Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Rachunki za gaz w górę. Niektórzy nie muszą płacić od razu

28
Podziel się:

Część klientów PGNiG OD, którzy na okres po 1 lipca dostali prognozy z ceną gazu zamrożoną na poziomie 200,17 zł za MWh dalej mogą opłacać rachunki na ich podstawie - poinformowała spółka. Później tacy klienci otrzymają rozliczenie według ceny w momencie zużycia.

Rachunki za gaz w górę. Niektórzy nie muszą płacić od razu
Część klientów może nadal płacić rachunki z zamrożoną ceną gazu, rozliczenie później (Adobe Stock, Graham)

Prezes URE zatwierdził w czwartek nową taryfę PGNiG OD - największego sprzedawcy detalicznego gazu. Od 1 lipca likwidacji ulega zamrożona cena gazu - 200,17 zł za MWh, cena w nowej taryfie to 239 zł za MWh i tyle będą płacić klienci spółki uprawnieni do taryf. Dla takich klientów będzie to też cena maksymalna, jaką mogą zaoferować im inni sprzedawcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprawdzam smartphone POCO

Jak wyjaśniło PGNiG OD, odbiorcy, których kolejny okres rozliczeniowy rozpoczyna się po 1 lipca 2024 r., otrzymają plany płatności na kolejne miesiące już z nową ceną.

Klienci mogą rozliczać się na bieżąco

Z kolei odbiorcy, którzy wcześniej dostali prognozy z ceną 200,17 zł za MWh mogą dalej opłacać rachunki na ich podstawie, nawet jeśli termin płatności wypada po 1 lipca. Na koniec okresu rozliczeniowego, każdy klient otrzyma fakturę rozliczeniową, wystawioną na podstawie rzeczywistego zużycia gazu, według stawki, która faktycznie obowiązywała w danym okresie - poinformowała spółka.

PGNiG OD przypomniało, że w zależności od grupy taryfowej okres rozliczeniowy trwa 6 lub 12 miesięcy. Natomiast klienci, którzy wolą na bieżąco rozliczać się na podstawie faktycznego zużytego gazu, a nie faktur prognozowanych, mają możliwość przejścia na taryfę 12T.

Wówczas sami muszą raz w miesiącu podać bieżący odczyt stanu licznika i na jego podstawie będą otrzymywać faktury rozliczeniowe za każdy miesiąc - zaznaczyła spółka.

Jak podkreślił sprzedawca, nowa taryfa odzwierciedla przede wszystkim uśrednione koszty poniesione przez PGNiG Obrót Detaliczny na zakup paliwa gazowego w cenach rynkowych na Towarowej Giełdzie Energii.

Jest to najniższy poziom cen w taryfie po wybuchu wojny na Ukrainie w lutym 2022 r., kiedy ceny gazu na rynku osiągały rekordowe wysokości - zaznaczyło PGNiG OD.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(28)
POLKA
3 dni temu
To ostatnia niedziela godnego życia Polaków gdzie był tani prąd gaz . Dzisiaj się rozstaniemy, Dzisiaj się rozejdziemy Na wieczny czas. Więc nie żałujcie dziś sobie życia godnego z tanim prądem i gazem . Spojrzyjcie czule dziś na płomień gazu i oświetlony dom. Ostatni raz. Fakt, że skończyło się, 13 grudnia przyszedł drugi, młodszy , bogatszy od PiS skradł szczęście Polaków tak wymarzone i spełnione dzięki PiS . Skonczyło sie , dobrze juz było 2015 - 2023 !!!
Monopol
4 dni temu
Dlaczego Polak nie może kupić od Gazpromu taniego wolnego gazu?
Aaaa
4 dni temu
Na całym świecie gaz tanieje a w Polsce drożeje jak to jest????Polak to niewolnik???? Płać i płacz???? Jest jakaś kontrola nad tym czy nie ma???
marja
5 dni temu
robienie ludzi w bambuko - w tym PGNIiG jest świetny
gorzowski
5 dni temu
Spieszmy się obecnie cieszyć z „uśmiechniętej Polski” pana Tuska! Wiwat obiecane dolce vita we wszystkich sferach życia społeczno-gospodarczego! Niestety, Komisja Europejska już wszczęła wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu - dlatego, co było dane będzie po części odebrane, a może i w całości. Zwolnienia grupowe w wielu zakładach pracy, to dziś norma. Ogromna dziura budżetowa, drożyzna (gaz, prąd, media) i koniec poważnych inwestycji (CPK, atom, obronność, porty przeł., żegl. na Odrze), zwrot esbekom kasy wraz z odsetkami – też powodem ogromnych cięć budżetowych, co niewątpliwie odczują najbiedniejsi, ale paradoksalnie nie zmienia to aplauzu popierających uśmiechnięto-likwidacyjną „koalicję 13 grudnia”. Na domiar złego, po przyjęciu paktu migracyjnego przez Tuska – czeka nas niedługo relokacyjny Armagedon, też ekonomiczny. I jeszcze starania do wejścia w strefę euro, żeby wyglądało bogato, a „dyrektywa budynkowa” KE, żeby było śmieszniej „dobić” mieszkańca. Gratulacje dla pana Tuska, za wypełnianie swoich długów politycznych wobec KE, kosztem nas wszystkich, którym jednak nie jest do śmiechu…
...
Następna strona