Tzw. seksafera w opolskiej komendzie wojewódzkiej policji to główny temat posiedzenia sejmowej komisji spraw wewnętrznych, która dziś zebrała się na wniosek posłów PiS.
Jesteśmy zainteresowani wyjaśnieniem patologii i nieprawidłowości, m.in. w relacjach pracowniczych, w związku z seksaferą w Opolu - powiedział przedstawiciel wnioskodawców Tomasz Kaczmarek (PiS).
W posiedzeniu komisji uczestniczą m.in. nadzorujący policję wiceminister spraw wewnętrznych Marcin Jabłoński oraz komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński.
Pod koniec maja media ujawniły nagranie rozmowy ówczesnego opolskiego komendanta wojewódzkiego policji nadinsp. Leszka Marca z naczelniczką jednego z wydziałów. _ Nowa Trybuna Opolska _ opisała 18-minutowe nagranie rozmowy w gabinecie komendanta, w której _ mieszają się wątki służbowe i obyczajowe _.
Po ujawnieniu sprawy komendant stracił stanowisko i w ciągu kilku dni odszedł na emeryturę. Jak tłumaczyła Komenda Główna Policji, Marzec został zwolniony ze względu na wizerunek policji i oczekiwania społeczne. Z kolei wobec naczelniczki wszczęto postępowanie dyscyplinarne dotyczące naruszenia zasad etyki zawodowej. Została zawieszona na trzy miesiące i otrzymuje połowę uposażenia.
Jeszcze przed odwołaniem Marca do Opola wysłano kontrolę z komendy głównej. Powstał z niej raport, ale KGP poinformowała, że nie będzie on ujawniony, a zostanie przekazany prokuraturze.
Prokuratura Okręgowa z Legnicy prowadzi śledztwo dotyczące założenia i wykorzystania podsłuchu w gabinecie komendanta wojewódzkiego policji. Wniosek o ściganie złożył Marzec. Zawiadomienie do prokuratury złożyli też policyjni związkowcy; uważają, że Marzec, mówiąc obraźliwie o funkcjonariuszach, naraził policję na utratę zaufania społecznego.
Według Fundacji Feminoteka w sprawie zastosowano podwójne standardy - inne konsekwencje służbowe spotkały policjanta, a inne policjantkę. Fundacja zaapelowała do MSW o zmianę decyzji o przeniesieniu Marca na emeryturę lub cofnięcie wszelkich sankcji wobec policjantki. Również rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz z urzędu podjęła sprawę zastosowania wobec funkcjonariuszki konsekwencji służbowych.
12 czerwca minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz powołał pełnomocniczkę ds. równego traktowania kobiet i mężczyzn w służbach mundurowych podległych MSW. Została nią Monika Sapieżyńska, urzędniczka od dziewięciu lat związana z resortem, zajmująca się do tej pory kontrolą zarządczą. Minister zapowiedział powstanie _ żółtej linii _ do zgłaszania nadużyć i publikację raportu nt. równouprawnienia w formacjach.
Od 4 lipca obowiązki komendanta wojewódzkiego policji w Opolu pełni insp. Irena Doroszkiewicz. Obecnie to jedyna kobieta na tak wysokim stanowisku w policji. Na stanowisko szefa KWP w Opolu ma zostać ogłoszony konkurs. Nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Chcą ścigać komendanta za "patafianów" Policyjni związkowcy z Opola zawiadomili prokuraturę w sprawie byłego komendanta wojewódzkiego Leszka Marca. Uważają, że naraził policję na utratę zaufania społecznego. | |
Minister o seksaferze: Robię, co mogę Żeby lepiej monitorować naruszenia równości płci w policji, MSW powołało żółtą linię. Policjanci i policjantki będą mogli zadzwonić i zgłosić naruszenia w omawianej kwestii. | |
Odszedł zastępca komendanta policji. Powód? Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaprzecza, że powodem odejścia Rokity jest... |