Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dolny Śląsk promuje swoje atrakcje

0
Podziel się:

- Dolny Śląsk. Nie do opowiedzenia. Do zobaczenia - to tytuł kampanii
reklamującej Dolny Śląsk.

Dolny Śląsk promuje swoje atrakcje
(Money.pl/Anna Kraszkiewicz)

_ Dolny Śląsk. Nie do opowiedzenia. Do zobaczenia _ - to hasło kampanii reklamującej Dolny Śląsk. Telewizyjne spoty reklamowe będą pokazywane od 1 marca we wszystkich krajach europejskich, w tym w Polsce.

Reklama outdoorowa i internetowa ruszy przed Euro 2012. W 45-sekundowym spocie można zobaczyć sześć miejsc na Dolnym Śląsku: Krzeszów - Sanktuarium, Stawy Milickie - rezerwat przyrody, Osówkę - podziemne miasto, Jezioro Bystrzyckie - zaporę wodną, Wałbrzych - Zamek Książ oraz Wrocław - Ostrów Tumski. W każdym z miejsc pojawia się człowiek, który przykładając wskazujący palec do ust, wykonuje gest zachęcający do milczenia czy zachowania tajemnicy.

Spot został przygotowany w czterech językach: polskim, niemieckim, angielskim oraz francuskim. Jednak adresowany jest przede wszystkim do Polaków pragnących obejrzeć region, naszych sąsiadów, czyli Niemców i Czechów oraz wszystkich, którzy przyjadą do Polski na ERURO 2012.

Zdaniem Rafała Jurkowlańca, marszałka woj. dolnośląskiego organizatora kampanii ma ona za zadanie wypromować jednolitą, silną i wyrazistą markę _ Dolny Śląsk _ jako regionu opartego na tajemniczości. Ma też zbudować wizerunek regionu jako województwa atrakcyjnego turystycznie, o niezwykłej i nie do końca odkrytej historii, dysponującego jednocześnie dużym potencjałem rozwojowym.

Jurkowlaniec przyznał, że był pewien problem z wyborem miejsc i koncepcją spotu, bowiem co Dolnoślązak to inna koncepcja jak należy pokazywać region. Znany z zamiłowania do jazdy rowerowej marszałek przyznał, że on sam najchętniej pokazałby Dolny Śląsk przez pryzmat tras rowerowych i z perspektywy kolarza.

Z badań przeprowadzonych na zlecenie Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego wynika, że ponad połowa turystów z zagranicy słyszała o Dolnym Śląsku. Wśród Niemców i Czechów odsetek rozpoznawalności jest na poziomie 66 proc. Ponad trzy czwarte badanych odwiedziło Dolny Śląsk w celach turystycznych.

Według Dagmary Turek-Samól, rzeczniczki prasowej Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego podstawowymi zaletami Dolnego Śląska są: różnorodność przyrodnicza regionu i atrakcji, jakie oferuje, dobre położenie na mapie Europy, ciekawa historia oraz liczne zabytki.

_ - O tym, że na Dolnym Śląsku jest niemal jedna czwarta polskich zamków i pałaców i że mamy najwięcej w całym kraju sanatoriów słyszeli niemal wszyscy. Ale czy wiedzieliście, że w naszym regionie rośnie najstarsze drzewo w Polsce i mamy największy kompleks leśny w Europie Środkowej. Nasze województwo może się też pochwalić najstarszym cmentarzem koni w Europie. A na Śnieżce mamy największą w kontynentalnej Europie liczbę mglistych dni. Dolny Śląsk jest pełen tajemnic i niespodzianek. Do ich odkrywania będzie zachęcać rozpoczynająca się właśnie kampania promocyjna _ - mówiła Turek-Samól.

Obecny na prezentacji Waldemar Krzystek, reżyser takich filmowych, jak _ Mała Moskwa _ czy _ 80 milionów _, opowiadających historię Wrocławia czy Dolnego Śląska, przyznał, że spot jest ciekawy i pozostawia pewien niedosyt, że tyle jeszcze można by pokazać pięknych miejsc na Dolnym Śląsku. - _ Wybór miejsc, które zostały pokazane w spocie musiał być bardzo trudny, bo w regionie mamy 300 takich pięknych i tajemniczych miejsc, które warto pokazać i zobaczyć _ - mówił Krzystek.

Krzystek pochwalił też hasło kampanii, które z jednej strony jest grą słów, a z drugiej jest tajemnicze. Jurkowlaniec przyznał, że prezentowany dziś spot jest tylko początkiem większej całości. _ - Będą powstawać kolejne spoty, w których będą prezentowane kolejne ciekawe miejsca Dolnego Śląska. Chcemy iść za ciosem i zachęcać do zwiedzenia naszego regionu _ - mówił marszałek.

Czytaj więcej o turystyce
Oto wycieczki szlakiem największych afer Czeska korupcja zostanie uznana przez UNESCO za światowe dziedzictwo kultury?
Czekają nas droższe wakacje? Sprawdź, gdzie wyjedziemy w tym roku Nie wiadomo, jak na sytuację biur podróży wpłynie Euro 2012 - mówią przedstawiciele branży turystycznej.
Chcą polskich turystów. Nie zakażą alkoholu Tunezja, która chce odzyskać zaufanie europejskich turystów zapewnia, że jest krajem całkowicie bezpiecznym.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)