Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Aung San Suu Kyi w Polsce. Chce się uczyć demokracji

0
Podziel się:

- Podczas wizyty w Europie Środkowej chcę poznać doświadczenia tego regionu, jak można w skuteczny sposób dojść do demokracji - podkreśliła Suu Kyi.

Aung San Suu Kyi w Polsce. Chce się uczyć demokracji
(Jazz Editions/ABACA/EAST NEWS)

Odwiedzająca Warszawę birmańska opozycjonistka, laureatka Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi spotkała się z marszałek Sejmu Ewą Kopacz. - _ Podczas wizyty w Europie Środkowej chcę poznać doświadczenia tego regionu, jak można w skuteczny sposób dojść do demokracji _ - podkreśliła Suu Kyi.

Kopacz, witając Suu Kyi, podkreśliła, że parlament to _ serce demokracji i wolności _. _ - Wiem jak wielkie znaczenie mają te dwa słowa dla pani, osoby walczącej o wolność, o społeczeństwo obywatelskie, o demokrację _ - powiedziała marszałek Sejmu.

_ - To, że rozpoczyna pani swoją wędrówkę po Europie Środkowej od Polski to też znamienne. To właśnie od Polski zaczął wiać wiatr zmian, który ogarnął całą Europę _ - mówiła Kopacz. - _ Dzięki determinacji Polaków mogliśmy obserwować rozpad Związku Radzieckiego, upadek muru berlińskiego i wreszcie upadek komunizmu _ - powiedziała marszałek Sejmu. Od tamtej pory - dodała - minęły długie lata, a Polacy _ bogatsi w doświadczenia i obserwacje _ chcą dzielić się nimi z innymi.

_ - Chcemy, aby w krótkim czasie Birma mogła powiedzieć, że zakończyła swoją długą, ciężką wędrówkę do demokratyzacji. Śledząc pani życie i determinację jestem pewna, że tak się stanie _ - powiedziała Kopacz. Wyraziła też satysfakcję, że będzie mogła porozmawiać z birmańską opozycjonistką, wymienić poglądy i _ złożyć deklaracje, na ile Polska może pomóc Birmie w dążeniu do najważniejszych celów, jakimi są budowa społeczeństwa obywatelskiego i demokracja _.

Suu Kyi zaznaczyła z kolei, że podczas wizyty w Europie Środkowo-Wschodniej chce poznać doświadczenia tego regionu, _ jak można w skuteczny sposób dojść do demokracji _. - _ Każdy ma swoje problemy, my także ze swoimi, które być może są odmienne od tych doświadczanych tutaj, ale wydaje mi się, że możemy uczyć się od siebie nawzajem _ - mówiła.

Jak zauważyła, droga od systemu autorytarnego ku demokracji _ nie wymaga tylko rozwiązań politycznych, ale potrzebna jest też zmiana w kulturze i w mentalności _. _ - To stanowi największy problem. Musimy zmienić sposób myślenia, bo demokracja polega na wypracowywaniu kompromisów. Możemy mieć różne cele, ale powinniśmy umieć te cele ze sobą uzgadniać _ - powiedziała Suu Kyi. Podkreśliła, że Birma jest dopiero na początku drogi ku demokratyzacji i obecny etap jest _ niebezpieczny i trudny _. _ - Przed nami wiele możliwości, ale jeśli te możliwości przegapimy, jeśli ich dobrze nie wykorzystamy, może już nigdy nie będą nam ponownie dane _ - dodała.

_ - Demokracja to nie tylko prawa, ale także obowiązki, które są udziałem nie tylko tych, co rządzą, ale też tych, którzy do władzy dążą _ - mówiła Aung San Suu Kyi. _ Interesujące było zobaczyć demokrację na żywo. Właśnie dlatego musiałam przyjść do parlamentu na piechotę, choć pada deszcz _ - powiedziała birmańska opozycjonistka, nawiązując do odbywającego się przed Sejmem protestu związków zawodowych. Jak mówiła, częścią demokracji jest możliwość wyrażania swoich uczuć i potrzeb _ w sposób zdyscyplinowany _.

