Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MLG
|

Spowiedź agenta Tomka. Tusk reaguje

20
Podziel się:

W Wiedniu agenci CBA mieli na pewno okazję zwiedzić Muzeum Historii Sztuki i skosztować tortu w Café Sacher - napisał premier Donald Tusk. W ten sposób zareagował na słowa byłego agenta CBA Tomasza Kaczmarka, który powiedział m.in., że dyrektorzy w CBA za swoją pracę mieli być wynagradzani wizytami w domach publicznych w Wiedniu.

Spowiedź agenta Tomka. Tusk reaguje
Premier Donald Tusk (GETTY, NurPhoto)

"W Wiedniu agenci CBA mieli na pewno okazję zwiedzić Muzeum Historii Sztuki, wysłuchać Mozarta w Konzerthaus i skosztować tortu w Café Sacher. To wszystko są miejsca publiczne" - napisał w niedzielę na swoim profilu na platformie X  premier Donald Tusk.

Rewelacje agenta Tomka. Premier reaguje

W ten sposób premier Donald Tusk odniósł się do wypowiedzi Tomasza Kaczmarka.

W sobotę gościem w studiu "Superwizjera" po emisji reportażu "Spowiedź agenta Tomka" był były poseł PiS i były agent CBA Tomasz Kaczmarek, który pytany był m.in o to, na jakie działania CBA szły publiczne pieniądze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gospodarka Polski u progu wielkich wyzwań. "Sama konsumpcja nie wystarczy"

- Przy nieudanych akcjach zostały wyrzucone w błoto. Fundusz operacyjny, z którego korzystało CBA również był wykorzystany w sposób przestępczy - podkreślił Kaczmarek, cytowany na stronie TVN24.

Kaczmarek podał przykład wyjazdu do Wiednia.

- Na polecenie Kamińskiego i Wąsika, pojechałem do Wiednia samochodem służbowym wraz z dwoma dyrektorami zarządu operacyjno-śledczego, panem Grzegorzem P. i Krzysztofem B., którzy również są skazani w aferze gruntowej. Cel wizyty był pozorny, abyśmy odnaleźli fabrykę produkującą maszyny do gier losowych. To był tylko pretekst do tego, aby ci panowie zostali wynagrodzeni za swoje wierne działanie w postaci spędzania dwóch dni w domu publicznym w Wiedniu - powiedział były agent CBA.

Zwrócił uwagę, że "pobyt w Wiedniu płacony był z pieniędzy polskich podatników". "Wyjazd ten nie był ukierunkowany na zwalczanie przestępczości" - dodał, cytowany przez TVN24.

Koordynator prac Zespołu ds. rozliczenia Prawa i Sprawiedliwości, poseł KO Roman Giertych zapowiedział, że "w związku z ujawnieniem przez byłego agenta CBA informacji o sprzeniewierzeniu publicznych pieniędzy przez kierownictwo tej służby w przyszłym tygodniu zespół złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(20)
Dociekliwy
4 miesiące temu
"To był tylko pretekst do tego, aby ci panowie zostali wynagrodzeni za swoje wierne działanie w postaci spędzania dwóch dni w domu publicznym w Wiedniu - powiedział były agent CBA." Dwa dni w domu publicznym, viagra gratis ?
Tak tylko pyt...
4 miesiące temu
Czy można ufać agentom choćby i byłym. A może czynnym. Kto ufa mecenasom którzy biorą się za politykę.
nsn
4 miesiące temu
tusk swiatowy zna miejsca publiczne w wiedniu a nie zna miejsc publicnych swego skarbnika gawlowskiego banasia niesiolowskiego
Zakręcony
4 miesiące temu
Dla większości ludzi, Wiedeń kojarzy się z pięknymi zabytkami, galeriami sztuki, ekskluzynymi sklepami, niezliczoną ilością restauracji i kawiarenek, dobrą kuchnią. Natomiast dla pisowskiej elity z... burdelami. 👅
Dom wariatów ...
4 miesiące temu
Jedni pracodawcy oferują swoim pracownikom część wynagrodzenia np. w deputatach, jeszcze inni fundują pobyt w domach publicznych. No cóż, jaka firma, takie świadczenia.🤪