Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Ranking kredytów na zakup samochodu – lipiec 2019

2
Podziel się:

S jak Suzuki, X jak crossover i 4 – jak napęd na 4 koła. W ten sposób można rozszyfrować nazwę crossovera, którego testowałem na przełomie czerwca i lipca. Sprawdziłem, jak sprawuje się w mieście i na trasie. Porównałem też kredyty, którymi możesz sfinansować jego zakup.

Ranking kredytów na zakup samochodu – lipiec 2019
(suzuki.pl, Suzuki)

Suzuki SX4 S-Cross jest – jak pisze producent – modelem stanowiącym udane połączenie samochodu kompaktowego z rozwiązaniami stosowanymi w modelach terenowych. I dodaje, że duży prześwit podwozia oraz zaawansowany napęd na 4 koła ALLGRIP zapewniają pewne pokonywanie trudniejszych tras. Na przełomie czerwca i lipca jeździłem SX4 S-Crossem. Jego sercem jest 140-konny silnik benzynowy, którego moc przekazywana była na cztery koła.

Kredyt na zakup Suzuki SX4 S-Cross

W lipcu szukałem najlepszego finansowania dla Suzuki SX4 S-Cross w wersji Premium. Cena tego samochodu wynosi (z uwzględnieniem dodatkowych opcji) 87 316 zł. Założyłem, że osoba, która chce kupić samochód ma 30 proc. środków własnych (tj. 26 194,80 zł).

W zastawieniu oprócz kredytów samochodowych porównuję też kredyty gotówkowe. Za ich pośrednictwem także możesz sfinansować zakup auta.

Najlepszy kredyt na zakup Suzuki Sx4 S-Cross

Poprosiłem banki o przygotowanie i przysłanie propozycji kredytów i pożyczek w kwocie 61 121,20 zł, spłacanych w miesięcznych równych ratach przez 6 lat. Odpowiedzi przysłało 11 banków, a w rankingu pokazałem 10 najlepszych propozycji z obu kategorii – kredytów samochodowych i kredytów/pożyczek gotówkowych.

W czołówce zestawienia znalazły się jeden kredyt samochodowy i 2 kredyty gotówkowe.

Pierwsze miejsce w zestawieniu zdobył kredyt samochodowy BNP Paribas Banku Polska. Przez 6 lat zapłacisz za niego w sumie 12 360 zł. Odsetki od pożyczonej kwoty są obliczane na podstawie oprocentowania w wysokości 5,99 proc. Miesięczna rata wynosi 1 024,32 zł, a prowizja za udzielenie kredytu – zaledwie 1 proc. pożyczanej kwoty. RRSO dla tej oferty wynosi 6,52 proc.

Srebrny medal przypadł Pożyczce Gotówkowej Banku Citi Handlowy. Decydując się na tę ofertę, co miesiąc zapłacisz ratę w wysokości 1 073 zł. Oprocentowanie pożyczki wynosi 5,99%, a za jej udzielenie zapłacisz 6 proc. prowizji. Jej całkowity koszt to 16 172 zł a RRSO8,35 proc.

Trzecie miejsce, z całkowitym kosztem w wysokości 16 210 zł, zajęła Pożyczka pieniężna ING Banku Śląskiego. Jej miesięczna rata to 1 074,05 zł. Oprocentowanie wynosi 6 proc., a prowizja za udzielenie finansowania – 6 proc. pożyczanej kwoty, natomiast RRSO to 8,38 proc.

Poz. Nazwa banku Nazwa kredytu/pożyczki Całkowity koszt kredytu Miesięczna rata RRSO Weź kredyt
1 BNP Paribas Bank Polska Kredyt samochodowy 12 630 zł 1 024,32 zł 6,52% Weź kredyt
2 Citi Handlowy Pożyczka Gotówkowa 16 172 zł 1 073,00 zł 8,35% Weź kredyt
3 ING Bank Śląski Pożyczka pieniężna 16 210 zł 1 074,05 zł 8,38% Weź kredyt
4 Santander Consumer Bank Kredyt samochodowy 17 219 zł 1 088,06 zł 8,89% Weź kredyt
5 EnveloBank Kredyt Pocztowy - Kredyt z EnveloKontem 19 710 zł 1 122,37 zł 9,83% Weź kredyt
6 eurobank Europożyczka 20 201 zł 1 129,47 zł 10,36% Weź kredyt
7 Santander Bank Polska Promocja "Niższa rata z Santander Bank Polska S.A. u Agentów" 21 208 zł 1 144,07 zł 10,86% Weź kredyt
8 Bank Pocztowy Kredyt Pocztowy - Kredyt w Porządku z niską ratą 22 067 zł 1 155,10 zł 10,96% Weź kredyt
9 Bank Pekao Pożyczka Ekspresowa 24 142 zł 1 184,22 zł 12,29% Weź kredyt
10 Alior Bank Pożyczka Gotówkowa 29 370 zł 1 256,83 zł 14,82% Weź kredyt

