- W tej chwili w Ministerstwie Rozwoju i Technologii pracujemy nad trzema elementami wspierania budownictwa i mieszkalnictwa" - poinformował Hetman odpowiadając na pytania poselskie.
Minister wskazuje największy problem. "Pięta Achillesa"
Jak mówił, pierwszy element dotyczy rynku podaży w mieszkalnictwie. Zdaniem ministra to największy problem i "pięta Achillesa" całej strefy budownictwa i mieszkalnictwa od wielu lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Trwają w tej chwili bardzo intensywne konsultacje społeczne. I już niedługo będziemy chcieli wyjść z propozycjami dotyczącymi ułatwień, zniesienia barier, aby można było w o wiele łatwiejszy i szybszy sposób podejmować różnego rodzaju inwestycje w budownictwie i w mieszkalnictwie- powiedział Hetman.
Kolejny element prac resortu związany jest z budownictwem społecznym. -Tutaj realizowane są już programy wsparcia dla gmin, dla TBS-ów. W tym roku w budżecie państwa zarezerwowany na ten cel jest 1 mld zł - przypomniał minister.
"Mieszkanie na start"
Trzeci element związany jest ze wsparciem dla kredytobiorców, tzw. "mieszkanie na start". Jak mówił szef MRiT, w tym roku w budżecie na program wsparcia kredytobiorców przeznaczono 500 mln zł.
- Jestem przekonany, że ten program ruszy w drugiej połowie tego roku - powiedział szef MRiT. Założenia tego programu resort przedstawił w pierwszych dniach stycznia. - W tej chwili bardzo mocno go konsultujemy - powiedział.
Ministerstwo szacuje, że w tym roku z programu może skorzystać ok. 50 tys. osób. Program ma być bardziej atrakcyjny dla osób o niższych dochodach i większych rodzin. Będzie on przeznaczony dla par, singli i osób będących w nieformalnych związkach, które chcą m.in. pierwsze mieszkanie lub dom jednorodzinny.