Prezydent bronił użycia art. 49.3 Konstytucji, dzięki któremu reforma weszła w życie. - Rząd wziął na siebie odpowiedzialność, a w parlamencie nie było większości, aby ten rząd obalić - przypomniał prezydent. Reforma emerytalna wywołała protesty w kraju przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego.
Emmanuel Macron odrzucił zarzut, że jest "pogardliwy" w stosunku do obywateli, wdrażając reformę, której Francuzi nie chcą. - Czasami słyszę: "Jesteś zbyt twardy, zbyt zdeterminowany, zbyt energiczny" – stwierdził.
- Prawdziwa pogarda to okłamywanie ludzi (…). W sytuacji, w której jestem, gdybym naprawdę gardził Francuzami i Francuzkami lub naszym krajem, nie próbowałbym rozmawiać i robić tego, co jest dobre dla kraju – podsumował francuski przywódca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niższe podatki dla klasy średniej. Co obiecał Emmanuel Macron?
- Chcemy obniżyć podatki dla klasy średniej, wartość obniżki do 2027 r wyniesie 2 mld euro - dodał prezydent Francji w wywiadzie.
- Tak zaplanowaliśmy do 2027 r. wydatki i dochody, aby również (...) zacząć spłacać nasz dług - stwierdził Macron. Zapytany, w jaki sposób zostanie to osiągnięte, odpowiedział: "poprosiłem rząd o przedstawienie propozycji, aby skoncentrowały się na klasie średniej".
Prezydent zaznaczył, że chce więcej środków dla "francuskich kobiet i mężczyzn, którzy ciężko pracują, którzy chcą dobrze wychować swoje dzieci i którzy dziś (…) z trudem wiążą koniec z końcem. To na nich chcemy skupić zapowiadaną obniżkę podatków" – dodał Macron.
Prezydent mówił również o uszczelnianiu systemu podatkowego i składkowego.