Brytyjskie firmy zostały objęte śledztwem ws. nielegalnej sprzedaży śmieci do Polski – donosi "The Telegraph". Sprawę prowadzi Brytyjska Agencja Środowiskowa.
Sprawa pożarówskładowisk odpadóww Polsce nabrała wymiaru międzynarodowego, gdy okazało się, że w większości są to śmieci wwożone do Polski zza granicy. W dodatku odpadysprowadzane jako zdatne do dalszego przerobu, podczas gdy w rzeczywistości były to m.in. stare odpady i niebezpieczne, nieposortowane tworzywa sztuczne.
Tylko w ostatnim czasie kontrole wykazały, że z samych Wysp Brytyjskich sprowadzono do Polski około 1000 ton tego typu śmieci. Stąd sprawą zainteresowali się nie tylko polscy śledczy. "Brytyjskiefirmy z branży śmieciowej są objęte międzynarodowym śledztwem kryminalnym w sprawie śmieciowego skandalu” – ujawnił dziś "The Daily Telegraph”.
Według Brytyjskiej Agencji Środowiskowej chodzi o trzy firmy działające na Wyspach, których dane nie zostaną ujawnione do końca śledztwa. "The Telegraph" przypomniał także, że cały system przetwórstwa odpadów w Zjednoczonym Królestwie kuleje – od 2011 r. już 258 firm zostało ukaranych za niestosowanie się do przepisów określających sposób pozbywania się odpadów. Łączna wysokość tych kar to 5 mld funtów (około 23,7 mld zł).
Zobacz też: Płoną śmieci z Niemiec i Włoch. Plaga pożarów w Polsce. Będą kolejne, bo biznes musi się kręcić
Z kolei o polskim problemie ze śmieciami głośno zrobiło się latem tego roku, gdy na jaw wyszło, że tylko w 2018 spłonęło kilkadziesiąt nielegalnych wysypisk. Kulisy procederu opisywaliśmy wielokrotnie w money.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl