Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Kazimierski
|

Ranking kredytów na zakup samochodu

Podziel się:

Rzeczywista roczna stopa oprocentowania najtańszego kredyt na zakup samochodu z naszego rankingu wynosi 12,13 proc., a najdroższego – 25,05 proc. Z kolei różnica między najniższym i najwyższym całkowitym kosztem kredytu to ponad 39 tys. zł. Z rankingu dowiesz się, który bank zaproponował najtańszy kredyt samochodowy lub gotówkowy na sfinansowanie kupna Toyoty Corolli Cross.

Ranking kredytów na zakup samochodu
(Toyota Motor Poland, Toyota Motor Poland)

Kilka dni temu Rada Polityki Pieniężnej, po raz pierwszy od ponad trzech lat, obniżyła stopy procentowe NBP. Wysokość obniżki wyniosła 0,75 proc. (analitycy spodziewali się obniżki o 0,25 proc., a najwyżej o 0,5 proc.). Oznacza to, że od 7 września 2023 r. maksymalne oprocentowanie kredytów konsumenckich, a do tej kategorii zalicza się m.in. kredyty samochodowe i gotówkowe, nie może przekroczyć 19 proc. w skali roku. Co prawda dane do rankingu zbieraliśmy jeszcze przed posiedzeniem RPP, to jednak jej decyzja nie powinna wpłynąć na wysokość oprocentowania propozycji, jakie przysłały nam banki (ich oprocentowanie nie przekracza kilku, a maksymalnie kilkunastu procent w skali roku). To, ile trzeba teraz zapłacić za kredyt na zakup samochodu, pokażemy na przykładzie kredytu przeznaczonego na zakup Toyoty Corolli Cross w wersji wyposażenia Executive.

Najlepszy kredyt na zakup Toyoty Corolli Cross Executive

Toyota Corolla Executive kosztuje 202 400 zł. Dla potrzeb rankingu założyliśmy, że osoba, która chce kupić ten samochód:

  • z własnych środków wpłaci 50 proc. jego ceny (czyli 101 200 zł)
  • a pozostałą część sfinansuje kredytem spłacanym w równych ratach miesięcznych przez 6 lat.

O przysłanie propozycji finansowania poprosiliśmy nie tylko banki, które udzielają kredytów samochodowych, ale także te, w których zakup auta można sfinansować kredytem gotówkowym.

Miejsce na podium zajęły propozycje przysłane przez ING Bank Śląski, Cofidis Polska i BNP Paribas.

I miejsce – ING Bank Śląski (Pożyczka pieniężna)

Pierwsze miejsce zajęła Pożyczka pieniężna oferowana przez ING Banku Śląskiego. Kiedy sfinansujemy nią zakup samochodu, oddamy bankowi o 39 379 zł więcej, niż od niego pożyczyliśmy. Miesięczna rata obciąży nasz domowy budżet kwotą 1 952,48 zł.

Pozostałe parametry Pożyczki pieniężnej są następujące:

  • oprocentowanie – 11,49 proc.,
  • prowizja za udzielenie finansowania – 0,00 proc.,
  • RRSO – 12,13 proc.

Co jeszcze warto wiedzieć o Pożyczce Pieniężnej?

  • Można przeznaczyć ją na dowolny cel.
  • Klienci ING Banku Śląskiego mogą złożyć wniosek o jej udzielenie przez bankowość internetową. W przeciwnym przypadku w wypełnieniu wniosku pomoże konsultant infolinii.
  • Maksymalna kwota pożyczki to 200 tys. zł, a minimalnie można pożyczyć 1 tys. zł.
  • Zadłużenie można spłacać nawet przez 10 lat.
  • Pożyczka z okresem spłaty do 3 lat jest oprocentowana według stałej stopy procentowej, a w przypadku dłuższego okresu kredytowania – według zmiennej stopy procentowej.

II miejsce – Cofidis Polska (Kredyt samochodowy)

Na drugim miejscu znalazł się Kredyt samochodowy udzielany przez Cofidis Polska. Miesięczna rata tego kredytu wynosi 1 962,44 zł, a jego koszt w całym okresie spłaty to 40 096 zł.

Pozostałe parametry kredytu samochodowego udzielanego przez Cofidis Polska są następujące:

  • oprocentowanie – 10,50 proc.,
  • prowizja za udzielenie kredytu – 3 proc.,
  • RRSO – 12,34 proc.