Kredyt na auto nowe - przeznaczony na zakup Suzuki SX4 S-Cross Premium. Cena pojazdu 87 316 zł (środki własne klienta - 26 194,80 zł). Okres spłaty 6 lat. Klient (dwuosobowe gospodarstwo domowe) z miesięcznymi dochodami netto w wysokości 5 382 zł netto uzyskiwanymi z umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Klient nie posiada innych kredytów. Ma kartę kredytową z limitem 5 000 zł. W zestawieniu zostały ujęte banki, które odesłały wypełnione ankiety do 7 lipca 2019 r.

Suzuki SX4 S-Cross – pierwsze wrażenia

Kluczyki do Suzuki odebrałem upalne popołudnie. Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem po zajęciu miejsca za kierownicą i uruchomieniu silnika było włączenie klimatyzacji. Dopiero po dojechaniu do miejsca, w którym robię zdjęcia testowym samochodom i zaparkowaniu w cieniu, mogłem bliżej przyjrzeć się japońskiemu crossoverowi.

Elementem nadwozia najbardziej rzucającym się w oczy jest duży, chromowany grill. Moim zdaniem samochód zyskał na jego wprowadzeniu – przód wersji produkowanej do 2016 r. (przed face liftingiem) był nijaki. Nowy grill nadał SX4 S-Cross zadziorności i – nie bójmy się tego słowa – drapieżności. Uwagę zwracają też plastikowe nakładki chroniące dolną część nadwozia. Otaczają one cały samochód. W przedni zderzak wkomponowane są światła przeciwmgłowe, czujniki parkowania oraz czujnik systemu RBS (Radar Brake Support, czyli systemu pozwalającego na uniknięcie kolizji).

Wnętrze samochodu jest klasyczne, i to w najbardziej pozytywnym znaczeniu tego słowa. Przed oczami kierowcy znajdują się klasyczne zegary obrotomierza i prędkościomierza, między którymi znajduje się wyświetlacz komputera pokładowego. Jest on – niestety – monochromatyczny i pokazuje m.in. informacje o zasięgu, średniej prędkości czy średnim spalaniu. Ciekawy jest sposób sterowania ustawieniami komputera pokładowego. Przycisków do sterowania nim nie znajdziesz ani na kierownicy ani – jak np. w Renault Captur – na dźwigni wycieraczek. Gdzie zatem jest? Projektanci umieścili go przy prędkościomierzu. Jak dowiedziałem się od osoby, która przekazywała mi auto, jest to celowe rozwiązanie. Inżynierom z Suzuki chodziło o bezpieczeństwo kierowcy – przełącznik znajduje się w takim miejscu, żeby kierowca nie mógł z niego korzystać w czasie jazdy. Przy obrotomierzu znajduje się taki sam przełącznik, służący do kasowania licznika dziennego przebiegu.

Czy wiesz, że…

  • Ambasadorem Suzuki SX4 S-Cross był Robert Korzeniowski, czterokrotny mistrz olimpijski, trzykrotny mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy w chodzie sportowym.
  • Nazwa modelu – SX4 – podkreśla, że Suzuki (reprezentowana w nazwie przez literę "S") jest pionierem zarówno w tworzeniu modeli typu crossover (sugerowane przez "X"), jak i napędu na 4 koła (liczba "4" w nazwie).

Wszystkie przełączniki znajdują się tam, gdzie możesz się ich spodziewać. Jeżeli jeździłeś innymi autami japońskimi, nie powinieneś mieć problemów z odnalezieniem się w Suzuki. Pewnego przyzwyczajenia może tylko wymagać umiejscowienie przycisków służących do odbierania i kończenia połączeń telefonicznych – są one umieszczone nie na kierownicy, a pod nią.

Deska rozdzielcza pokryta jest czarnym tworzywem, natomiast słupki i podsufitka są jasne – jest to takie połączenie kolorystyczne, jakie lubię. Fotele i tylna kanapa były obite były ciemną tapicerką.