Suu Kyi podkreśliła, że Polska jest przykładem wielkiego sukcesu, jeśli chodzi o państwa nowej demokracji w Europie. _ - Ten sukces jest wynikiem zdolności samych Polaków do porozumienia ponad podziałami _ - oceniła. Według niej odwagi wymaga także, _ by stawić czoła problemom i nie udawać, że one nie istnieją _. _ Wszystkim, którzy dążą do demokracji w Birmie życzę, by w dzielny sposób stawiali czoła problemom, by nie zabrakło im odwagi w poszukiwaniu prawdziwych rozwiązań _ - powiedziała.

Birmańska opozycjonistka przebywa w Warszawie z dwudniową wizytą na zaproszenie byłego prezydenta Lecha Wałęsy i marszałek Kopacz. Spotka się także z Wałęsą, prezydentem Bronisławem Komorowskim, premierem Donaldem Tuskiem i marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem. W czasie wizyty w Europie, poza Warszawą, odwiedzi także Pragę i Budapeszt.

Aung San Suu Kyi urodziła się w 1945 r. w Rangunie, jako córka bohatera narodowego generała Aung Sana, zamordowanego w 1947 r. przez nieznanych sprawców. W 1988 roku stała się ikoną ruchu oporu wobec ich dyktatury. Pokojową Nagrodę Nobla dostała w 1991 roku. Przebywała wtedy w areszcie domowym, zarządzonym przez birmańską juntę wojskową. Nagrodę odebrali członkowie jej rodziny. Do chwili zwolnienia w 2010 roku działaczka spędziła w areszcie łącznie 15 lat.

W 2011 roku rządzący Birmą wojskowi przekazali formalnie władzę popieranej przez nich administracji cywilnej. Prezydent Thein Sein rozpoczął wówczas dialog z demokratyczną opozycją, osiągnął pojednanie z mniejszościami etnicznymi oraz przywrócił prawo do organizowania strajków i tworzenia związków zawodowych. Od tego czasu reżim uwolnił w kilku falach setki opozycjonistów, mnichów buddyjskich, dziennikarzy i adwokatów.

Obecnie Suu Kyi zasiada w parlamencie Birmy, do którego została wybrana w 2012 r. w wyborach uzupełniających. Jej ugrupowanie zdobyło aż 43 z 45 mandatów do obsadzenia. Birmańska opozycjonistka cały czas działa na rzecz pokojowej transformacji, zapoczątkowanej w 2011 r., odkąd władza stopniowo zaczęła przechodzić w ręce cywilów. Suu Kyi zamierza ubiegać się o stanowisko prezydenta w wyborach w 2015 roku, które według obserwatorów mają szansę być pierwszymi wolnymi w kraju od ponad 50 lat.

Za swoją działalność Suu Kyi była wielokrotnie nagradzana - oprócz przyznania jej w 1991 r. Pokojowej Nagrody Nobla została uhonorowana m.in. Nagrodą im. Sacharowa przez Parlament Europejski (1990 r.) oraz Złotym Medalem Kongresu USA (2008 r.). W 2009 r. Aung San Suu Kyi nadano tytuł Ambasadora Sumienia Amnesty International.

Czytaj więcej w Money.pl
Reżim zaakceptuje zwycięstwo noblistki "Jeśli taka będzie wola narodu" - zaznaczył w wywiadzie dla BBC prezydent Thain Sein zapewnił. Wybory prezydenckie w Birmie zaplanowano na 2015 rok.
Prezydent wypuszcza więźniów politycznych Władze państwa rozpoczęły dzisiaj uwalnianie 73 więźniów politycznych - oznajmiła specjalna rządowa komisja, złożona w części z byłych osadzonych.
Birma uwolni więźniów politycznych - _ Stanie się tak do końca bieżącego roku _ - ogłosił birmański prezydent Thein Sein w trakcie oficjalnej wizyty w Wielkiej Brytanii.
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)