Co jeszcze warto wiedzieć o kredycie samochodowym?

  • Maksymalna kwota kredytu to 250 tys. zł (minimalnie można pożyczyć 5 tys. zł).
  • Kredyt można spłacać przez min. 24 miesiące, a maksymalny okres kredytowania wynosi 120 miesięcy.
  • Decyzja kredytowa jest podejmowana nawet w ciągu 1 godziny.
  • Kredytem można sfinansować zakup zarówno nowego, jak i używanego (w tym także sprowadzonego z zagranicy).
  • Bank stosuje procedurę One Day Visit – kredyt jest uruchamiany przed przerejestrowaniem pojazdu.

III miejsce – BNP Paribas (Kredyt na zakup pojazdu u autoryzowanego dealera)

Na najniższym stopniu podium znalazł się Kredyt na zakup pojazdu u autoryzowanego dealera oferowany przez BNP Paribas. Jego łączny koszt to 43 820 zł, miesięczna rata wynosi 2 014,17 zł.

Pozostałe parametry tego kredytu są następujące:

  • oprocentowanie – 11,75%,
  • prowizja za udzielenie kredytu – 1,50%,
  • RRSO – 13,00%.

Co jeszcze warto wiedzieć o tym kredycie?

  • Maksymalna kwota kredytu wynosi 500 tys. zł.
  • Kredyt można spłacać nawet przez 10 lat.

Ranking kredytów na zakup samochodu

Powyżej opisaliśmy trzy najtańsze kredyty na zakup samochodu. Z tabeli dowiecie się, jak wypadły inne banki, które wzięły udział w rankingu.

Ranking kredytów na zakup samochodu

Poz.Nazwa bankuNazwa kredytu/pożyczkiCałkowity koszt kredytuMiesięczna rataRRSO
1ING Bank ŚląskiPożyczka pieniężna39 379 zł1 952,48 zł12,13%
2Cofidis PolskaKredyt samochodowy40 096 zł1 962,44 zł12,34%
3BNP Paribas

Kredyt na zakup pojazdu u autoryzowanego dealera

43 820 zł2 014,17 zł13,00%
4Toyota BankStandard Kredyt43 892 zł2 015,17 zł13,46%
5VeloBankVeloElektryk45 302 zł2 034,37 zł15,90%
6Santander Consumer Bank

Kredyt samochodowy

47 975 zł2 071,88 zł14,65%
7mBankKredyt gotówkowy z ubezpieczeniem 54 680 zł2 165,00 zł23,58%
8Alior Bank

Pożyczka Internetowa

54 987 zł2 169,28 zł16,68%
9Credit AgricoleKredyt gotówkowy w ofercie standardowej58 452 zł2 217,39 zł17,71%
10Santander Bank Polska

Oferta Standardowa

68 928 zł2 195,73 zł23,36%

Założenia: Kredyt przeznaczony na zakup Toyoty Corolli Cross Executive. Cena pojazdu 202 400 zł (środki własne klienta - 101 200 zł). Okres spłaty 6 lat. Klient (trzyosobowe gospodarstwo domowe) z miesięcznymi dochodami netto w wysokości 7 996 zł netto uzyskiwanymi z umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Klient nie posiada innych kredytów. Ma kartę kredytową z limitem 15 000 zł.

Toyota Corolla Cross – pierwsze wrażenia

"Wraz z nową Toyotą Corollą Cross po raz pierwszy do rodziny Corolli, najlepiej sprzedającego się samochodu na świecie, dołącza wariant z segmentu SUV, który oferuje przestrzeń i praktyczność, a także atrakcyjny design". Tak polski importer japońskiej marki pisał o tym modelu w dniu jego wejścia na polski rynek. Jeśli chodzi o przestrzeń i praktyczność, to po tygodniowym teście, nie mam zastrzeżeń do tych parametrów.

Nieco gorzej sprawa przedstawia się w przypadku designu. Według mnie daleko mu do atrakcyjnego wyglądu, jakim charakteryzują się Toyota C-HR (a zwłaszcza jej nowa odmiana), nowa Toyota Prius, czy Toyota RAV4. Co więcej, Toyota Corolla Cross nie nawiązuje wyglądem do trzech pozostałych wersji nadwoziowych tego modelu. Auto jest zaprojektowane spokojnie, bez specjalnych "wodotrysków" designerskich. Ma być atrakcyjne wizualne, ale z drugiej strony, przechodnie na ulicy raczej nie będą się za nim oglądali i nie będą robili mu zdjęć.