Skoro mowa o fotelach – zapewniały dobre trzymanie boczne i sprawiały, że nawet po dłuższej podróży nie czułem zmęczenia. Wszystko to uzupełniały materiałowe dywaniki z wyszytą nazwą modelu.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ilość miejsca na tylnej kanapie. Kiedy zająłem miejsce za fotelem kierowcy (ustawionym w sposób zapewniający mi optymalną pozycję za kierownicą), miałem nie tylko całkiem sporo miejsca na nogi (rozstaw osi Suzuki SX-4 S-Cross wynosi 2 600 mm) ale też i nad głową.

Automatyczną dwustrefową klimatyzacją steruje się w sposób "klasyczny" – przy użyciu pokręteł i przycisków.

Suzuki SX4 S-Cross – jak się nim jeździ?

Moim testowym autem było Suzuki SX4 S-Cross w wersji wyposażenia Elegance. Auto napędzane było czterocylindrowym turbodoładowanym silnikiem benzynowym 1.4 BOOSTERJET o mocy 140 KM, połączonym z sześciostopniową przekładnią manualną. Maksymalny moment obrotowy tej jednostki wynosi 220 Nm i dostępny jest od 1 500 do 4 000 obr./min. Gwarantuje to dynamiczną jazdę zarówno w warunkach miejskich, jak i na trasie (przy prędkości 120 km/h na szóstym biegu, prędkość obrotowa silnika wynosiła ok. 3 000 obr./min,).

Sugestia zmiany biegu na wyższy pojawiała się zazwyczaj po przekroczeniu ok. 1 500 obr./min. Zauważyłem jednak, że podczas jazdy na piątym biegu, komputer nie spieszył się zbytnio, i propozycję wrzucenia "szóstki" wyświetlał dopiero, kiedy auto się już dobrze rozpędziło.

Suzuki, którym jeździłem, wyposażone było w napęd na 4 koła AllGrip. Wyboru trybu jazdy dokonuje się przy pomocy pokrętła, umieszczonego między przednimi fotelami. Do twojej dyspozycji są następujące tryby jazdy:

  • Autonastawiony na maksymalne obniżenie zużycia paliwa w typowych warunkach drogowych, aktywuje napęd 4WD w razie wykrycia poślizgu.
  • Sportpoprawia zachowanie auta w zakrętach przenosząc więcej momentu obrotowego do kół tylnej osi. Aby poprawić reakcję silnika, zmienia też charakterystykę pracy i czułość pedału przyspieszenia.
  • Snow modeoptymalne rozwiązanie na zaśnieżone i nieutwardzone drogi oraz inne śliskie nawierzchnie, zapewnia lepszą trakcję podczas przyspieszania oraz zwiększa stabilność jazdy.
  • Lockukład pozwala na przeniesienie części momentu obrotowego na koła tylnej osi aby umożliwić wyjechanie ze śniegu, błota lub piasku. System ESP wraz z pozostałymi systemami wspomagającymi kontrolę nad samochodem są zaprojektowane tak, aby umożliwić kierowcy jazdę w trudnym terenie. System automatycznie przełącza się w tryb Snow po przekroczeniu prędkości 60 km/h.

Jak na swoje gabaryty – długość 4 300 mm, szerokość 1 785 mm – auto bardzo dobrze daje sobie radę podczas manewrów parkingowych. Nie miałem też problemów podczas parkowania, nawet w ciasnych miejscach. Bardzo dobrze sprawowała się kamera cofania i współpracujące z nią czujniki parkowania.

Suzuki wyposażone było w dostęp bezkluczykowy. W ciekawy sposób rozwiązane było otwieranie i zamykanie samochodu. Można to było zrobić na dwa sposoby: przyciskiem na kluczyku albo jednym z przycisków znajdujących się na klamkach przednich drzwi i na klapie bagażnika. Podobne rozwiązania zastosowane były w innych testowanych przeze mnie autach z dostępem bezkluczykowym. Z tą jednak różnicą, że tam czujnik odblokowujący drzwi był wbudowany w klamkę i każda próba sprawdzenia tego czy zamknąłem drzwi (a z przyzwyczajenia robię to na drzwiach od strony kierowcy) kończyła się odblokowaniem zamków. W Suzuki żeby otworzyć lub zamknąć drzwi trzeba było wcisnąć przycisk. Nieco brakowało mi automatycznego składania lusterek w momencie zamknięcia samochodu (opcja taka była – trzeba ją jednak było włączać przyciskiem, pamiętając o tym, że kiedy włączyło się składanie lusterek przy wyłączonej stacyjce, to złożą się one po włączeniu silnika).

