Kilkaset osób, a może nawet ponad tysiąc, znajdzie pracę w fabryce produkującej baterie litowo-jonowe na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej. O tym, że to nie jest zwykła inwestycja w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, świadczyć może fakt, że o jej starcie mają w uroczysty sposób poinformować premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Gowin, Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska, Grzegorz Słomkowski, członek zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, oraz Przemysław Sztandera, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Zaplanowana na piątek inauguracja owiana jest tajemnicą. Do mediów wysłano tylko ogólne informacje o tym, że ogłoszony zostanie jakiś ważny projekt za miliony złotych, ale bez jakichkolwiek szczegółów.
"Puls Biznesu" ustalił, że chodzi właśnie o projekt szwedzkiej firmy Northvolt. Start-up założony w 2016 r. przez byłego menedżera Tesli, który ma ambicje do 2030 r. produkować 25 proc. europejskich mocy baterii litowo-jonowych.
[AKTUALIZACJA] Ustalenia te się potwierdziły. Czytaj więcej: Szwedzka firma uruchomi produkcję baterii w Polsce
Do pomysłu przekonał inwestorów (np. Goldman Sachs, Volkswagen i Daniel Ek, założyciel serwisu Spotify), którzy wyłożyli już 3,6 mld dolarów finansowania.
Northvolt ogłosił, że chce produkować czystą energię i jego misją jest stworzenie przyjaznej dla środowiska baterii litowo-jonowej z minimalnym śladem węglowym.
Zakład powstanie na byłych terenach Stoczni Gdańskiej, gdzie Pomorska SSE dysponuje 20 hektarami.
Z komunikatu na stronie internetowej firmy wynika, że produkcja ma wystartować w 2022 roku.
Szwedzi w Gdańsku już inwestują
To nie są pierwsze kroki Northvolt w Gdańsku. Od 2018 r. zainwestował w mieście 5 mln euro i zatrudnia 100 osób. W wynajmowanej hali produkuje podmoduły i moduły bateryjne wykorzystywane w przemyśle, systemy sterowania i elektroniki, systemy chłodzenia i ogrzewania – informuje "PB".
To nic w porównaniu z fabryką, której powstanie może zostać ogłoszone w piątek.