Projektanci zadbali jednak o to, żeby w wyglądzie auta znalazły się elementy podkreślające jego przynależność do segmentu SUV: plastikowe nakładki na drzwiach i nadkolach oraz progi. Jednak biorąc pod uwagę, że prześwit samochodu wynosi 16 cm (niezbyt wiele jak na SUV-a), to służą one bardziej do poprawienia wyglądu auta, a nie do ułatwienia wsiadania.

Jeżeli chodzi o rozmiary, to Toyota Corolla Cross nie odbiega zbytnio od konkurencji w segmencie. Długość auta to 4 460 mm długości, szerokość 1 825 mm, wysokość 1 620 mm, a rozstaw osi – 2 640 mm.

Z kolei pojemność bagażnika zależy od tego, czy napęd jest przekazywany na przednią oś (436 l), czy na obie osie. Wówczas zmniejsza się to 390 l.

Toyota Corolla Cross – wewnątrz

Deska rozdzielcza w Toyocie Corolli Cross nie odbiega zbytnio od tego, co można znaleźć w innych odmianach nadwoziowych tego modelu. Tak więc, osoby, które wcześniej jeździły którąś z Corolli, nie będą miały problemów z odnalezieniem się we wnętrzu tego auta. Nie jest to jednak kokpit, który został przeniesiony metodą kopiuj – wklej.

Zacznę od nowości. Wraz z Corollą Cross zadebiutował wyświetlacz wskaźników Digital Cockpit. Jego wielkość to 12,3 cala. Wyświetlane na nim informacje można dostosowywać do swoich potrzeb. Domyślnie w jego centralnej części jest umieszczony cyfrowy prędkościomierz otoczony wskaźnikiem działania systemu hybrydowego. Na ekranie wyświetlają się też m.in. informacje o średnim spalaniu, przejechanej odległości, czasie podróży, zasięgu czy temperaturze płynu chłodzącego.

O ile cyfrowy kokpit przypadł mi do gustu, o tyle nieco rozczarował mnie 10,5-calowy ekran systemu multimedialnego. Nie chodzi mi o to, że z opóźnieniem reaguje na dotyk, czy że menu systemu nie jest intuicyjne. Pod tym względem wszystko było OK. Chodzi o to, że wokół ekranu nie było fizycznych przycisków (zostały tylko, znajdujące się pod ekranem, włącznik i przyciski do regulowania głośności). Przyciski wyświetlają się tylko na ekranie. Nie są niestety widoczne, kiedy podłączymy smartfon i włączymy Android Auto czy Apple CarPlay. Kiedy np. chcemy zmienić stację radiową, to musimy trochę poklikać w menu.

Na szczęście klimatyzacją, podgrzewaniem foteli i kierownicy nadal steruje się tradycyjnie. Przy pomocy fizycznych pokręteł i przycisków.

Spory rozstaw osi sprawia, że zarówno kierowca i pasażer jadący z przodu, jak i osoby podróżujący z tyłu, nie mogą narzekać na brak przestrzeni na nogi. Nieco gorzej jest z miejscem nad głową (zwłaszcza w przypadku wyższych podróżnych). Wpływa na to szklany dach, który co prawda wpuszcza do ciemnego wnętrza sporo światła, ale ogranicza przestrzeń nad głową. Pasażerowie jadący na tylnej kanapie mają też do dyspozycji nawiewy oraz dwa porty USB-C.

Toyota Corolla Cross – silniki i jazda

Pod maską Corolli Cross może znajdować się jeden z dwóch układów hybrydowych. Łączna moc pierwszego z nich wynosi 140 KM, a w jego skład wchodzą: silnik spalinowy o pojemności 1.8 i mocy 98 KM oraz silnik elektryczny, który rozwija moc 70 KM. Napęd trafia na koła przedniej osi.

