Naszywka jest "symbolem oporu wyspy wobec chińskich manewrów wojskowych" - skomentował CNN. W sobotę ChRL rozpoczęła kilkudniowe ćwiczenia wokół Tajwanu.
W internetowych memach fikcyjna postać Kubusia Puchatka, stworzona przez brytyjskiego pisarza A.A. Milne'a, jest porównywana do prezydenta Chin, czemu starają się przeciwdziałać chińscy cenzorzy. Zagrożony wyginięciem niedźwiedź tajwański, podgatunek niedźwiedzia himalajskiego, jest z kolei symbolem tajwańskiej tożsamości, odrębnej od chińskiej.
Alec Hsu, autor projektu naszywki, sprzedaje ją w swoim sklepie od zeszłego roku. Nagły wzrost sprzedaży zaobserwował jednak dopiero w tę sobotę, po tym, jak tajwańska wojskowa agencja informacyjna opublikowała zdjęcie pilota myśliwca, który miał ją przyszytą do rękawa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajwańskie siły lotnicze przekazały Reutersowi, że chociaż "nie zachęcają szczególnie" swoich pilotów do noszenia naszywki, która nie stanowi części munduru, "pozostaną otwarte" na jakiekolwiek działania, które miałyby na celu wzmocnienie morale żołnierzy.
Tajna narada między Chinami a USA. W tle Tajwan
Wizerunek naszywki przedstawiającej brutalnie potraktowanego Kubusia Puchatka nie przedostał się dotychczas do chińskich mediów społecznościowych.
Chiny zwiększają wydatki na zbrojenie
W trakcie marcowych posiedzeń chińscy komuniści postanowili zwiększyć wydatki na zbrojenia (o 7,2 proc.). Budżet obronny Chin podwoił się w ciągu jednej dekady. Tak mówią oficjalne chińskie dane. Tymczasem eksperci podejrzewają, że Chińczycy od lat ukrywają realną skalę wydatków na rozbudowę sił zbrojnych.
W ciągu ostatnich miesięcy – wskazuje "Foreign Affairs" – Komunistyczna Partia Chin zdążyła już też wprowadzić nowe prawo mające umożliwić szybsze postawienie wojsk w stan gotowości bojowej. Pochwaliła się też budową nowych schronów przeciwlotniczych wzdłuż Cieśniny Tajwańskiej oraz otworzyła nową sieć punktów mobilizacyjnych do wojska.
W swoich marcowych przemówieniach Xi Jinping mówił też o tym, że Chiny muszą dążyć do niezależności technologicznej. W domyśle chodzi tu o niezależność od USA, z których Państwo Środka importuje najnowsze technologie.
Xi krytykował również "agresywną" międzynarodową politykę prezydenta USA Joe Bidena i po raz kolejny mówił o konieczności "powrotu Tajwanu do macierzy".
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.