelać
Jan
5 lata temu
Kołodziejczyk zapomniałeś jak niedawno był ostrzał dzików to opozycja broniła dzików np niejaki rosati pisał do Unii w obronie dzików skarżył na Pis
Domi
5 lata temu
Pisowskie oddziały specjalne tzw pis-nas banda popychadeł
edek
5 lata temu
co tam dziki. prezydent odwiedzil Brzow na podkarpaciu.obiecal dokonczyc linie kolejowa Brzozow Przemysl, dworzec juz maja wybudowany jeszcze za Austri
...
Następna strona