Spór o pomysł Pawlaka. Platforma sceptyczna

Zdaniem posła PO Sławomira Neumanna [na zdjęciu] propozycja ludowców nie jest dobrym pomysłem. Bo zdaniem posła ministerstwo gospodarki nie może wziąć na siebie aż tylu kompetencji. - _ To za duży worek, w którym będzie wszystko. Czekają nas olbrzymie wyzwania, jeżeli chodzi o energetykę. Tworzenie takiego konglomeratu sprawia, że się rozmywa odpowiedzialność. Jak ktoś coś zawali, to nie będzie winnego - _mówi.

Szef sztabu PSL Eugeniusz Grzeszczak mówi, że do wiążących zapewnień między koalicjantami póki co nie doszło. - _ Rozmowy trwają i padają różne propozycje _ - zaznaczył Grzeszczak.

Według Neumanna, skoro Waldemarowi Pawlakowi tak zależy na energetyce, to może stanąć na czele ministerstwa środowiska

Grzeszczak podkreślił też, że w czasie rozmowy Tuska z Pawlakiem nie doszło do uzgodnienia personaliów, choć jest oczywiste, że na dwa stanowiska w rządzie kandydatami byliby Waldemar Pawlak i Marek Sawicki. Nie wiadomo natomiast, co dalej stanie się z Jolantą Fedak i Ewą Kierzkowską, które nie dostały się do Sejmu.

Premier jeszcze przed wyborami zapowiadał, że przejmie kompetencje administracyjne, a MSWiA stanie się Ministerstwem Spraw Wewnętrznych.

Szef rządu mówił także, że chce rozdzielić energetykę od ministerstwa gospodarki, a włączyć ją do ministerstwa środowiska. Ministerstwo Infrastruktury miałoby zająć się głównie budownictwem i kolejami, osobnym resortem miałby być natomiast transport. Powstałoby także nowe ministerstwo - cyfryzacji.