Za uchwałą głosowało 443 posłów, 2 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu.
Wcześniej poparcie dla przyjętej uchwały wyraziły wszystkie kluby sejmowe, uważając, że będzie to wzmocnienie Sojuszu i jest to w interesie Polski. Przeciwna była jedynie Konfederacja, która uznała, że taka postawa może wciągnąć Polskę w światowy konflikt.
- De facto już przeszliśmy drogę do NATO. De facto już udowodniliśmy zgodność ze standardami NATO. (...) Dzisiaj Ukraina składa wniosek, by zrobić to de iure. Zgodnie z procedurą, która będzie odpowiadać naszemu znaczeniu dla obrony naszej całej wspólnoty. W przyspieszonym trybie - oznajmił jesienią ubiegłego roku prezydent Wołodymyr Zełenski.
Ukraina w NATO? Tego chce polski Sejm
W uchwale podkreślono, że Ukraina broni dziś nie tylko swojej państwowości, ale także wspólnych wartości, takich jak demokracja i ład oparty na prawie międzynarodowym.
"Biorąc pod uwagę poświęcenie narodu ukraińskiego i jego suwerenne prawo do wyboru własnej drogi rozwoju, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w pełni popiera europejskie i euroatlantyckie aspiracje Ukrainy. Jej wojska stają się coraz bardziej interoperacyjne z siłami NATO oraz zdobywają doświadczenie na polu walki. Z wojskowego punktu widzenia wejście Ukrainy do NATO będzie więc korzystne również dla Sojuszu" - głosi uchwała.
Dodano, że decyzja o wstąpieniu do NATO należy do państwa zainteresowanego oraz państw członkowskich Sojuszu.
"Zbliżający się szczyt w Wilnie jest kluczowy dla relacji NATO – Ukraina i powinien być miejscem debaty o jej przyszłości. Procedura zaproszenia do Sojuszu Finlandii i Szwecji może być zastosowana także wobec Ukrainy. Sejm RP będzie wspomagać starania dotyczące wzmacniania politycznej i praktycznej współpracy Sojuszu z Ukrainą i budowania konsensusu na rzecz przystąpienia Ukrainy do NATO" - czytamy w uchwale.