400 TIR-ow na przejsciu w Budziskach 400 TIR-ow na przejsciu w Budziskach Na litewsko-polskim przejsciu granicznym Kalvarija-Budzisko czeka na wjazd do Polski okolo 400-tu ciezarowek. Litewskie sluzby graniczne twierdza, ze kierowcy tkwia w kilkukilometrowej kolejce wskutek opieszalosci polskich celnikow. Oficjalna przyczyna spowolnienia odpraw w Budzisku jest rygorystyczna kontrola wszystkich ciezarowek, wjezdzajacych do naszego kraju. Polscy celnicy drobiazgowo sprawdzaja ich ladunki w poszukiwaniu kontrabandy i nielegalnych imigrantow. Litwini twierdza jednak, ze powodem ponad dobowego oczekiwania TIR-ow jest organizacja pracy polskich sluzb granicznych. Wedlug danych Litewskiego Departamentu Cel, nocna zmiana celnikow z Budziska pracowala zamiast 12-tu godzin tylko niecale 4. Celnicy 3-krotnie urzadzali sobie dwu-trzygodzinne przerwy i odprawili tylko 126 samochodow. Zdenerwowani ta sytuacja kierowcy nie ukrywaja oburzenia. Ich zdaniem nic nie uzasadnia balaganu na przejsciu granicznym. Nalezy ono do
najnowoczesniejszych na wschodniej granicy i ma kilkanascie pasow odpraw. Przejscie w Budzisku jest jedynym, przez ktore moga wjezdzac do Polski ciezarowki z panstw nadbaltyckich.
