Rzeczniczka nie chciała ujawnić żadnych szczegółów dotyczących ewentualnych kandydatów na miejsca komisarzy z Danii, Holandii i Węgier, co do których zgłaszano zastrzeżenia.
Jose Manuel Barroso w obawie o odrzucenie składu nowej Komisji przez Parlament Europejski, w ogółe nie poddal tego składu pod głosowanie.
Wiadomo już, że w Komisji nie będzie Włocha Rocco Buttiglione, który miał być komisarzem do spraw. sprawiedliwości i praw człowieka. Jego kandydatura wzbudzała najwiekszy sprzeciw eurodeputowanych po jego wypowiedziach na temat homoseksualizmu i roli kobiet w społeczeństwie.
Przedstawiciel rządu włoskiego ujawnił, że na stanowisko włoskiego komisarza rozważane są kandydatury: szefa włoskiej dyplomacji Franco Frattiniego oraz byłego ministra gospodarki Giulio Tremontiego. Ostateczny wybór nie zostanie jednak ogłoszony dzisiaj.
Swoją kandydatkę na unijnego komisarza - Ingridę Udre- wycofała też Łotwa i zaproponowała na jej miejsce Andrisa Piebalga- ministra edukacji i finansów. Miałby on się zajmować energią. Miał być za nią odpowiedzialny Węgier Laszlo Kovacs, ale był on krytykowany za niekompetencję. Najprawdopodobniej Barroso powierzy mu unijne podatki.
Być może zostanie tez w Komisji Europejskiej krytykowana Holenderka Neelie Kroes.
W Brukseli późnym popołudniem spotykają się szefowie państw i rządów Unii Europejskiej. Dwudniowe obrady zdominuje tematyka gospodarcza. Ze spraw zagranicznych najwięcej miejsca zajmie Irak. Premier Iraku, Ijad Alawi. będzie gościem unijnych przywódców jutro. Oczekuje się także, że właśnie podczas unijnego szczytu uzgodniony zostanie ostateczny skład Komisji.