Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Sprzedaż detaliczna przekroczyła najśmielsze oczekiwania. W rok wzrosła o prawie 10 procent

59
Podziel się:

W związku z koronawirusem Polacy ostatnio szturmowali sklepy. Jaki wpływ miało to na statystyki sprzedaży okaże się za miesiąc, ale nawet przed całym zamieszaniem na brak klientów sklepy nie mogły narzekać. W lutym sprzedaż detaliczna była o prawie 10 proc. wyższa niż rok wcześniej.

Sklepy w lutym nie mogły narzekać na brak klientów.
Sklepy w lutym nie mogły narzekać na brak klientów. (East News, P.Dziurman/REPORTER)

Opublikowane w piątek najnowsze dane GUS pokazują, że początek roku pod względem konsumpcji był bardzo mocny. Już w styczniu wynik był całkiem niezły, bo sprzedaż wzrosła wtedy o blisko 6 proc. W lutym jeszcze przyspieszyła i rok do roku mamy do czynienia ze wzrostem na poziomie 9,6 proc.

To duże zaskoczenie, bo ekonomiści spodziewali się znacznie słabszego wyniku. Średnia prognoz ekspertów sugerowała wzrost sprzedaży rzędu 5,9 proc.

Z takim mocnym przyspieszeniem w statystykach GUS nie mieliśmy do czynienia od prawie roku. W drugiej połowie 2019 roku dynamika sprzedaży detalicznej nie przekraczała 8 proc.

M.in. dzięki rosnącej sprzedaży i silnej konsumpcji polska gospodarka stosunkowo niewiele spowolniła w porównaniu do innych krajów Europy. Teraz w obliczu epidemii koronawirusa, który dotarł także do naszego kraju, tym bardziej będzie to istotne dla podtrzymania wzrostu.

Zobacz także: Koronawirus. Pakiety dla upadających firm. "Taka jest intencja rządu"

Wydaje się, że przynajmniej w marcu, po tym jak Polacy szturmowali sklepy w obawie przed tym, iż zabraknie niektórych najbardziej potrzebnych towarów, również sprzedaż powinna być duża. Na te statystyki przyjdzie nam jednak poczekać jeszcze miesiąc.

Na wzrost wartości sprzedanych towarów w lutym niebagatelny wpływ mają wyższe ceny. A inflacja jest wyjątkowo wysoka. Jednak nawet zakładając stałe ceny na przestrzeni ostatniego roku okaże się, że sprzedaż detaliczna mocno wzrosła - o 7,3 proc.

Wśród grup o znaczącym udziale w sprzedaży detalicznej najwyższy wzrost w lutym w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku (w cenach stałych) zaobserwowano w przedsiębiorstwach handlujących pojazdami samochodowymi, motocyklami, częściami (o 6,9 proc. wobec wzrostu o 5 proc. przed rokiem).

Spośród grup o niższym udziale w sprzedaży detalicznej ogółem wyższy niż przeciętny wzrost odnotowano w jednostkach zaklasyfikowanych do grup: "tekstylia, odzież, obuwie" (o 13 proc.), "farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny”" (o 12,5 proc.) oraz "meble, rtv, agd" (o 9,2 proc.).

Dane na temat sprzedaży detalicznej to kolejne pozytywne informacje z gospodarki w tym trudnym czasie. W czwartek GUS podsumował wyniki produkcji przemysłowej w lutym, która było o prawie 5 proc. wyższa niż rok wcześniej. Dynamika wzrosła więc prawie 5-krotnie w porównaniu z wynikiem stycznia i ponad 3-krotnie przebiła prognozy ekonomistów.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(59)
Jura
4 lata temu
Teraz musimy jeść produkty nie te na które mamy ochotę ale te u których kończy się gwarancja.Ale parę dni po gwarancji też można zjeść.
Edd
4 lata temu
Tzw. ceny stałe są zafałszowane przez GUS, tak samo jak wysokość inflacji. Propaganda już nie działa bo okazała się kłamstwem.
Koronavirus+
4 lata temu
Więcej, mocniej, szybciej, korki na ulicach, kolejki w sklepach, promocje, wyprzedaże, nowa kolekcja.....Powtarzane jak mantra...musisz to mieć, musisz to mieć, musisz to mieć....Nie masz pieniędzy!? Nie problem, kredyt bez prowizji na 0%! Chocholi taniec, rozdeptywanie i niszczenie wszystkiego co staje na naszej drodze KU WIECZNEMU SZCZĘŚCIU W GALERII HANDLOWEJ i......nagle cisza i spokój!
ja
4 lata temu
Za dużo wydajemy na gadżety i bzdety, które tracą na wartości.. No ale jak chce się mieć najnowsze modele, być modnym i cool, to trzeba płacić. Szkoda że często na kredyt. Co innego, gdy nas stać, ale od małego kształtowany jest konsumpcjonizm, rywalizacja na ubrania, samochody, telefony i gadżety..Na pokaz wystawne wesela, chrzciny, komunie… Przeczytajcie sobie ksiażke pt. Emery1ura nie jest Ci potzerbna. jasno wyjaśnia się tam jak kupno pseudopotrzebnych nam rzeczy wpływa destrukcyjnie na nasz majątek ale też jak osiągnąć finansową wolność.
al405
4 lata temu
Panie redaktorze pisze pan i pisze , a po sklepach nie chodzi. Teraz w sklepach jest luz , a kupujących brak. A jedna jaskółka wiosny nie czyni .
...
Następna strona