Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opieszałość rządu narazi nas na sankcje Brukseli?

0
Podziel się:

Mija termin wdrożenia do prawa polskiego unijnej dyrektywy dotyczącej energooszczędnych technologii przy budowie budynków. Odpowiednia ustawa jest jeszcze w powijakach.

Opieszałość rządu narazi nas na sankcje Brukseli?
(Linqong/Dreamstime)

Dzisiaj mija termin wdrożenia do prawa polskiego Dyrektywy budynkowej. Tymczasem Ustawa o charakterystyce energetycznej budynków jest jeszcze w powijakach. Oznacza to groźbę kolejnych poważnych sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Polskę, a także utrudnia upowszechnianie energooszczędnych technologii w budownictwie, alarmuje Koalicja Klimatyczna.

Sektor budownictwa jest jednym z większych konsumentów energii i odpowiada za ok. 40 proc. emisji CO2. _ W Polsce buduje się dość dużo, ale nowe budynki nie spełniają nowoczesnych, europejskich wymagań w zakresie zapotrzebowania na energię, czyli nie są efektywne energetycznie - _ mówi Wojciech Stępniewski z WWF Polska, ekspert Koalicji Klimatycznej._ _

_ - Podwyższenie standardów dotyczących m.in. dobrej izolacji ścian i dachów, odzysku energii i dobrej wentylacji, wykorzystania kolektorów słonecznych, pomp ciepła i baterii fotowoltaicznych jest koniecznością, bowiem oznacza mniejsze koszty pozyskania energii dla gospodarstw domowych oraz znacząco zmniejsza zagrożenie ubóstwem energetycznym w Polsce - _argumentuje.

Dyrektywa budynkowa EPBD (2010/31/WE) jest zaktualizowaną wersją dyrektywy z 2002 roku. Zakłada ona m.in., że od 2018 roku budynki należące do administracji publicznej, a od 2020 roku wszystkie nowo powstałe budynki będą musiały spełniać standardy budynku prawa zeroenergetycznego.

Odpowiedzialne za jej wdrożenie jest Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, które dopiero w marcu tego roku opublikowało założenia do projektu Ustawy o charakterystyce energetycznej budynków.

unia
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)