Drugi układ to napęd hybrydowy piątej generacji, o którym producent pisze, że "stanowi wyjątkowe połączenie mocy, dynamiki, kultury pracy i przyjemności z jazdy oraz wydajności i oszczędności paliwa". Ta mocniejsza jednostka – 2.0 Hybrid Dynamic Force – składa się z dwulitrowego silnika spalinowego o mocy 152 KM i silnika elektrycznego (112 KM). W tym przypadku łączna moc układu hybrydowego wynosi 197 KM. Napęd może być przekazywany zarówno na przednią oś, jak i na obie osie AWD-i (wówczas tylna oś jest napędzana dodatkowym silnikiem elektrycznym, którego moc wynosi 41 KM).

Samochód, którym jeździłem podczas testu, był napędzany mocniejszą jednostką hybrydową i miał napęd AWD-i.

Podczas jazdy w mieście, Toyota Corolla Cross nie różni się niczym od innych aut hybrydowych. Kiedy z pedałem gazu obchodzimy się łagodnie, to spod maski nie dobiegają dźwięki pracującego silnika spalinowego, a na ekranie wskaźników wyświetla się napis EV. Silnik spalinowy słychać częściej po mocniejszym wciśnięciu pedału gazu.

Według importera napęd hybrydowy piątej generacji "został skalibrowany pod kątem większej dynamiki dostosowanej do stylu jazdy europejskich kierowców, z bardziej bezpośrednimi reakcjami auta na wciśnięcie pedału przyspieszenia". Nie sposób się z tym nie zgodzić, zwłaszcza kiedy włączony jest tryb jazdy POWER. Przyspieszenie nie wciska może w oparcie (nie jest to przecież GR Yaris czy GR Supra), ale jazda po drodze ekspresowej czy autostradzie od razu daje więcej frajdy, a auto jest bardziej dynamiczne. Nawet podczas jazdy z prędkością przekraczającą 100 km/h w kabinie jest w miarę cicho. Hałas zwiększa się po rozpędzeniu się do mniej więcej 140 km/h. Dlatego podczas jazdy po autostradzie warto jechać nieco wolniej.

Według producenta Toyota Corolla Cross z napędem AWD-i spala średnio od 5,3 do 5,4 l/100 km. Mnie udało się osiągnąć niższe wartości. Średnie spalanie w mieście wyniosło od 4,4 l/100 km (w mieście) do 4,8 l/100 km (w trasie).

Toyota Corolla Cross – jak jest wyposażona i ile kosztuje?

W czasie testu jeździłem samochodem w wersji Premiere Edition. Ta specjalna konfiguracja była oferowana na początku sprzedaży modelu w Polsce. Jej wyposażenie standardowe było bogate i obejmowało m.in.:

  • tapicerkę wykonaną ze skóry naturalnej i syntetycznej,
  • elektrycznie regulowany fotel kierowcy,
  • dodatkowe nastrojowe oświetlenie wnętrza diodami LED,
  • monitor panoramiczny z systemem kamer 360°,
  • otwierane bezdotykowo i elektrycznie unoszone drzwi bagażnika,
  • przednie i tylne czujniki parkowania z funkcją hamowania przed obiektami, samochodami i pieszymi,
  • dwustrefową klimatyzację automatyczną,
  • szklany dach panoramiczny,
  • system Premium Audio JBL
  • oraz systemy bezpieczeństwa z pakietu Tech.

Taka wersja wyposażenia nie jest już dostępna w cenniku. Jej odpowiednikiem jest Executive, która z opcjonalnym panoramicznym szklanym dachem (5 000 zł) i lakierem Tokyo Red (3 500 zł), kosztuje 202 400 zł.

Najniższe oprocentowanie kredytu, jaki znalazł się w naszym rankingu, wyniosło 8,75 proc., najwyższe – 15,99 proc., a średnie – 12,43 proc. Różnica między najtańszym a najdroższym kredytem w zestawieniu to ponad 39 tys. zł. Różnice w kosztach kredytu jeszcze lepiej ilustruje wysokość RRSO (rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania), czyli parametru uwzględniającego wszystkie koszty kredytu. Dla porównywanego przez nas kredytu minimalne RRSO wynosi 12,13 proc., maksymalne zaś jest niemal dwukrotnie wyższe i wynosi 25,05 proc. Pokazuje to, że porównując kredyty takiej samej kwocie i z takim samym okresem spłaty, należy patrzeć nie na ich oprocentowanie nominalne, a właśnie na RRSO, które zawiera w sobie wszystkie koszty finansowania.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
direct.money.pl