Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Rynek pożyczkowy powoli odbudowuje się. Ciągle jednak jest dużo gorzej niż przed pandemią

9
Podziel się:

Zdecydowanie mniej pieniędzy pożyczamy poza bankami. W listopadzie wartość pożyczek udzielonych przez firmy pożyczkowe była niższa o 25 proc. w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku.

Rynek pożyczkowy powoli odbudowuje się. Ciągle jednak jest dużo gorzej niż przed pandemią
Pożyczamy dużo mniej pieniędzy od instytucji pozabankowych. (Flickr | BIK, Olgierd Rudak | BIK)

Kryzys to czas, gdy wielu ludzi musi sięgnąć po kredyt lub pożyczkę. Gdy sytuacja finansowa jest trudna, z banku trudniej wyciągnąć pieniądze. Mimo tego firmy pożyczkowe wcale nie mają żniw.

Między innymi przez dodatkowe restrykcje wprowadzone na początku pandemii, statystyki branży są kiepskie, choć poprawiają się z miesiąca na miesiąc. W listopadzie (w porównaniu do tego samego miesiąca rok wcześniej) firmy pożyczkowe współpracujące z Biurem Informacji Kredytowej (BIK) udzieliły pożyczek na kwotę niższą o 25,1 proc.

Liczba umów w tym czasie spadła nieco mniej - o 15,2 proc. Tylko w listopadzie Polacy pożyczyli 420 mln zł - wynika z najnowszych danych BIK.

Zobacz także: Co z cenami żywności w 2021 roku? Ekonomista prognozuje

Zgodnie z danymi biura, średnia wartość udzielonej pożyczki pozabankowej wyniosła 2 241 zł i była niższa od średniej wartości pożyczki udzielonej w listopadzie 2019 roku o 11,6 proc.

Pod względem wartości uruchomionych pożyczek sytuacja wygląda dużo lepiej niż kilka miesięcy temu. Największe załamanie w branży miało miejsce w kwietniu. Od tamtej pory z miesiąca na miesiąc sytuacja się poprawia, ale do powrotu do stanu sprzed pandemii jeszcze sporo brakuje.

Przed atakiem koronawirusa miesięcznie instytucje pozabankowe udzielały pożyczek na kwotę blisko 600 mln zł. Obecna kwota jest o jedną trzecią mniejsza.

Jeśli dodamy wyniki sprzedażowe firm pożyczkowych z listopada do danych za okres styczeń-październik, okaże się, że wartość udzielonego finansowania jest niższa o 34,4 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2019 roku.

"Łącznie w jedenastu miesiącach 2020 roku firmy pożyczkowe współpracujące z BIK udzieliły 1 872,6 tys. pożyczek na łączną kwotę 4,305 mld zł" - wylicza BIK.

W tym okresie co trzecia pożyczka opiewała na kwotę powyżej 5 tys. zł. Dominowały jednak pożyczki do 1 tys. zł, które stanowiły 40,9 proc. liczby udzielonego finansowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
LadyLiberty
4 lata temu
Żyj za swoje, EDUKUJ SIĘ !
Zagłoba
4 lata temu
Nie trzeba być ekonomista żeby wiedziec ze jak społeczeństwo sie zubozeje to rynek pozyczkowy wzrosnie =PIS stara sie aby zydowskie banki ich kolesi osiagali wysoki GESZEFT=to takie proste i zrozumiałe
Dobry zwyczaj
4 lata temu
NIE POżyczaj
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
logiczny
4 lata temu
Po wejściu w "życie" podatków + wieszcze złoty okres dla firm pożyczkowych i to wszystko nam się należy ? ;))) Dziękujemy kolesiom + !!!
logiczny
4 lata temu
Zmiana polega na tym, że kiedyś brali bo chcieli a teraz władza + sprawiła, że muszą a więc realizują sugestie poprzedniego prezydenta !!! Brawo PIS !!! ;)))
IleJeszcze!?!
4 lata temu
jeszcze długo będziemy spłacać długi za tzw dobrą zmianę, za nietrafione inwestycje, za wydatki pod publiczkę, zupełnie nieuzasadnione ekonomicznie, za inwestycje tylko po to żeby stworzyć parę stanowisk dla rodziny i zasłużonych czynowników
Janek
4 lata temu
Nie mam pożyczek. Mam za to oszczędności zbierane przed kryzysem dzięki którym do roku czasu bez pracy mogę siedzieć. Pozdrawiam wolnych ludzi.
logiczny
4 lata temu
Rynek ten szybko się odbuduje bo ludzie będą zmuszenie po wprowadzeniu tylu nowych podatków+ pożyczać na życie.