W Wodzisławiu (Świętokrzyskie) 14-letnia dziewczyna wpadła dziś do 20-metrowego komina osiedlowej kotłowni. Z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala w Kielcach, poinformowała dziś rano policja.
Nastolatka wraz z dwoma, starszymi o trzy lata kolegami weszła na komin, prawdopodobnie po to, by oglądać sztuczne ognie. Jak powiedział asp. Michał Kowalczyk z Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie, dziewczyna wpadła do przewodu kominowego. W jej uwolnieniu brali udział strażacy.
Z licznymi złamaniami 14-latka trafiła do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Kielcach. Lekarze nie udzielają żadnych informacji na temat stanu zdrowia nastolatki. Koledzy nastolatki byli pijani. Według policji mieli w organizmie ok. jednego promila alkoholu. _ Zostali zatrzymani, kiedy wytrzeźwieją będą zeznawać w sprawie okoliczności tego wypadku _ - wyjaśnił asp. Kowalczyk.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/64/m22080.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/sylwester;2013;w;paryzu;zabawa;bez;fajerwerkow,32,0,1451296.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) | Sylwester bez fajerwerków. Gdzie? Zakaz odpalania fajerwerków w Paryżu wprowadzono, gdyż w przeszłości dochodziło przy tym do wielu groźnych wypadków. |
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/80/m241488.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/sylwester;2013;policja;to;byla;pracowita;ale;spokojna;noc,121,0,1451385.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) | Sylwester w Polsce. To była spokojna noc _ - Biorąc pod uwagę liczbę dużych imprez, praktycznie żadnych zdarzeń nie odnotowaliśmy _ - powiedział Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji. |
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/20/m38676.jpg ) ] (http://manager.money.pl/styl/artykul/stan;schumachera;nieznacznie;sie;poprawia,213,0,1450965.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) | Stan Schumachera nieznacznie się poprawia Mimo wszystko nadal jest on określany jako krytyczny. Lekarze ze szpitala w Grenoble, gdzie przebywa 7-krotny mistrz Formuły 1, podkreślają, że starają się opanować sytuację. |
