Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MAGL
|
aktualizacja

Ursa dotarła na miejsce. Statek za 117 mln już na przekopie

37
Podziel się:

Na teren głośnej inwestycji - przekopu Mierzei Wiślanej - dotarł nowy sprzęt. To pogłębiarka Ursa, która ma zwiększyć głębokość toru wodnego między portem w Elblągu a Morzem Bałtyckim. Kosztowała 117 mln zł, ale na efekty jej pracy trochę poczkamy.

Ursa dotarła na miejsce. Statek za 117 mln już na przekopie
Pogłębiarka Ursa dotarła do Polski (YouTube, Urząd Morski w Gdyni)

Ursa powstała w fińskiej stoczni Tyovene Oy na specjalne zamówienie z myślą o przekopie Mierzei Wiślanej. W 2023 r. jednostka została zwodowana, a 12 czerwca 2024 r. przypłynęła do Polski i zacumowała w Porcie Nowy Świat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ferma w Mszczyczynie. Tak Wojciech Biernacki rozbudowuje mięsne imperium

Ursa za 117 mln zł pogłębi tor wodny

Z oświadczenia Urzędu Morskiego w Gdyni wynika, że głównym zadaniem pogłębiarki będzie "obsługa nowej, ponad dwudziestokilometrowej drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską". Próby rozpoczęły się dzień po przybyciu Ursy do Polski.

Sprzęt posiada własny system pogłębiarski i ładownię, która napełnia się urobkiem w trakcie pracy. UM tłumaczy, że urobek pobierany jest ze spłyconych miejsc np. na torze podejściowym. Następnie przy użyciu pomp i rurociągów urobek wypompowuje się na miejsce odkładu.

Ursa ma 62,75 m długości i 12 m szerokości. Jej wyporność to 2341 ton, a zanurzenie konstrukcyjne - 3,9 m. Na pokładzie może przebywać maksymalnie osiem osób. Statek może osiągnąć prędkość 8 węzłów (z urobkiem) lub 11 węzłów (bez urobku z pełnymi zapasami).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: URSA - Nowa statek Urzędu Morskiego w Gdyni

Sprzęt kosztował 117 mln zł i choć jest już gotowy do użycia, to na zakończenie inwestycji trzeba poczekać jeszcze dwa lata.

Spór o ostatni etap przekopu Mierzei Wiślanej

Kanał Żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną został uroczyście otwarty 17 września 2022 r. i jego celem jest uproszczenie szlaku morskiego na Bałtyku. Jednak przez lata samorząd i poprzedni rząd spierali się o to, kto ma zapłacić za pogłębienie ostatniego odcinka rzeki Elbląg prowadzącej do miejskiego portu. Jest to niezbędny element, który nadaje sens całej inwestycji.

Samorząd przekonywał, że to zadanie państwa, a rząd, że to powinność Elbląga. PiS oferował wkład na inwestycję, ale kosztem przejęcia większości udziałów w porcie. Strony przerzucały się opiniami prawnymi, które potwierdzały ich stanowiska.

Do przełomu doszło po zmianie władzy. W maju wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka oznajmił, że budżet programu "Budowa nowej drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską" zostanie zwiększony o 33 mln zł, aby pogłębić ostatni odcinek rzeki Elbląg przed elbląskim portem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
Batory
4 tyg. temu
Stefan Batory wymyslil ten przekop. Juz statki pływają, region zarabia. Robic swoje.
Irena
miesiąc temu
Wszystko byłoby świetnie gdyby było wiadomo, że ten przekop jest opłacalny. A tu z prawa tysiące ekspertyz że TAK a z lewą setki profesoruf że NIE. To jest chore! Jak widzę jak nowoczesna jest gospodarka kraju którą obserwuję, wściekam się!
kazz
miesiąc temu
117 milionów zł, czyli prawica w samej tylko EC Ostrołęka przepuściła 17 TAKICH JEDNOSTEK.!!!!
Batory Stefan
miesiąc temu
Brawo, potrzeba więcej takich statków. Pogłębiać i zarabiac na logistyce. Inni robią to od 300 lat. Solidne zyski. Popieram
Andrzej
miesiąc temu
Za tą pogłebiarkę,powinien zapłacić Rydzyk.Zbierał na ratowanie stoczni . Może coś zostało?????
...
Następna strona