Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
AZI
|

Rynek mieszkaniowy. Wybory za rok, a partie już licytują się programami

16
Podziel się:

Sytuacja na mieszkaniowym rynku jest zła jak nigdy dotąd. Deweloperzy notują spektakularne spadki sprzedaży, a rynek kredytów hipotecznych przeżywa załamanie. Tymczasem już w przyszłym roku czeka nas wyborczy maraton. Jaki jest pomysł polityków na poprawę sytuacji? Portal Domiporta przeanalizował, co partie polityczne proponują w kwestii mieszkaniowej.

Rynek mieszkaniowy. Wybory za rok, a partie już licytują się programami
Rynek nowych mieszkań przeżywa zapaść. Tymczasem już za rok są nowe wybory parlamentarne. ARKADIUSZ ZIOLEK (Licencjodawca, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Niedawno GUS przekazał, że od stycznia do maja rozpoczęto o 19,5 proc. mniej nowych budów niż rok wcześniej. Dodatkowo z danych Biuro Informacji Kredytowej wynika, że wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe spadła o 59,9 proc. Trudno się temu dziwić, bo zdolność kredytowa Polaków na skutek kolejnych podwyżek stóp drastycznie spadła.

Jaki pomysł na poprawę tej sytuacji mają poszczególne partie polityczne?

"Mieszkanie dla Młodych", czyli powrót do przeszłości

Koalicja Obywatelska chce wrócić do programu "Mieszkanie dla Młodych". Zdaniem ekspertów portalu Domiporta, założenia opisane w postulatach partii przypominają program, który zakończył się w 2018 roku.

Konkretnie miałoby to polegać na jednorazowym dofinansowaniu wkładu własnego. Podobnie jak w poprzednim programie jest on skierowany do młodych rodzin. Z programu mogłyby skorzystać m.in. małżeństwa do 35 roku życia (30 proc. dofinansowania) oraz single (10 proc. dofinansowania). Limit wieku nie obowiązywałby jednak rodzin z trójką dzieci.

Ta propozycja różni się jednak o oryginalnego programu tym, że stawia na mieszkania z rynku pierwotnego, w poprzednim MDM dopuszczony był także rynek wtórny.

Największa partia opozycyjna kładzie także duży nacisk na budowę mieszkań na wynajem, co miałoby być finansowane z budżetu. Ponadto planowane jest przekazywanie samorządom nieruchomości od Skarbu Państwa oraz wsparcie funduszy inwestujących w nieruchomości na wynajem. KO obiecuje także utworzenie spółek typu REIT, czyli firm inwestujących w mieszkania na wynajem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ostre słowa o Adamie Glapińskim. "Szkodnik polskiej gospodarki"

Polska 2050 stawia na budownictwo modułowe

Partia, której liderem jest Szymon Hołownia, proponuje z kolei, aby w każdym województwie powstały fabryki domów modułowych. Kolejnym jej postulatem jest inwentaryzacja przez Krajowy Zasób Nieruchomości terenów należących do Skarbu Państwa, miałoby to umożliwić budowę segmentowych mieszkań na wynajem, w tym również dla uchodźców.

Partia Szymona Hołowni stawia też na mieszkania komunalne. Partia postuluje zakaz sprzedaży nowych mieszkań komunalnych oraz tych, które są w dobrym stanie. Miałoby to zahamować spadek dostępności takich lokali. Ponadto zdaniem Polska 2050 to rząd, a nie samorządy powinien ponosić koszty finansowania budownictwa komunalnego.

Lewica chce zakazu eksmisji

Z kolei Lewica w oficjalnym programie wyborczym z 2021 roku, proponuje tanie mieszkania na raty. Miałoby je budować publiczne przedsiębiorstwo, na terenach należących do Skarbu Państwa. Koszt najmu wynosiłby około. 20 zł za mkw. Mieszkania można byłoby również odkupić na raty z maksymalnym oprocentowaniem 3 proc.

Postuluje także zakończenie reprywatyzacji nieruchomości. Kolejny pomysł to zakaz eksmisji na bruk i do lokali nienadających się do zamieszkania. Jednocześnie Lewica, jako jedyna partia podaje, ile według jej szacunków kosztowałoby wprowadzenie w życie tych pomysłów. Program tanich mieszkań ma kosztować budżet np. 3,8 mld zł.

PSL proponuje grunt pod budowę za symboliczną złotówkę

PSL proponuje z kolei, aby osoby do 35 roku życia będą mogły nabyć za symboliczną złotówkę działkę budowlaną z zasobów państwowych, znajdujących się poza miastami, wraz z pozwoleniem na budowę domu energooszczędnego.

Innym pomysłem ludowców jest program "Tanie mieszkanie na wynajem". Szczegóły na razie nie są znane, poza tym, że program, miałby się skupiać na mniejszych i średnich miejscowościach.

