Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

"Strach wchodzić do lasu". Piechociński ma fatalne wieści

87
Podziel się:

Wrzesień zaskoczył Polaków uciążliwymi upałami. Żar leje się z nieba jak w szczycie sezonu wakacyjnego. Grzybiarze patrzą w niebo w nadziei na deszcz i wysyp grzybów. Kiedy można spodziewać się obfitych zbiorów? Janusz Piechociński, wielki miłośnik grzybobrania, nie ma dla Polaków dobrych wiadomości.

"Strach wchodzić do lasu". Piechociński ma fatalne wieści
Janusz Piechociński jest wielkim miłośnikiem grzybobrania (Twitter)

Grzybiarze szykują kosze, ostrzą nożyki i śledzą prognozy pogody, ale na horyzoncie nie widać startu sezonu grzybowego. "Fakt" postanowił zapytać o grzyby prawdziwego eksperta - Janusza Piechocińskiego. Kiedy będzie wysyp w lasach? Wtedy, kiedy będzie deszcz - stwierdził krótko.

Jest dramatycznie ciepło i tam, gdzie wystąpiły deszcze, gdzieś na południu, to coś udało się grzybiarzom zebrać - dodał.

Jego zdaniem w tej chwili "strach do lasu wchodzić". - Nie dlatego, że zrzucają w tym okresie szczepionkę przeciwko wściekliźnie dla lisów, ale dlatego, że las się może zapalić od ocierania człowieka o wysuszone wszystko - zaznacza były wicepremier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Grzyby, których grzybiarze nie znają oraz wiele ciekawych gatunków

Piechociński dodał, że w Długosiodle (wieś w województwie mazowieckim) 15 września są "nieformalne mistrzostwa polski drużyn czteroosobowych w grzybobraniu". Deszcz na ten termin "się nie wyrobi" - mówi w rozmowie z "Faktem".

Piechociński wyjaśnił, że opady, które były trzy tygodnie temu, dawały nadzieję na udane grzybobranie.

- Kiedyś po 2- czy 3-dniowych opadach znajdowało się pierwsze grzyby. A teraz? Nawet po tych deszczach ja tylko hubę widziałem w lesie - przyznaje w rozmowie z dziennikiem.

Problem z pogodą i grzybnią. Piechociński ostrzega

Brak opadów to niejedyny problem. Były wicepremier zwrócił uwagę na to, że przez dramatyczną suszę obniżone są wody gruntowe. To prowadzi do tego, że "w fatalnej kondycji są grzybnie".

- Jak nie ma grzybni to nawet jak przyjdą dobre warunki to potrzebny jest czas na jej odbudowę - wyjaśnia. - Ten rok jest dla mnie rokiem przegranym. I mówię to z ogromnym smutkiem - stwierdził w rozmowie z "Faktem".

Co nas czeka w pogodzie? Gorące lato nie daje za wygraną. Z powodu upału w zachodniej części Polski obowiązują alerty IMGW drugiego stopnia. Prognozy przewidują takie tropikalne dni i noce aż do 9 września. To wszystko zasługa rosyjskiego wyżu, który przynosi słońce i gorące powietrze. Jednak na zachodzie i w basenie Morza Śródziemnego coraz częściej dają się we znaki deszczowe fronty, które ściągają jednocześnie chłodniejsze powietrze.

Dotrze do nas prawdziwie jesienna aura. Nie tylko spadnie temperatura, ale także pojawi się więcej opadów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(87)
Eee
1 godz. temu
Jakich lasów...w lesie są tylko gałęzie wszędzie po drzewach...mogli by to choć posprzątać zlodzieje
wie
2 godz. temu
Szokująca informacja. Powinien jeszcze powiedzieć czy regularnie się wypróżnia.
lpp
2 godz. temu
Sytuację dramatycznie pogarsza nieprawdopodobne zdewastowanie lasów przez PiS i ich pociotków poutykanych w LP. Nikt, nigdy, nawet wojny światowe tak nie zrujnowały lasów jak PiS. Kto chodzi, ten widzi.
Furman
2 godz. temu
Jeszcze mu mało.
brrrrrrrrrr
2 godz. temu
Nie wchodźcie do lasu żebyście grzybów nie wyzbierali, grzyby należą do PO-ZSL, lasy zresztą też
...
Następna strona