Biało-czerwoni mogą powtórzyć sukces z 2009 r., gdy po raz pierwszy w historii sięgnęli po złoto w siatkarskim euro. Teraz podopieczni Nikoli Grbicia stoją przed kolejną wielką szansą. W sobotę zagrają w finale w Rzymie z gospodarzami.
Polacy już teraz zapewnili sobie premię, która zostanie wypłacona im po turnieju. Za awans do finału otrzymają 250 tys. euro, ale ta kwota wzrośnie do 500 tys. euro, jeśli zostaną mistrzami.
Piłkarze zarabiają więcej
To znacznie niższe kwoty od tych, jakie otrzymują piłkarze. Za samo wyjście z grupy podczas ubiegłorocznego mundialu w Katarze Polacy otrzymali od FIFA 13 mln dol. Należy jednak podkreślić, że mistrzostwa świata to turniej wyższej rangi niż mistrzostwa Europy.
Ponadto premier Mateusz Morawiecki miał obiecać zawodnikom polskiej reprezentacji piłki nożnej przed ich wyjazdem na mistrzostwa świata w Katarze, że gdy awansują ponad fazę grupową, otrzymają "premię w wysokości co najmniej 30 mln zł.
Gdy ta informacja ujrzała światło dzienne, w PZPN i reprezentacji wybuchł kryzys, który trwa to dziś. A premii od premiera nie wypłacono.
Finał siatkówki. Godzina
Mecz Polska-Włochy w finale mistrzostw Europy w siatkówce zaplanowano na 16 września (sobota). Początek o godz. 21.