Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rompuy będzie namawiać Tuska do zgody na pakt

0
Podziel się:

Szef Rady Europejskiej przyjedzie do Warszawy. Tymczasem premier skrzykuje koalicję na rzecz polskich propozycji ratowania strefy euro.

Rompuy będzie namawiać Tuska do zgody na pakt
(PAP/EPA)

W poniedziałek szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy przyjedzie do Warszawy i będzie rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem - poinformował minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz. Tematami rozmów mają być przygotowania do styczniowego szczytu UE i umowa ws. paktu fiskalnego.

Na szczycie unijnych przywódców 30 stycznia ma zapaść porozumienie w sprawie paktu fiskalnego.

Polska od początku negocjacji nad nowym międzyrządowym paktem fiskalnym zabiega, by kraje spoza strefy euro mogły - jako obserwatorzy bez prawa głosu - uczestniczyć w posiedzeniach szczytów Eurolandu.

Najnowszy projekt paktu zakłada, że na zaproszenie przewodniczącego szczytów strefy euro w spotkaniach przywódców państw Eurolandu będą mogły uczestniczyć przynajmniej raz w roku kraje spoza strefy, ale pod warunkiem, że nie tylko podpiszą i ratyfikują nową umowę, ale zadeklarują intencję, że częściowo ją wdrożą. Tymczasem minister finansów Jacek Rostowski mówił w grudniu, że Polska nie planuje wcześniejszego, przed wejściem do euro, przyjęcia tych zasad.

Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że kolejny szkic umowy międzyrządowej idzie w kierunku polskich postulatów. Zaznaczył jednak, że negocjacje jeszcze się nie skończyły. Sikorski dodał, że premier przez osobistą dyplomację _ skrzykuje koalicję na rzecz tych, którzy chcą rozwiązań paneuropejskich _. Wyjaśnił, że rozwiązania te będą z jednej strony _ dyscyplinować budżetowo Europę _, a z drugiej strony będą ją wzmacniać.

Polska od początku negocjacji nad nowym międzyrządowym paktem fiskalnym zabiega o to, by kraje spoza strefy euro mogły - jako obserwatorzy bez prawa głosu - uczestniczyć w posiedzeniach szczytów Eurolandu. Ma to zapobiec obawom przed pogłębieniem podziałów w UE.

Źródła dyplomatyczne informowały, że Francja, Belgia i Estonia są najbardziej przeciwne polskiemu postulatowi. Poparła go natomiast KE, jak i PE. Przewodniczący grupy roboczej przypomniał na ostatnim jej spotkaniu 12 stycznia, że o tym, iż szczyty Eurolandu będą się odbywać dwa razy w roku, zdecydowano już na szczycie w październiku. Dlatego dyplomaci spodziewali się, że sporna kwestia udziału państw spoza strefy zostanie rozstrzygnięta dopiero na szczycie przywódców 30 stycznia.

Główne elementy umowy to wzmocnienie dyscypliny budżetowej oraz automatyczne sankcje za jej naruszenie dla państw strefy euro. Umowa wprowadza nową regułę wydatkową, która zakłada, że roczny deficyt strukturalny nie przekracza 0,5 proc. nominalnego PKB. Projekt przewiduje wprowadzenie tej reguły do prawa krajowego (najlepiej konstytucji) państw uczestniczących w umowie. Za kontrolę jej wdrażania będzie odpowiadała Komisja Europejska. Natomiast Trybunału Sprawiedliwości UE - na wniosek Niemiec - będzie mógł orzekać kary finansowe wobec kraju łamiącego artykuł o regule wydatkowej. Kary mają być odpowiednie do okoliczności i nie przekraczać 0,1 proc. PKB kraju. Ponadto będą zasilać nowy stały fundusz ratunkowy dla strefy euro (Europejski Mechanizm Stabilizacyjny - EMS).

Uczestnicy paktu, jak zakłada projekt, zobowiązują się, że celem będzie wprowadzenie zapisów nowej umowy do traktatu UE najpóźniej w ciągu pięciu lat. Umowa ma wejść w życie 1 stycznia 2013 roku, przy założeniu, że do tego czasu będzie ratyfikowana przez 12 z 17 państw strefy euro.

Ponieważ Wielka Brytania zablokowała na grudniowym szczycie zmianę traktatu UE, nowe zasady mają być wdrożone umową międzyrządową krajów strefy euro oraz chętnych państw spoza eurolandu, w tym Polski. Pierwsza wersja dokumentu powstała w połowie grudnia. Od tego czasu kraje UE, Parlament Europejski i Komisja Europejska nanoszą poprawki.

O kryzysie w Eurolandzie czytaj w Money.pl
Pakt fiskalny na finiszu? Bruksela ujawnia _ Zrobiono krok, by zredukować napięcia między krajami _. Wiemy już kto jest przeciw Polsce.
Wyłożymy miliardy na ratowanie strefy euro. Jest zgoda NBP Zarząd banku centralnego _ przychylił się do prośby _ ministra finansów Jacka Rostowskiego. Zobacz ile trzeba wyłożyć na ratowanie Eurolandu.
Sposób na kryzys w tym roku. Inaczej źle z... Wzmocnienie przeznaczonego na ratowanie zadłużonych krajów Eurolandu Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (ESM) nastąpi latem.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)