Autonomia Palestyńska i Izrael wznowiły kontakty w sprawie powstrzymania eskalacji zbrojnego konfliktu. Do późna w nocy w rezydencji ambasadora Stanów Zjednoczonych w Hercliji koło Tel Awiwu trwalo spotkanie generała Amosa Gilada - koordynatora
izraelskiej armii na Zachodnim Brzegu z Muhammadem Dahlanem - szefem resortu bezpieczeństwa w Autonomii Palestyńskiej.
Dahlan zaproponował przejęcie kontroli przez palestyńską policję na północy Strefy Gazy i w Betlejem, po wycofaniu się z tych rejonów izraelskiego wojska. Palestyńczycy domagali się od strony izraelskiej zakończenia operacji likwidowania działaczy skrajnych organizacji, zakończenia blokady palestyńskich miast i udzielenia gwarancji na
swobodne poruszanie Jasera Arafata, który od półtora roku zmuszony jest pozostawać w Ramallah.
Izrael ma odpowiedzieć na palestyńskie propozycje po zakończeniu dzisiejszego posiedzenia rządu w Jerozolimie. Jednocześnie przedstawiciele Egiptu prowadzą negocjacje w Gazie z przywódcami Hamasu i Islamskiego Dżihadu. Dotyczą one wstrzymania zamachów i działań zbrojnych przeciw Izraelowi. Amerykańscy inspektorzy, którzy mają czuwać nad przebiegiem realizacji planu pokojowego "Mapa drogowa",
rozpoczęli swoją misję od spotkań z przedstawicielami Izraela.
W minionym tygodniu, proces pokojowy - niedawno wznowiony - został zerwany, na skutek fali zamachów, ataków i nalotów prowadzonych przez obie strony konfliktu. Zginęło w nich blisko 60 Izraelczyków i Palestyńczyków, a ponad 200 zostało rannych.