Konfederacja – stawia na oszczędzanie

Partia chce m.in. wprowadzić mieszkaniowe konta oszczędnościowe, które będą zwolnione z opodatkowania, zgromadzone na nich środki można byłoby także odpisać od podstawy opodatkowania podatkiem PIT. Proponuje także rozwiązania ułatwiające zdobycie mieszkania i budowę domu, w tym deregulację prawa budowlanego oraz ułatwienia procesów odrolnienia ziemi w miastach.

PiS stawia na kontynuację swojej polityki

Co proponuje rządząca partia? Wśród obecnie zapowiadanych rozwiązań rząd PiS chce rozszerzyć dostępność kredytu bez wkładu własnego oraz proponuje likwidację pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych. Zastąpić je ma zgłoszenie budowy.

Rządząca partia stawia także na Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe, czyli rozwiązania podobne do TBS-ów. W jego ramach każdy zakwalifikowany do programu wpłacałby środki o wartości ok. 20 – 30 proc. ceny mieszkania, a następnie mógłby je wynajmować przez określony czas przy niewielkim czynszu. Następnie takie mieszkanie można byłoby odkupić.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
😡😡😡
2 lata temu
Zakaz eksmisji, na bruk wszystkich niepłacących, szanujmy czyjąś własność. Jeśli pojadę na kilka miesięcy do pracy dorobić w innym kraju i wynajmę mieszkanie to co mogę nie wracać bo lokatorowi nie chce się wyprowadzać. Litości nie mam tegże dla mamusiek bo od pomocy jest dom samotnej matki, te które uczciwie pracują mają gożej od pasożytów.
Singiel
2 lata temu
KO ma najsensowniejszy plan co mnie cieszy, sam jestem singlem, takich ludzi jest coraz więcej, więc takie wsparcie by się przydało. Dobrze, że chcą wspierać nowe budownictwo bo to zapewni stabilizację na dwa pokolenia do przodu, bo co jak co, ale wiele starych wystawianych mieszkań nadaje się jedynie do rozbiórki. Rodzinie bym dał 20% a singlowi 10% i jest w sam raz wtedy ludzie znowu będą mieli szansę na własne 4 ściany. Plus więcej mieszkań pod wynajem w innej formie niż te komunalne od państwa, które wyglądają gorzej niż obora. Reszta propozycji nadaje się jedynie do kosza.
benton
2 lata temu
Lewica jak zwykle urwana z choinki... Ci ludzie są odklejeni od rzeczywistości. OGŁOSZENIE: Wynajmę prywatnie mieszkanie od jakiegoś posła Lewicy - metraż dowolny, miasto również, zrobi interes życia czuję ;)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
Komuniz
2 lata temu
Znowu komunizm. Ciągle tylko daj i daj... Państwo zamiast socjalu powinno zacząć wprowadzać politykę porównawczą zarobków Polaków względem Zachodu. A poza tym mieszkań jest coraz więcej a urodzeń coraz mniej. Wkrótce Polska wyludni się i mieszkań będzie za dużo. A Polska będzie wyludniać z powodu niskich płac a nie z powodu małych dopłat do mieszkań. A cały ten socjal mieszkaniowy to wspomaganie deweloperów a nie najbiedniejszych ludzi.
tako
2 lata temu
najbardziej opłaca sie kupowac domy. Mozna wynajmowac kilka pokoji i samemu mieszkac lub wynajmowac cały dom na pokoje. Nigdy nie będzie stał cały pusty zawsze bedzie rotacja.
Singiel
2 lata temu
KO ma najsensowniejszy plan co mnie cieszy, sam jestem singlem, takich ludzi jest coraz więcej, więc takie wsparcie by się przydało. Dobrze, że chcą wspierać nowe budownictwo bo to zapewni stabilizację na dwa pokolenia do przodu, bo co jak co, ale wiele starych wystawianych mieszkań nadaje się jedynie do rozbiórki. Rodzinie bym dał 20% a singlowi 10% i jest w sam raz wtedy ludzie znowu będą mieli szansę na własne 4 ściany. Plus więcej mieszkań pod wynajem w innej formie niż te komunalne od państwa, które wyglądają gorzej niż obora. Reszta propozycji nadaje się jedynie do kosza.
benton
2 lata temu
Lewica jak zwykle urwana z choinki... Ci ludzie są odklejeni od rzeczywistości. OGŁOSZENIE: Wynajmę prywatnie mieszkanie od jakiegoś posła Lewicy - metraż dowolny, miasto również, zrobi interes życia czuję ;)
max
2 lata temu
Problem mieszkaniowy można łatwo rozwiązać, państwo ogłasza przetarg na budowę bloków, daje ziemię i do czynszu dodaje ratę powiedzmy 1000zł i dopóki mieszkanie nie zostanie spłacone po kosztach budowy + jakiś % zysku to mieszkanie jest własnością państwa. I zamiast budować 3 piętrowe bloki lepiej postawić na budownictwo wyższe 10-20 pięter bo koszt budowy jest wtedy niższy.