Wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk poinformował, że proces przyjmowania reklamacji został już zakończony, ale trwa jeszcze ich rozpatrywanie.
Do 26 października za pośrednictwem banów przedsiębiorcy złożyli w sumie 17,8 tys. wniosków. Do tej pory PFR zamknął 14,5 tys. postępowań, a kolejne 2 tys. jest w trakcie rozpatrywania. Jak poinformowano do przeanalizowania zostało jeszcze ok. 1 tys. wniosków.
W sumie wsparcie w ramach programu otrzymało 346,2 tys. przedsiębiorców, a na ich konta trafiło 60,6 mld zł. Reklamacje złożyło około 0,2 proc. ogólnej liczby beneficjentów Tarczy - podkreślił Marczuk.
We wrześniu ok. 3-4 tys. firm, które nie otrzymały subwencji np. z uwagi na zaległości wobec ZUS czy Urzędu Skarbowego, mogą po raz kolejny złożyć wniosek o wsparcie już po uregulowaniu swoich zobowiązań.
- Zasada programu jest taka, że przedsiębiorca, aby otrzymać wsparcie, nie może mieć żadnych zaległości na dzień składania wniosku - dodał.