Jak wyposażone jest Suzuki SX4 S-Cross?

Elegance to jedna z dwóch najwyższych wersji wyposażenia, w jakich dostępne jest SX4 S-Cross. Lista standardowego wyposażenia jest w niej długa i obejmuje m.in.:

  • 2-strefową klimatyzację automatyczną,
  • interaktywny system multimedialny (z 7-calowym ekranem dotykowym, obsługujący Apple CarPlay i Mirror Link) ze zintegrowaną tylną kamerą cofania i nawigacją satelitarną 3D,
  • głośnik centralny,
  • wycieraczki przedniej szyby z czujnikiem deszczu oraz automatyczne przednie światła w technologii LED Hi/Low (światła mijania i drogowe),
  • światła do jazdy dziennej LED,
  • przednie światła przeciwmgłowe,
  • podgrzewane przednie fotele,
  • przedni podłokietnik ze schowkiem i gniazdem USB i tylny podłokietnik z uchwytami na dwa kubki,
  • elektrycznie regulowane, składane i podgrzewane lusterka zewnętrzne z kierunkowskazami,
  • Radar Brake Support (system wspomagania hamowania awaryjnego z detektorem radarowym),
  • ESS (funkcja ostrzegania o hamowaniu awaryjnym),
  • zintegrowane czujniki parkowania z przodu i z tyłu z sygnalizacją dźwiękową i wizualną,
  • tempomat adaptacyjny z ogranicznikiem prędkości,
  • 17-calowe felgi aluminiowe,
  • relingi dachowe (srebrne – anodowane aluminium).

Dodatkowym elementem wyposażenia był metalizowany lakier w kolorze Canyon Brown Pearl Metallic (2 290 zł).

Suzuki SX4 S-Cross – dla kogo?

Za testowe Suzuki SX4 S-Cross w wersji Elegance trzeba zapłacić 93 190 zł (cena uwzględnia rabat gotówkowy 5 000 zł). Z jednej strony – to nie mało. Z drugiej jednak trzeba pamiętać, że w zamian za to dostajesz auto napędzane dynamicznym 140-konnym silnikiem benzynowym, z napędem na obie osie i prześwitem wynoszącym 180 mm. Nie jest to co prawda auto, którym możesz wjechać w rozjeżdżoną i rozmokłą polną drogę, ale powinno sobie doskonale dać radę na ośnieżonej trasie czy na drodze, na którą bałbyś się zapuścić "zwykłym" samochodem.

Dodatkowo, Suzuki SX4 S-Cross, nawet w tak wysokiej wersji wyposażenia, jest jednym z tańszych crossoverów z napędem na 4 koła.

Na swoim pokładzie SX4 S-Cross przewiezie nawet 5 osób. Nie będą one miały problemu ze spakowaniem się do bagażnika – nawet na wakacyjny wyjazd (pojemność bagażnika wynosi 430 l, po złożeniu tylnych siedzeń wzrasta do 1 269l). Jeżeli z tyłu będą podróżowały dwie osoby, będą mogły skorzystać z podłokietnika z dwoma miejscami na napoje. Auto nadaje się więc dla 3- lub 4-osobowej rodziny. Można nim jeździć wygodnie zarówno po mieście, jak i po trasie – nie bojąc się przy tym zjeżdżania z asfaltu na gorsze drogi.

Bohaterem sierpniowego rankingu kredytów na zakup samochodu będzie kompaktowy crossover Volkswagena – T-Roc. Dla tego właśnie modelu będę szukał najlepszego finansowania.

ranking
ranking money.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
direct.money.pl
KOMENTARZE
(2)
Bankierrro
5 lata temu
W najmniej korzystnej opcji kredytowej wez kredyt i zaplac za jedno auto jakbys kupil 1,5 samochodu... Z jednej strony niby sie nie oplaca ale z drugiej jak somsiad zobaczy jak zaparkuje takie nowe auto pod naszym blokiem to sam cos nowego kupi... A tak serio to tylko totalna ameba umyslowa zdecyduje sie na branie kredytu na auto. Dawniej uczono "jak cie nie stac to nie kupuj..." a teraz eh szkoda gadac...
Many
5 lata temu
Co trzeba mieć w głowie żeby brać kredyt na samochód?za 26 tys można kupić super auto z lepszym wyposażeniem.