Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

27 maja wyrok w sprawie: ksiądz Peszkowski przeciwko "Trybunie"

0
Podziel się:

Były zastępca redaktora naczelnego Trybuny Wojciech Pielecki powiedział, że obraźliwy fragment artykułu na temat Jana Pawła II, opublikowany w gazecie w 1997 roku ukazał się w wyniku błędu technicznego.
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie odbyła się kolejna rozprawa w procesie, jaki ksiądz prałat Zdzisław Peszkowski wytoczył lewicowemu dziennikowi Trybuna.

Były zastępca redaktora naczelnego Trybuny Wojciech Pielecki powiedział, że obraźliwy fragment artykułu na temat Jana Pawła II, opublikowany w gazecie w 1997 roku ukazał się w wyniku błędu technicznego.
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie odbyła się kolejna rozprawa w procesie, jaki ksiądz prałat Zdzisław Peszkowski wytoczył lewicowemu dziennikowi Trybuna. W listopadzie 1997 roku dziennikarz Trybuny Zbigniew Wiszniewski nazwał Papieża "prostackim wikarym" a jedną z jego wypowiedzi okeślił jako "niechlujną i bełkotliwą".
Wyjaśnienia, jakie składał przed sądem były wiceszef "Trybuny" Wojciech Pielecki, wzbudziły dużo emocji po stronie obecnych na rozprawie zwolenników księdza Peszkowskiego. Pielecki wyjaśniał, że w 97 roku dopuścił do druku artykuł nieżyjącego już dziś Zbigniewa Wiszniewskiego, gdyż materiał wydał mu się ciekawy. Dotyczył on bowiem sporu miedzy kardynałem Karolem Wojtyłą a kardynałem Ratzingerem na temat teorii Darwina. Pielecki tłumaczył, że 4 ostatnie wersy tekstów, w których padły kontrowersyjne stwierdzenia o Karolu Wojtyle zostały opublikowane w wyniku awarii komputera. Powiedział, że usunął je z tekstu, jednak, jak się później okazało, komputer zmian nie uwzględnił. Pielecki również kilkakrotnie powtórzył, przy okrzykach dezaprobaty części publiczności, że "Trybuna" nigdy nie chciała urazić papieża.
Gdy publiczność zaczęła przeszkadzać w mowie końcowej przedstawiciela "Trybuny", sędzia przerwała rozprawę i nakazała publiczności opuścić salę. Po krótkich przepychankach z policją sądową mowy końcowe stron odbyły się za zamkniętymi drzwiami.
Ogłoszenie wyroku 27 maja.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)