Były więzień Auschwitz Władysław Bartoszewski powiedział, że ci, którzy ocaleli z obozu koncentracyjnego, mają zobowiązanie wobec tych, którzy nie przeżyli.
Podczas uroczystości, upamiętniających 66. rocznicę wyzwolenia Auschwitz-Birkenau, Władysław Bartoszewski wyraził przekonanie, że doświadczenie tego obozu koncentracyjnego rodzi w następnych pokoleniach zobowiązanie do współżycia w szacunku dla godności człowieka i czynnego przeciwstawiania się wszelkim przejawom nienawiści.
_ - Na tym największym w historii Starego Kontynentu cmentarzu bez grobów można w pełni zrozumieć, na jakich fundamentach powinniśmy budować wspólnotę europejską i światową _ - powiedział Władysław Bartoszewski, który jest przewodniczącym Rady Fundacji Auschwitz-Birkenau.
Zaapelował on do wsparcia konserwacji Muzeum Auschwitz, które przechowuje pamięć o hitlerowskich zbrodniach. - _ Auschwitz-Birkenau to nie jest zwykłe muzeum martyrologiczne. To miejsce mordu. To cmentarz. Ono musi być wiecznie palącą raną ludzkości _ - mówił Władysław Bartoszewski.